Tak, poprosiłam jeszcze wieczorem grzecznie Bratu, żeby się poświęcił dla Pasia. Uszko dał, ukłułam, pięknie się wciągnęła kropelka w pasek, ja ten pasek w glukometr a glukometr pokazuje błąd E-6 czyli włożyłam pasek zanim na glukometrze pojawiła się ikonka kropelki krwi.

Komunikat: wyrzuć pasek i powtórz....Poprosiłam Bratu jeszcze raz, ukłułam mocno, ale krwi było na pół tej skali tylko i nic znowu nie wyszło
Ile ja tych pasków dzisiaj popsułam

Cztery na Pasia, dwa na Bratu i dwa na siebie.
Kaplica
Ja już nie wiem, czy ten pasek ma być w glukometrze gdy nabieram krew, czy po pobraniu krwi go do glukometru wsadzić dopiero
Chłopaków wycałowałam na dobranoc i przeprosiłam za wszystko.
Śpią razem na kanapie.
Jutro rano od nowa.
A, MB- dziękuję za propozycję, ale nie da rady z barfem. U mnie nie ma, że coś jest tylko dla Pasia, albo wszyscy jedzą to samo, albo wszyscy nie jedzą. I tak było z barfem. Kiedyś zakupiłam wszystko co trzeba plus jakieś suplementy, dodatki, itd. Wydałam kupę kasy, upaćkałam siebie, pół kuchni, maszynkę do mielenia, nawet na ścianach krew była z mielenia skrzydełek czy czegoś tam. A potem nie tylko nikt nie tknął. Trzepiąc łapkami i cofając się z obrzydzeniem do tyłu sześć kotów dało mi do zrozumienia co myślą o barfie

. Tak że ten...podziękujemy

.Natomiast spotkać się zawsze miło!
