ewar pisze:Oj, biedna, to prawda. Nie dość, że sama została z całego stada, to jeszcze choruje. Ona miała chyba siostrę, Misię. Trzymały się razem, Misia była bardziej oswojona. Mogłam jej wyjąć kleszcza, pogłaskać..itd. Mieszkała na dachu małego banku, w każdym razie stamtąd schodziła i tam po jedzeniu uciekała. Nie wiem, co się z nią stało, nie była chora. Żal patrzeć na Jadzię i być bezsilnym.
żeby to było chwilowe




