Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

Ziemosław pisze:Ja dorzucę Franka.
Dziad mi wczoraj ukradł...

...pieroga z mięsem...

...z patelni...

To przynajmniej mięsne.
Ofelia swego czasu żarła frytki, fasolkę szparagoą (nadal lubi), buraki, ziemniaki, makaron... Mała Czarna kradła tylko listki sałaty. I masakrowała sałatę próbującą rosnąć na balkonie.

Zapraszamy na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=201291

Jutro pewnie pojawi się więcej.

Dzisiejsze bazarki:
viewtopic.php?f=20&t=196818&p=12280530#p12280530
viewtopic.php?f=20&t=196819&p=12280548#p12280548
viewtopic.php?uid=30658&f=20&t=201309&start=0

W związku z tym, że nowe Duże Wuwka pracują w służbie zdrowia wizyta P. A., a w sumie rozmowa przebiegła on line.
Obie Panie pochodzą z rodzin, w których od zawsze były koty i nie wyobrażają sobie życia bez nich. Panie są partnerkami.
Balkon w nowym mieszkaniu jest tymczasowo zabezpieczony siatką przy wejściu i nikt nie ma do niego odstępu. Nawet one. Niedługo balkon zostanie osiatkowany i każdy będzie mógł z niego korzystać.
Kot, Pucek, który rok temu został zabrany ze schroniska, karmiony jest puszkami Grau, Catz Finefood i Mac's i Panie chcą pozostać przy takim schemacie karmienia.
Podczas wyjazdów kotami będzie się zajmowała mama Pani Dominiki lub brat jej partnerki.
Mieszkanie nie jest wynajmowane, a obie Panie zarabiają. Kamień z serca, że to nie młode studentki. Tam bym nie dała kota, chociaż sami adoptowaliśmy koty będąc na studiach.
Koty też nie będą miały dostępu do kwiatów, które to będą zamknięte w oddzielnym i niedostępnym dla kotów pomieszczeniu.
Pani zgodziła się na wizytę przed adopcyjną w swoim domu, ale to tak jak pisałam. Na pewni za to odbędzie się wizyta po adpcyjna. Umowa również będzie podpisana.
Pani zapytana co z kotkiem jeśli kocurki się nie dogadują, stwierdziła że nie przewiduje takiej opcji. Została poinformowana, że my kota zabierzemy gdyby się coś takiego stało.

Teraz tylko badania FIV i FELV. Oby nic nie wyszło.
Jak wszystko będzie w porządku to w lipcu Wuwek pojedzie do swojego domu.
Proszę o kciuki.

Kciuki! Super domek! :ok:

Zapowiada się nieźle. Kciuki są :ok:

Kciuki za Wuwka! :ok:

Głównie za to, żeby się Kotki dogadały, bo domek brzmi sympatycznie

Brzmi czadowo

Czekam na wieści. Kiedy testy?

Ziemosław pisze:Brzmi czadowo
Czekam na wieści. Kiedy testy?

W czwartek

Ojej, pewnie, że są kciuki.

U nas na razie nie pada, a czytam, że u Was leje

MalgWroclaw pisze:U nas na razie nie pada, a czytam, że u Was leje

Małgosiu deszcz jest potrzebny. Za sucho jest na świecie. To, że są już zagrożenia powodziowe 3 st. to wina ludzi. Betonują wszystko co się da i później są tego efekty. Woda nie ma gdzie wsiąkać.

Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

Kto przegląda forum