Rudzielce są piękne, jak w tytule

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
SabaS pisze:Miruś bo to bylo tak Rudzia-rude-Tofik...no i poszło....Prezesowa jest wyjątkowa, naprawdę chyba mnie ta burza na umysł i zwrok poszła
A jak Dżekuś mam nadzieję, że dziś nie niejadek? I jak kluseczka Julcia? Nosek już lepszy?
ewar pisze:Julcia pluje wołowiną, a mój Wituś niczego poza surowym mięsem i nabiałem nie chce jeść. Wetka mówiła, że miała dorosłego kota, który zafiksował się na fileta z kurczaka i serek bieluch. Niczego innego nie tknął.
ewkkrem pisze:
Jakby Tofik pomagał przy mącznych wypiekach to też byłby "z białym"![]()
Dla rudzielców i buraska![]()
Dla Jeka![]()
![]()
Drops
ewar pisze:Julcia pluje wołowiną, a mój Wituś niczego poza surowym mięsem i nabiałem nie chce jeść. Wetka mówiła, że miała dorosłego kota, który zafiksował się na fileta z kurczaka i serek bieluch. Niczego innego nie tknął.
Gosiagosia pisze:ewar pisze:Julcia pluje wołowiną, a mój Wituś niczego poza surowym mięsem i nabiałem nie chce jeść. Wetka mówiła, że miała dorosłego kota, który zafiksował się na fileta z kurczaka i serek bieluch. Niczego innego nie tknął.
Koty są zafiksowane , moje to nawet bardzo oprócz Hugonka. Najgorsza jest Migotka czasami mam dość, nerwy mi puszczają. Sama jestem obolała i wszystko mnie złości
jolabuk5 pisze:Też tak mam z Sabcią. Właśnie jej powiedziałam, że mam dość. Pasty leżą na 6 talerzykach, a ona "coś by zjadła", ale co jej podsunę, to nie, niedobre. Wcześniej zjadła ładnie kilka past, a teraz robi fochy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 36 gości