Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Zuniu, kupka to generalnie nie pachnie fiołkami :wink:

Ale jak była rzadka, to może rzeczywiście dzień przerwy dobrze Ci zrobi :ok:

Ciociu MalgWroclaw, pochwalę się - zjadłam wczoraj trochę mięska :oops:

Poza tym kilka past o 2 w nocy też zjadłam. I suche.
Ciociu Gosiagosia, dziękujemy :1luvu:

Lucasku, jak Twój katar?
Sabcia

Sabciu ty jak małe kocię jadasz w środku nocy :catmilk:

mir.ka pisze:Sabciu ty jak małe kocię jadasz w środku nocy

Wtedy mam apetyt ciociu :oops:

Ale teraz też zjadłam sporo past, prawie 10 :ok:

Sabcia

Taak, zjadła... Chyba 6 razy zmieniała miejsce karmienia (uznaje 3, więc wracała do tego samego :twisted:

), a ja łaziłam za nią z talerzykami i pastami (bo każdy smak pasty powinien być na nowym talerzyku, a smaków uznawanych aktualnie za jadalne jest 6). I nie wolno się irytować, bo ślad zdenerwowania w głosie natychmiast powoduje wycofanie się na z góry upatrzone pozycje (kredens w kuchni) i mogę sobie kotka pooglądać z dołu

Tak sobie myślę, że gdyby mnie zabrakło, to chyba tylko Dorcia dałaby radę Sabcię nakarmić, bo ona ma świętą cierpliwość do kocich zachcianek.
No ale nieważne, grunt że zjadła :ok:

Anna2016 pisze:Sabciu, za Twój apetyt, jedz Maleńki Skarbie
Lukasku, za Twoje zdrowie, żeby katar poszedł sobie precz
Julinku - za Twoją odwagę
Miau, a ja.....zrobiłam fuj qpkę, taką na 2 duża postanowiła że dziś da mi odpocząć od tabletki, którą daje mi w kociej kiełbasce bo tabletka jest kwaśna i nie pójdzie inaczej...może za dużo tej kiełbaski tak dzień po dniu...?
Zazulka

Zunia. Kocich kiołbasków to nigdy nie jezd za dużo, właściwnie to zawsze jezd za mało. Moja Duża to wogóle wredmna @ i najchętmniej to by nic mniamuśnego kotku nie dała :placz:

Ona uznaje ino zdrowną djetu! :evil:

Tak jakby sama ino zdrownie amciała :roll:

Książniczka Ofelja

Anna2016 pisze:Sabciu, za Twój apetyt, jedz Maleńki Skarbie
Lukasku, za Twoje zdrowie, żeby katar poszedł sobie precz
Julinku - za Twoją odwagę
Miau, a ja.....zrobiłam fuj qpkę, taką na 2 duża postanowiła że dziś da mi odpocząć od tabletki, którą daje mi w kociej kiełbasce bo tabletka jest kwaśna i nie pójdzie inaczej...może za dużo tej kiełbaski tak dzień po dniu...?
Zazulka

Hallo Zunieczko :1luvu:

ja Julek jestem (niestety zdaniem Dużej) bardzo wszystkich lubiacym kotkiem i nigdy nie walcze z Lucasem tylko... głośno wolam o pomoc jak mnie gryzie. Ja go nawet nie probuje gryzc w obronie bo mam przecież tylko dwa zabki.No dobra, wcześniej jak miałem wszystkie ząbki to :oops:

też nigdy się nie broniłem. Taki jestem!! Ale w nowym mieszkaniu caly czas prychalem i syczalem na niego i on... byl tak zdziwiony, że chowal się po katach i nie odwazal na zmiane schowka.
Lucas pokichuje dalej, malo ale Dużo ma go na oku :ryk:

Duża odkryla pozytywna ceche kichania. Nie musi Lucasa szukac

Kichniecie zdradzilo jej dzisiaj kryjowke Lucasa. Spal w szafie na pościeli. "Klakow będzie kupa" :evil:

Zuniu, ja nie lubię kocurek kielbaski.
Wiesz Zuniu, nasza Duża mówi najważniejsze że my kotki robimy w ogóle "kupalki". Nasza Duża zawsze się cieszy :ryk:

Jak zrobimy. Moje były jak przyjechalem do Dużej jak ...krowie placki. Nigdy czegos takiego nie widzialem ale... Duża zmienila Mi wtedy karme (chociaż zapas karmy dostalem z mojego bylego domku tymczasowego zebym czul sie jak u siebie). W moim byłym domku tymczasowym było dużo kotków i Duża podejrzewa, że trudno pewnie było znalezc kupalkowego wlasciciela.
Zunieczko zycze Ci apetytu to i reszta sie musi udac.
Julek♥️

Sabciu, myśle o Tobie. :1luvu:

Jestem teraz dla Dużej kotkiem... kichaczkiem. :evil:

Duża zastanawia sie, ile razy kotek musi na dzień kichnac żeby zaczac sie martwic? Cztery razy na dzień? Wiem, Duża jest glupia ale nie ma zielonego pojecia. Ja jestem znów Lucasem jak zawsze. Poza tymi kichnieciami nic mi nie dolega. Problem w tym że Duża miała nas szczepic. Duża mówi , że gdyby sama miała katar to by nie poszla się sama szczepic. Czy tak samo jest u kotkowi?
Pozdrawiam :love:

Lucas

Lucasku

, ja myślę, że jak kotek kicha, to nie powinno się go szczepić! A w ogóle starszych kotków niewychodzących nie potrzeba tak często szczepić :ok:

Julku, gdybyś czasem syknął na Lucaska, to może on by przestał Cię podgryzać :oops:

I byście się zaprzyjaźnili... :1luvu:

Sabcia

Miau Ofelko, nie mogę jeść niektórych kiełbasek pysznych bo jestem uczulona. Na wszystko.

Miau Julinku, Lukasku, Ciociu Lukas2014, dziękuję Wam bardzo :1luvu:

właśnie wczoraj w nocy zrobiłam taki 'krowi placek" :roll:

Sabulko, dobrze, że chociaż te pasty jesz. Twoja Duża dobre Cię zna a Ty Ją.....dzięki temu rozumiecie się po spojrzeniu lub westchnieniu.... :201461

Miau, duża wieczorem dostała doła. Wielkiego. Nie umie skajpa a musi się nauczyć, na sobotę/ Jej egzystencja jest bez sensu
Zunia

Zuniu, powiedz Dużej, że nikt się nie rodzi z umiejętnością obsługi Skypa. Poradzi sobie, współczesne programy są bardzo intuicyjne. My niestety nie pomożemy, bo Duża też nie używa skypa.

Sabcia

Sabciu? Julinku?
Zrobiłam qpe-placka
Zunia

Zuniu wczoraj zrobiłaś placka bo może zjadłaś coś bardzo niedozwolonego. Dziś pewnie będzie lepiej w kuwecie. Lilo też ma alergię na wszystko, do tego chore nerki. Aby nie brał leków przeszliśmy na barfa, a po czasie znaleźliśmy puszki z dobrym i nie szkodzącym składem. Pewnie i dla Ciebie da się coś znaleźć.

Bądźcie zdrowi! Zuniu, ty też!

Miau. Dziękuję Ciociu Dyktatura i Ciociu MalgWroclaw i Ciociu MaryLux :1luvu:

Sabciu

Zunia

Zuniu, czasem kupki się psują, a potem naprawiają i wcale nie wiadomo dlaczego. Poczekajmy. Zobaczymy, jaka będzie następna kupka!
Ja dziś zjadłam rano 6 past i Duża bardzo się ucieszyła

I wcale nie wybrzydzałam :oops:

Miaumiłego czwartku :1luvu:

Sabcia

Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Kto przegląda forum