POMOCY - wcześniak

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 19, 2005 21:23

Niektore kociaki rodza sie o czasie - a wiec de facto wczesniakami nie sa.
Natomiast ich rozwoj fizyczny nie odpowiada wiekowi faktycznemu - sa w nim niejako opoznione.
Bywa.
No wlasnie taka byla nasza Luna... Inne kociaki juz biegaly wesolo po strychu - a ona dopiero oczy otwierala...

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie cze 19, 2005 21:26

Mam filmik jak Airin uczyła się chodzić :crying:

nietoperzyk mój [img=http://img97.echo.cx/img97/9223/pc1500188id.th.jpg]
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Nie cze 19, 2005 21:30

kajagudek pisze:Zresztą dziewczyna ma naprawdę problem a nasza dyskusja o glukozie w niczym jej nie pomoże.

Wydaje mi się bardzo ważne, żeby także nie zaszkodziła.
Nie można polecać podawania na własną rękę leków, które zagrażają życiu zwierzęcia - szczególnie bez wcześniejszego ostrzeżenia czym to grozi.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie cze 19, 2005 22:02

Podałam już parę razy mleko dla kociąt. Czy mam je rozwodnić z glukozą?

Wystraszyłam się Waszych wypowiedzi 8O

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie cze 19, 2005 22:02

kajagudek pisze:Tu nie chodzi o narażanie życia zwierzaka tylko o ratowanie takiego który jest już wychlodzony z hypoglikemią i nie da rady połykać z oslabienia praktycznie już leży nie rusza się i ma rybi oddech.I który umiera.


W takim razie warto to uscislic - bo kociak ktory slabnie (jak napisalas wczesniej - pomiedzy wieloma naprawde fajnymi radami) - to niekoniecznie to samo co kociak w stanie agonalnym, ktoremu juz w sumie niczym zaszkodzic sie nie da....
Ja kociaka w takim stanie (z odwodnienia) ratowalam wlasna slina - nie przejmujac sie ze moze sie nia zachlysnac, ze bakterie itp - bo nic innego pod reka nie mialam.
Jednak w innych sytuacjach, mniej dramatycznych - nalezy minimalizowac ryzyko na ile sie da.

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie cze 19, 2005 22:08

Zakocona pisze:Podałam już parę razy mleko dla kociąt. Czy mam je rozwodnić z glukozą?

Wystraszyłam się Waszych wypowiedzi 8O

Pisałaś, że masz Mixol, to jest najfajniejsze mleko dla kociąt. Niczym go nie rozwadniaj :)
A jak się ma malutki?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 20, 2005 7:13

Noc przeszła w miarę spokojnie. O drugiej trzydzieści miałam pobudkę- mały piszczał, a Pusia usiłowała się dostać do niego.

Po karmieniu uspokoił się. Teraz mam go w pracy, ale wtyczka z poduszki elektrycznej nie pasuje do gniazdka, więc elektryk musi ją obciąć.

Maluszek jest najedzony i wygrzany, ale zwsze mi sporo czasu minie, zanim zaskoczy, że trzeba wziąć "smoczek" do pyszczka. Z tym ssaniem też nie jest za dobrze. Chwilę ciagnie, a potem mu musze delikatnie wkraplać. Najgorsze jest to, że nie wiadomo ile dać takiej drobince. Czasami nawet pól łyżeczki nie chce wypić. Szarpie się, kręci. Jest mocny na szczęście i to dobrze rokuje. :wink:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon cze 20, 2005 7:16

Dzielny koteczek :ok:
Musi mu się udać.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon cze 20, 2005 8:16

zakocona, melduję sie do trzymania kciukow za wczesniaczka :ok:
radami nie słuze bo nigdy w zyciu nie miałam z takim malenstwem do czynienia, jesteś dzielna :D
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 20, 2005 8:35

dzielny malec... :lol:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon cze 20, 2005 14:16

Malutki bardzo wierzgał podczas karmienia. Teraz o 15.00 jest jakiś
spokojny. Skóra zrobiła mu się bardziej żólta. Nie jest intensywnie czerwona, jaka była jeszcze rano. Nie chciał też za bardzo jeść i zaciskał
pyszczek. W końcu zjadł pól łyżeczki mleka.Jak się go położy na kocyku to szuka pyszczkiem matki. Brany na ręce próbuje nieudolnie ssać skórę.

Czy to dobrze? Czy koty mają zółtaczkę? :?

Zrobił tez teraz małą, brązową kupkę. Jest strasznie chudy.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon cze 20, 2005 14:23

Opiekujesz się nim bardzo dzielnie - jeśli ten kotek ma szansę, by przeżyć, to z pewnością ją wykorzysta.
Jeść powinien do syta, po jedzeniu powinien mieć "pełny" brzuszek, kiedy go dotykasz. Nie powinien mieć zapadniętych boczków.
Dla kociaków strasznie ważny jest nie tylko smak pokarmu, ale także jego temperatura - czasem nie chcą jeść, gdy jedzonko jest za chłodne.
Dobrze, ze zrobił kupę :ok: to bardzo dobry znak :)
Nie wiem niestety co z kolorem skóry :( Może po prostu rośnie mu już normalna skóra?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 20, 2005 15:45

koty moga miec zoltaczke...
kropka miala zota skore i byl to objaw fip... ale watpie zeby to bylo to - fip sie tak szybko nie ujawnia...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon cze 20, 2005 21:59

Jak się miewa maluszek ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon cze 20, 2005 22:16

Niestety, kociaki moga miec zoltaczke - jako objaw uszkodzenia watroby...
U takiego malenstwa tez jest to mozliwe - nie wiadomo na ile jego organy wewnetrzne sa juz przystosowane do trawienia pokarmu podawanego doustnie, nie wiadomo co bylo przyczyna poronienia i smierci pozostalych kociat...
Mam nadzieje ze to jednak o nic zlego nie chodzi...
I ze wkrotce kociak bedzie wierzgal jak rano :)
Sluchaj - moze on powinien dostawac jesc jeszcze czesciej?
Skoro przyjmuje takie malutkie ilosci na raz? Moze nie dojada?

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 89 gości