

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Taaaa....śmiesznie![]()
Najśmieszniej w ciągu dnia, gdy mam zajęcia online, co chwilę ktoś się kładzie na laptopie, albo wchodzi mi na głowę, na szczęście rzecz się dzieje przy wyłączonej kamerze, bo jeszcze by tego brakowało![]()
Czasami sytuacja jest jednak dramatyczna i wtedy muszę interweniować więc mówię do tych po drugiej stronie: przepraszam państwa, muszę zabić kota, to potrwa sekundę. Robię porządek z ogonami, wracam i z kamienną twarzą, której nie widać komunikuję, że już po wszystkim, możemy wracać do pracy
. I jak tu zachować powagę chwili i godność osobistą...
![]()
Dobrze, że się semestr kończy.
włóczka pisze:czitka pisze:Taaaa....śmiesznie![]()
Najśmieszniej w ciągu dnia, gdy mam zajęcia online, co chwilę ktoś się kładzie na laptopie, albo wchodzi mi na głowę, na szczęście rzecz się dzieje przy wyłączonej kamerze, bo jeszcze by tego brakowało![]()
Czasami sytuacja jest jednak dramatyczna i wtedy muszę interweniować więc mówię do tych po drugiej stronie: przepraszam państwa, muszę zabić kota, to potrwa sekundę. Robię porządek z ogonami, wracam i z kamienną twarzą, której nie widać komunikuję, że już po wszystkim, możemy wracać do pracy
. I jak tu zachować powagę chwili i godność osobistą...
![]()
Dobrze, że się semestr kończy.
Przepraszam, muszę zabić kota. PożyczamOstatnio nagrywałam zajęcia odpychając wielki rudy łeb. Zadków na klawiaturze nie zliczę. A jutro robię egzamin i równocześnie głodzę koty przed badaniami krwi, już to widzę...
czitka pisze:włóczka pisze:czitka pisze:Taaaa....śmiesznie![]()
Najśmieszniej w ciągu dnia, gdy mam zajęcia online, co chwilę ktoś się kładzie na laptopie, albo wchodzi mi na głowę, na szczęście rzecz się dzieje przy wyłączonej kamerze, bo jeszcze by tego brakowało![]()
Czasami sytuacja jest jednak dramatyczna i wtedy muszę interweniować więc mówię do tych po drugiej stronie: przepraszam państwa, muszę zabić kota, to potrwa sekundę. Robię porządek z ogonami, wracam i z kamienną twarzą, której nie widać komunikuję, że już po wszystkim, możemy wracać do pracy
. I jak tu zachować powagę chwili i godność osobistą...
![]()
Dobrze, że się semestr kończy.
Przepraszam, muszę zabić kota. PożyczamOstatnio nagrywałam zajęcia odpychając wielki rudy łeb. Zadków na klawiaturze nie zliczę. A jutro robię egzamin i równocześnie głodzę koty przed badaniami krwi, już to widzę...
No własnie, musisz mieć laterat ogrodowy, innej drogi nie ma
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości