Jem ok, koopka na 3.5 . Pobawiłam się rano. Ogólnie nudzi mi się strasznie, siadam pod drzwiami na korytarz i miauuuuczę, a jak duża wraca do domu to wymykam się na korytarz i wącham kąty i rower sąsiadów, mieszkamy na 6tym piętrze, duża uważa bardzo żebym za daleko nie poszła bo jak się przestraszę to co? kiedyś tak było i uciekłam schodami do góry aż na 8 piętro. No nudzę się. Duża mnie zabawia czasem i z godzinę zanim pozwolę jej usiąść do komputera....
miziam wszystkich Przyjaciół.
Zazulka

A może bawiłabyś się takimi zabawkami jak motylek lub koci łowca? Koci łowca jest fajny, kotki go lubią, ale jest drogi, 100 zł kosztuje. Motylek jest tańszy, ale nie wszystkie kotki się nim interesują. U nas na początek bawił się motylkiem Kitek, a teraz Mini.




