Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 10, 2020 20:26 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

MB&Ofelia pisze:Nooo, ładny jeżyk! Przepraszam, ładna jeżyczka! :wink:

jeżynka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2020 23:21 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Rzeczywiście, chyba dziewczynka, ładniutka :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70108
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2020 7:22 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Zuzia :1luvu: piękne imię dla jeżynki :)

Anna2016

 
Posty: 11591
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon maja 11, 2020 10:20 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Śliczna Zuzia! U mnie na działce też już przychodzą, co prawda ja ich nie widuję, ale na kociej stołówce zostawiają jeżowe kupki :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie maja 24, 2020 21:48 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Zabierzcie, zabierzcie ich stąd, nie mam siły już :evil:
Co tu się dzieje... :roll:
To by można odcinkami, książkami, tomami, nijak opisać w krótkim poście, a do tego jeszcze straty policzyć. Wczoraj na przykład Mama wpadła popołudniem z wizytą ( a przepraszam, przed południem też była, żeby w łazience zrobić w kuwecie kupę a w pokoju siku i nawiać) i koniecznie chciała się wgramolić na parapet w pokoju, ale się zaplątała w cieniutkiej firance i mam firankę w paski z dziurami :roll: .
Ale teraz, wieczorem. Chłopaki przychodzą razem i strzelają sobie takiego baranka, że kleszcze same odpadają, potem się poocierają o siebie, coś pogadają bo oni ze sobą rozmawiają i idą do przedpokoju.
Tam otwarta kotowi dziura, bo może Mama zajrzy. Ale nie zagląda. Więc Pasio kładzie się w przedpokoju jak Rejtan przed tą dziurą, żeby ewentualnie widziała, a Brat siada z boku dziury jak Sfinks. I czekają. Od czasu do czasu któryś wychodzi patrolowo przed dom i wraca. Wtedy zmiana- Brat leży przed dziurą a Pasio siedzi. I w końcu Ona nadchodzi :love: To znaczy wchodzi pół Mamy, bo są w tej kotowi dziurze powitania i lizania po pysiach. Oni odchodzą w stronę pokoju. To jest komunikat: za nami! Idzie, kręci tyłkiem, figury jak z łabędziego jeziora. Ale stop! W przedpokoju są dwa dywaniki. Nie przepuści. Skotłuje, zwałkuje, sama się w jeden pozawija że tylko ogon widać, skopie i dopiero później wejdzie. Oczywiście na telewizję. W wielkim skupieniu ogląda Szkło Kontaktowe, a mnie nie wolno nawet oddychać, bo zwieje i chłopcy wpadną w rozpacz. W tym samym czasie Bratu ( teraz się nazywa Bratu, to lepiej brzmi) wpada w dziwny amok bawienia się wszystkim wszędzie i galopuje po mieszkaniu z czymkolwiek w pysiu lub łapach, a wywraca się, a zakrętów nie wyrabia, a drzwiami trzaska, ślizga się, chowa, istny dom wariatów. Bratu to robi, żeby Mamie pokazać jak tu fajnie i jak tu wszystko można :evil: , Pasio w tym czasie dojada co zostało gdziekolwiek i układa się na kanapie i tak sobie myśli, że jak się Bratu chce robić z siebie popisowego idiotę to fajnie, ale Mama i tak woli z nim spać, właśnie ugniata kocyk :twisted: .
I tak jest do upadłego. Pierwsza upadam ja, a tam, za drzwiami, niech się dzieje co chce.
:201410
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19253
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 25, 2020 0:45 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Fajnie brzmi, ale na żywo, hmmmm :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70108
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 25, 2020 6:58 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 25, 2020 8:57 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Taaaa....śmiesznie :roll:
Najśmieszniej w ciągu dnia, gdy mam zajęcia online, co chwilę ktoś się kładzie na laptopie, albo wchodzi mi na głowę, na szczęście rzecz się dzieje przy wyłączonej kamerze, bo jeszcze by tego brakowało :201416
Czasami sytuacja jest jednak dramatyczna i wtedy muszę interweniować więc mówię do tych po drugiej stronie: przepraszam państwa, muszę zabić kota, to potrwa sekundę :wink: . Robię porządek z ogonami, wracam i z kamienną twarzą, której nie widać komunikuję, że już po wszystkim, możemy wracać do pracy :smokin: . I jak tu zachować powagę chwili i godność osobistą... :20147
Dobrze, że się semestr kończy :mrgreen: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19253
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 25, 2020 9:20 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Tęskniłam za Wami.

Nawet myślałam żeby wysłać mojego Tinoska (całe 6 kilo 11-miesięcznego rudego diabła) na zwiady.

Ale cieszę się, że jesteście.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon maja 25, 2020 9:53 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Pojawienie się kota na lekcji byłoby bardzo fajne :D
A który kot się najbardziej pcha do pracy z komputerem? :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70108
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 25, 2020 10:14 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Ais, ja też tęskniłam. Zaglądałam, podczytywałam, ale nic z pisania nie wychodziło. To znaczy nie chciało nacisnąć pierwszego klawisza. Taki czas, pusto tak...Ale trzeba wracać powolutku...
Jolu!
No pcha się Brat oczywiście! Z Bratu nie ma dyskusji, to 7.20 kilo kota, zna swoją wagę, miejsce i siłę przebicia, czyli uwalenia. A wali się prosto na klawiaturę i rozleeeewa :roll: Wszystko wtedy się rozłącza, teams wylatuje w przestrzeń intermedialną, kasują się zalinkowane zdjęcia i filmy, ogólnie jest super :evil:
Ja go odsuwam, przesuwam, zdejmuję, to włazi ponownie. A jaki zadowolony, bo się udało :P . Ostatecznie muszę Bratu wynieść do ogrodu i zamknąć kotowi dziurę. Druga w kolejności upierdliwości to Cosia. Cosia atakuje z oparcia kanapy, łapką zaczepia, taką z pazurkami. Od góry, czyli od moich ramion i karku. Trzeba wtedy wysypać chrupki na stół, to się czymś zajmie, ale na chwilę. Potem się kładzie na stole obok laptopa i robi słynny numer pod tytułem "umarłam". Leży "na trupa" i co chwilę podnosi główkę: widzisz? widzisz? umarłam! Cosię muszę ostatecznie wystawić przez okno w kuchni na słynny daszek. I zostawić otwarte, żeby mogła wrócić, ale równocześnie uważać, żeby przez to okno nie wyszła Czitka. Super jest! :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19253
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 25, 2020 10:23 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Nooo tak, super, szczególnie jak Bratu wszystko rozłączy, a Cosia poprawi łapką :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70108
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Pon maja 25, 2020 14:06 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Ciesze sie, ze jestes.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88382
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 25, 2020 17:26 Re: Czitka, Cosia i reszta.Żegnaj Balbinko...Pusto tak...

Ja również.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4014
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Paula05 i 84 gości