(6) 2020 Mamo... kociokwik.

**Adopcje: 10 >>**

Marzenia11 pisze:Któryśzkoleiraz przewalam papiery... łapy brudne i poharatane zszywkami. Jak szukałam świadectw pracy znalazłam rózne umowy, jak dzisiaj szukałam pitu rocznego za 2018 rok znalazłam swiadectwa pracy.. wrrrr... Też tak macie?

Zawsze.
Do tego jak szukam np bluzki znajduję majtasy, które mi rok temu zaginęły i trzepanie szafy nie pomogło. Lub biustonosz . Lub spodnie... A wszystko cudnie odzyskane.

Jedź, odpocznij, naładuj akumulatorki przed nowym.
Spokojnego wypoczynku :201461

Ja najgorzej mam z rzeczami, które gdzieś się walały i znalazłam dla nich rozsądne miejsce. Pamiętam, gdzie się walały, nie mam pojęcia gdzie schowałam

kasia.winna pisze:Ja najgorzej mam z rzeczami, które gdzieś się walały i znalazłam dla nich rozsądne miejsce. Pamiętam, gdzie się walały, nie mam pojęcia gdzie schowałam

tak

dokładnie!

Dlatego wolę swój artystyczny nielad, szybciej się odnajdę, niz po generalnych porządkach.

Marzenia11 pisze:
kasia.winna pisze:Ja najgorzej mam z rzeczami, które gdzieś się walały i znalazłam dla nich rozsądne miejsce. Pamiętam, gdzie się walały, nie mam pojęcia gdzie schowałam

tak dokładnie!

Też tak mam

Najgorzej dobrze schować! :wink:

Przede wszystkim: Marzeniu, zdrówka! Tobie i kotowatym, oczywiście

Jedź, odpocznij, ale uwazaj na siebie, dobrze?
Co do porządków, u mnie to klęska absolutna. Im ważniejszy papier, tym wieksza szansa, że go schowam w jedynie słusznym miejscu i znajdę za rok... może dwa... Na wszelki wypadek nie chowam, tylko pcham do szuflady na czubek sterty. Potem trzeba tylko przejrzeć stertę ze 3 razy i już jest

Marmolada18 pisze:Przede wszystkim: Marzeniu, zdrówka! Tobie i kotowatym, oczywiście Jedź, odpocznij, ale uwazaj na siebie, dobrze?
Co do porządków, u mnie to klęska absolutna. Im ważniejszy papier, tym wieksza szansa, że go schowam w jedynie słusznym miejscu i znajdę za rok... może dwa... Na wszelki wypadek nie chowam, tylko pcham do szuflady na czubek sterty. Potem trzeba tylko przejrzeć stertę ze 3 razy i już jest

Uważam. Mam maseczkę z filtrem hepa ffp3 oraz kilka bawełnianych. Żel odkazający do rąk i płyn do dezynfekcji wszystkiego. Kremy do rąk i w ogole. Teraz to normalnie chcąc wyjśc z domu to musisz mieć osobną torebkę na arsenał maseczek, zeli i rękawiczek. No, rękawiczki też mam. Wszystko w podręcznej torbie. A prowadzić będzie siostra. Powinno być bezpiecznie. Właśnie przeglądając internet znalazłam artykul pokazujący korki na wyjazdowkach z Warszawy, która wyjeżdza na majówkę.
Siedzę przyczajona na Milenkę - muszę jej pazurki przetrzec borasolem. Milenka się czai na mnie w szafie - czuje że coś od niej chcę. I tak się czaimy. Leki ładnie zjada.

Udało się, w miarę. Wywija się jak żmija zygzakowata i wrzeszczy jakby ją bolało. Więc powtarzam, zę dr mówiła, ze nie boli, więc nie boli. Dostała nagrodę - Nutka się załapała na druga porcję nagrody za nic, bo akurat nią się dzisiaj nie zajmowałam, choć pupa jest w potrzebie. Milenka zjadła i uciekła na parapet. Wcześniej wyczesałam pupę Notki i Nutka też dostała nagrodę. Ech. No to teraz nagroda dla mnie - jest jej brak. No to może zrobię sobie herbaty z cytryną.
Dobranoc :1luvu:

Acha, zapomniałam a ważne bo piekne, bądź ważne i piekne - zakwitły bzy !!!

Dobranoc.

Dobranoc

Dziękuję!!!
Siedze przygotowana i czekam. Jest pięknie, zielono, bzowo i ... zakwitły kasztany białe. A czerwony, najbliżej mojego okna, wypuscił pąki. I jak tak sobie podziwiałam, myslałam, patrząc nowymi patrzałkami i zachwycając się jak dobrze można widzieć zauważyłam, pierwszy raz na własne oczy, człowieka w białym kombinezonie, z kapturem, w maseczcce i przyłbicy, z ochraniaczami na butach wchodzącego i po kilku minutach wychodzacego z bloku obok.. Jest pięknie ale jest też wirus wśród nas, niemalże obok.. naprawdę trzeba uważać.

**Adopcje: 10 >>**

Kciukasy wielkie za nowy rozdział w życiu pracowym :ok:

(6) 2020 Mamo... kociokwik.

Kto przegląda forum