Emi,Pusia,Hugo z Migotka odeszła *

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 25, 2020 22:56 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Może zapytaj Blue, ona też z Warszawy i ma koty z problemami endokrynologicznymi.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70148
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 26, 2020 8:23 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

jolabuk5 pisze:Może zapytaj Blue, ona też z Warszawy i ma koty z problemami endokrynologicznymi.

Dziękuję Jolu :1luvu: napisałam do Blue wiadomość mam nadzieję że odpisze.
Dziś Migotka zjadła małe śniadanko.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 26, 2020 9:09 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Może zapytaj Blue, ona też z Warszawy i ma koty z problemami endokrynologicznymi.

Dziękuję Jolu :1luvu: napisałam do Blue wiadomość mam nadzieję że odpisze.
Dziś Migotka zjadła małe śniadanko.

U mnie na szczęście Milenka je, a dzisiaj pierwsza dawka metizolu. Bez problemu. oby tak dalej. A Migotka na jakim tle ma tą nadczynność? U Milenki na szczęscie brak zmian na tarczycy w usg.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 26, 2020 9:37 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Może zapytaj Blue, ona też z Warszawy i ma koty z problemami endokrynologicznymi.

Dziękuję Jolu :1luvu: napisałam do Blue wiadomość mam nadzieję że odpisze.
Dziś Migotka zjadła małe śniadanko.

U mnie na szczęście Milenka je, a dzisiaj pierwsza dawka metizolu. Bez problemu. oby tak dalej. A Migotka na jakim tle ma tą nadczynność? U Milenki na szczęscie brak zmian na tarczycy w usg.

Nie wiadomo niby prawy płat lekko powiększony ale bez guzów a to najważniejsze.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2020 9:09 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Zdrówka dla wszystkich życzymy :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2020 9:36 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Ewa L. pisze:Zdrówka dla wszystkich życzymy :1luvu:

Dziękujemy :1luvu:
Ewuniu dla Was też dużo zdrowia i spokoju.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2020 9:39 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Dziś Migotka rano trochę zjadła później polizała jogurcik koci i śpi.
Ja jeszcze tydzień w domu i do pracy :oops:
Powiem szczerze że nie mam ochoty wracać, dobrze mi w domu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2020 9:46 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:Dziś Migotka rano trochę zjadła później polizała jogurcik koci i śpi.
Ja jeszcze tydzień w domu i do pracy :oops:
Powiem szczerze że nie mam ochoty wracać, dobrze mi w domu.

ja mam podobnie... Mimo ze idę do nowej pracy :wink:
za apetyt i zdrówko :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon kwi 27, 2020 10:17 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:Dziś Migotka rano trochę zjadła później polizała jogurcik koci i śpi.
Ja jeszcze tydzień w domu i do pracy :oops:
Powiem szczerze że nie mam ochoty wracać, dobrze mi w domu.

ja mam podobnie... Mimo ze idę do nowej pracy :wink:
za apetyt i zdrówko :ok:

Dziękujemy za kciuki :1luvu:
Może w nowej pracy będzie lepiej, jak nie lepiej to inaczej. Powiem szczerze że ja się łatwo przyzwyczajam i trudno mi się zdecydować na zmiany. Może to już zaczyna się starość :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2020 12:20 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Fajnie, że Migotka trochę zjadła :ok: Oby jej się poprawiało :ok: :ok: :ok:

Ja też wcale nie tęsknię za pracą :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70148
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2020 12:43 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

jolabuk5 pisze:Fajnie, że Migotka trochę zjadła :ok: Oby jej się poprawiało :ok: :ok: :ok:

Ja też wcale nie tęsknię za pracą :D

Wcale się nie dziwię, teraz zrobiły się dziwne stosunki między pracownikami.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2020 12:52 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:Dziś Migotka rano trochę zjadła później polizała jogurcik koci i śpi.
Ja jeszcze tydzień w domu i do pracy :oops:
Powiem szczerze że nie mam ochoty wracać, dobrze mi w domu.


a nie możesz jeszcze posiedzieć na zwolnieniu?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76320
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon kwi 27, 2020 12:58 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Dziś Migotka rano trochę zjadła później polizała jogurcik koci i śpi.
Ja jeszcze tydzień w domu i do pracy :oops:
Powiem szczerze że nie mam ochoty wracać, dobrze mi w domu.


a nie możesz jeszcze posiedzieć na zwolnieniu?

Sama nie wiem, nie chcę nadużywać dobroci lekarza. Ale powrót do pracy powoduje ból brzucha. :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 27, 2020 13:04 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Fajnie, że Migotka trochę zjadła :ok: Oby jej się poprawiało :ok: :ok: :ok:

Ja też wcale nie tęsknię za pracą :D

Wcale się nie dziwię, teraz zrobiły się dziwne stosunki między pracownikami.

U mnie to nawet nie to, miałam sympatyczne stosunki w pracy :D Ale na emeryturze jest tyle spraw, że nie wiem, jak bym się wyrobiła pracując :ok: Poza tym wreszcie mogę się wyspać, kiedy chcę. No i kręgosłup mi dokucza, więc cieszę się, że nie muszę go tak obciążać. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70148
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2020 13:05 Re: Emi,Migotka,Pusia,Hugo zaczęły się kłopoty

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Dziś Migotka rano trochę zjadła później polizała jogurcik koci i śpi.
Ja jeszcze tydzień w domu i do pracy :oops:
Powiem szczerze że nie mam ochoty wracać, dobrze mi w domu.


a nie możesz jeszcze posiedzieć na zwolnieniu?

Sama nie wiem, nie chcę nadużywać dobroci lekarza. Ale powrót do pracy powoduje ból brzucha. :cry:

Teraz zwolnienie chyba łatwiej dostać, spróbuj! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70148
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 60 gości