


Ona jest wyluzowana

To wczorajsze zdjęcia. Mam nadzieję, że i Karotka szybko się odstresuje.
Mam fajny filmik z Iryskiem, ale nie umiem go wkleić

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:DziękujęPrzekażę. Wiele razy pisałam, że dotychczasowy domek kotów nie był w stanie zapewnić kotom tego, czego potrzebowały. Chodzi mi o finanse, ale koty miały tyle miłości, że aż w nadmiarze. Wszystko im było wolno, nie były strofowane, przeganiane, ale to nie znaczy, że były jakieś rozwydrzone. Nic z tych rzeczy. Kotkom człowiek dobrze się kojarzył, lgnęły do ludzi, naprawdę pod względem behawioralnym były i są fantastyczne. Najmilszy jest Irysek, taka trochę kocia ciapa. Mam nadzieję, że w końcu pies się uspokoi, że jakoś obaj będą żyć w przyjaźni.
mir.ka pisze:to on tam zostaje?
SabaS pisze:mir.ka Irysek to ten kocurek, co pojechał do domku z młodym psiakiem, z kocią mamą została jeszcze jedna koteczka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 5 gości