Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Znowu nieudana łapankaByło Sreberko, buras, kocia mama i Lila. Głodne bardzo, bo od środy nic nie miały do jedzenia. Szukały czegoś, myślałam, że tym razem się uda. Zobaczyły klatkę i zwiały wszystkie. Tylko Lila nie, ale ona była pod podłogą. No i już nie wiem, co robić. Jedyny plus to to, że posprzątałam, kupiłam wycieraczkę przed domek i trochę lepiej kocia stołówka wygląda.
W Południe byłam tylko pod hutą, ale Jadzi nie było. Nie ukrywam, że już się martwię.
ewar pisze:DziękujęZdążyłam, jakoś szybko poszło, chociaż kolejki były duże. Zaraz szykuję wszystko dla kotów i wsiadam na rower. Chyba będzie ciepło, bo świeci piękne słońce, ale na razie jest zimno. Koty wypuściłam na balkon, tam zacisznie, mogą się wygrzewać w słońcu.
ewar pisze:Jadzia była. Nie wygląda dobrzeNie biegła, raczej szła. Owszem, zjadła mięso, potem poszła do miski z wodą i długo piła. Futro ma brzydkie, zrudziałe, ale tak jest zwykle od słońca. Jest jednak w wielu miejscach jakby wyskubane.
Będę w lecznicy po leki to się zapytam, co to może być.
U Kulek byłam, ale widziałam tylko Sreberko
Pod podłogą była Lila, od razu zaczęła jeść. Zdjęcia nie udało mi się zrobić.
ewar pisze:No właśnie. Wcześniej była w znakomitej formie, pisałam o tym. Ona ma prawie 10 lat, swoje przeszła, martwię się. Zobaczę, co będzie jutro.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości