Burasy i Ćiorny w akcji.

[Moli25]

Jej!
Ile wazy Ciorny !?
On jest taki wysoki

Zdjęcia super, my dziś tez balkonowo. Pogoda sprzyja ku wygrzewaniu się

[PixieDixie]

Nie wiem. Z 3.5kg. Może więcej. Dawno go nie sprawdzałam.

Bedzie dużym kocurem.

W południe dopadła mnie migrena że wyłączyło mnie na parę godzin.

Potem wlazłam do kuchni. Właśnie skończyłam. Padam na mordke.

[Moli25]

Co dobrego gotowałaś ?




Dużo zdrowia, nie tylko od święta
Moli, Fuksio, Negra



Święta w domu ?

[Dyktatura]

[PixieDixie]

Wesołych Świąt

Martuś robiłam poliki wołowe kluski przysmak Shreka i babkę.

Trochę zeszło.

[PixieDixie]

Przyszedl mi dzis zooplus
Musieli mi gdzies paczka przydzwonic bo jeden karton z szaszetkami... smrodek.
Zaczelam myc wszystkei szaszetki az w koncu znalazlam 1 rozwalona. Nie jakos bardzo ale na tyle ze sie zepsula. tak jakby ktos ja przypadkiem nacial albo cos
Ale dwa kartony zarcia musialam umyc szaszetka po szaszetce. Bo oba uwalone.
A zapach... nie chcielibyscie tego czuc...bleeh.
Rak do tej pory nie moge domyc z tego zapachu.

[jolabuk5]

Reklamować trzeba!

[Dyktatura]

Następnym razem rób zdjęcia i wyślij do zooplusa.

[jolabuk5]

Bez zdjęć też pewnie przyjmą reklamację, trzeba zadzwonić!

[Nul]

Urocze kotomstwo! Bure przepiekne, ale ciorne też do zakochania

O, miałam kiedyś przepis na indyka w zupkach cebulkowych... kiedy jeszcze jadałam mięso...

Wszystkiego dobrego poświątecznie!

[Moli25]

miałam to samo,
saszetkę rozwaloną w kartoniku zbiorczym.
smród nie z tej ziemi.

reklamowałam, dostałam ten karton karmy mokrej za darmo.

[PixieDixie]

Jak by było więcej saszetek to pewnie bym reklamowała ale 1 małe miki. Gorzej że śmierdziało i musiałam wszystko czyścić.

Nul dziękujemy też pozdrawiamy po świętach.

Ja dziś zarządziłam czyszczenie lodówki zrobiłam Barszcz ukraiński.

Pojadłam i poszłabym spac. Ale jak teraz zasnę znowu będę mieć problemy w nocy.
Strasznie się ostatnio mecze, spać nie potrafię. Zasypiam o 4 a popludniu ledwo żyję i zasypiam. Błędne koło.

[MB&Ofelia]

Łączę się w bólu, ja dzisiaj strasznie śnięta. Ale wydaje mi się że to przez pogodę - u nas wieje, w normie, ale odczuwalnie.
U mnie to by się przydało czyszczenie zamrażarki, ale najpierw muszę wyżreć to co w lodówce, a trochę tego jest Ale przynajmniej skończyłam żurek.

Co porabia buro-ciorna ferajna?

[PixieDixie]

Rozrabiają jak pijane zające.

Ćiorny najbardziej. Urządza gonitwy.

Zważyłam go ze sobą i zgrozo.
Ćiorny waży 3.7
Ja... Moja wagę Przemilczę. Albo nie. Pozale się. W pół roku +9kg
Siedzenie w domu mi nie pomaga.
I leki
Źle się że sobą czuje

Dobrze ze ten tydzień pracy jest krótszy i szybciej będzie weekend.

[MB&Ofelia]

Ja właśnie rozruszałam trochę pannice przed snem. Więcej brykała Ofelia. Stanowczo więcej. Dostała głupawki i przynajmiej raz zaryła w szafkę, co zatrzymało ją tylko na chwilę. Ciorną mniej wybawiłam bo Ofelia się wtrącała i przeganiała Czarnidełko. Wydaje mi się że Jej Kicistość już trochę zmęczona, ale mogę się mylić.
Nie pochwalę się moją wagą bo jakoś rano nigdy nie pamiętam żeby się zważyć Mam nadzieję że nie przytyłam za mocno, w końcu do pracy chodzę i to chodzę na piechotę - pół godziny w jedną stronę. Nie jest to dużo, ale zawsze coś. Gorzej, że jak siedzę więcej w domu to więcej gotuję, a co za tym idzie - więcej jem

Po tej pandemii wszyscy się chyba będziemy przeciskać przez drzwi