OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Nie wiem jak pocieszyć

Walcz kocie :ok:

Trzymam kciuki mocno. Trzymaj się Asiu także Ty!

Trzymajcie się...

Rysio-16-02-2013 [*]

Co z Yodusią i Zdzirką ??

**Adopcje: 12 >>**

meg11 pisze:Co z Yodusią i Zdzirką ??

Yodzie ustabilizował się oddech. Takie są nocne wieści.
Czekamy. Po 12 Małgosia ma dopiero dzwonić.
Zdzirka po kilku dawkach antybiotyku biega jakby jej nic nie było.Ona pierwsza zachorowała i prawdopodobnie "sprzedała" wirusa Yodusiowi.
Walcz Mały!

Cały czas dużo kciuków. Zdrówka!

Tak mega kciuki :ok:

Boże moj, na wdechu doczytałam. niech będzie lepiej!!! :ok:

Cały czas mocne :ok:

Nadal trzymam Asiu i myślę o Was.

**Adopcje: 12 >>**

dzięki za kciuki. I dobre myśli. Chyba pomagają. :lol:

Wczorajsze wieści są optymistyczne. Powoli weci wycofują się z każdej wcześniejszej, strasznej, diagnozy. A ja już ruszyłam z poszukiwaniem dojścia do leków na FIP! Zarżnęła bym się ale forsę bym wytrzasła synusiowi.
Ponoć płyn w płucach znikł. Już nie chcą go otwierać bo "coś" tam! Ma uszkodzony przewód pokarmowy co dla mnie, nie jest dziwne, przy takich wymiotach jakie miał. Yoduś został w szpitaliku. Jest deczko odwodniony. Oddech ustabilizował się. Dziś ma mieć badania. Niech będą dobre! DOBRE!!! I niech nie wyjdzie nic nowego. :!:

Dla mnie to okropnie okrutny czas. Zapomniałam nawet o imieninach siostry. :oops:

Imieniny siostry nie uciekną. I, co chyba najważniejsze, święta też nie. Nie spotykaj się z rodziną, z nikim, z kim absolutnie nie musisz. Zdrowia dla Was i dla kociunia, wciąż są kciuki.

Za Yodusia :ok:

Bałam się zaglądać i pytać.
Będzie dobrze,to młody kot,dotąd zdrowy,dobrze odżywiony.
Oby tylko trafili z antybiotykiem. I oby szybko to zabrano do domu,klatka szpitalna nie sprzyja zdrowieniu. Nawodnić i jak nie trzeba tlenu,zabierać.

OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Kto przegląda forum