(6) 2020 Mamo... kociokwik.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 10, 2020 8:31 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Marzeniu, kciuki :ok:

kasia.winna

 
Posty: 739
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Wto mar 10, 2020 9:11 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 10, 2020 9:26 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Mam fatalne bardzo silne zapalenie gardła, na szczęście płuca czyste i oskrzela też. Dostałam recpete i od razu lekarz powiedział, ze nie nadaję się do pracy i mam zwolnienie do końca przyszłego tygodnia. W tym czasie miałam telefon z firmy Polmed. Oddzwoniłam będąc juz w domu. Okazuje się, że wg najnowszych wytycznych lekarze MOGĄ I WYSTAWIAJĄ ZWOLNIENIA. Tyle ze pani dr ktora ze mną wczoraj rozmawiała nie widziała uzasadnienia dla zwolnienia dla mnie. Pani, z którą rozmawiałam dzisiaj słyszała jak mówię i słyszała mój kaszel i sama stwierdziła, ze jestem chora. Zaproponowała mi zwolnienie, ale już mi nie było potrzebne. Dostanę zwrot kosztów za telekonsultację oraz bezpłatną wizytę u specjalisty.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 10, 2020 9:41 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

jakiś pozytyw z tej całej sytuacji :ok: kuruj się Marzeniu. Zdrówka dla Ciebie i koteczek :1luvu:

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto mar 10, 2020 10:52 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Kuruj się. Przyda Ci się chwila odpoczynku i kotoplazmy

kasia.winna

 
Posty: 739
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Wto mar 10, 2020 10:56 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Dzięki! W sumie wyszło na to, ze mam kwarantannę :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 10, 2020 10:59 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Dobrze, że takie długie zwolnienie, przyda Ci się trochę oddechu od pracy! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 10, 2020 17:11 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :) I dobrze też, że trafiłaś do lekarza, który normalnie cię zbadał i zdiagnozował - zdrowia życzę i spokojnej kuracji w domu :)

milu

 
Posty: 4084
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 10, 2020 20:26 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Dziękuję WAM.
Lekarz mi ustawił przeciwbólowe, a przede wszystkim dał płyn do gardła ktory naprawdę jest super. Nie boli i jestem szczęśliwa.
Pierwszy raz od piątku pobawiłam się z kotami.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 10, 2020 20:30 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Caly czas będę trzymać :ok: :ok: za nową pracę Marzenko. Już teraz widzę, jak bardzo zmieniło się Twoje nastawienie do samej siebie...super :piwa:

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto mar 10, 2020 20:46 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

SabaS pisze:Już teraz widzę, jak bardzo zmieniło się Twoje nastawienie do samej siebie...super :piwa:

Tak, to pierwsze , widoczne efekty traumy ubiegłego roku.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 10, 2020 21:01 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Zdrowia Marzenko! A co to za cudowny płyn na gardło?

aga66

 
Posty: 6809
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto mar 10, 2020 21:05 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

aga66 pisze:Zdrowia Marzenko! A co to za cudowny płyn na gardło?

Glimbax. Bez recepty. Polecam kupić. Naprawdę dobry.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 10, 2020 22:13 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Zdrowia!
Jaka Nucia mądra :1luvu: słuchaj kotka!
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Czw mar 12, 2020 1:01 Re: (6) 2020 Mamo,rok, jak to mozliwe?

Troszkę się forsuję, ale juz przestanę. A to do apteki, a to do rossmana, spożywczego, a to przy kompie, bo czytam o korona, albo maile trzeba wysłać... Ok. Niedobrze ale to też pozytyw, mam na to siły więc na pewno dużo lepiej się czuję. Od piątku do niedzieli nie byłoby na to szans.
Nutka wymiotuje, ale to kłak ogromny. Ktoś zwymiotował mięso w nocy, obstawiam Nocię :roll:
Dziewczyny tulą się do mnie, ale chyba wyczuwają moj niepokój bieżącą sytuacją, bo są bardzo marudne i trochę napięte. Martwię się o jedzenie dla nich - odkąd przeszły na mięso nie chcą jeść saszetek... nawet jak zjedzą upominają się o mięso. Nie ma mięsa w biedrze, nie wiem jak zrobić zaps i gdzie..

Nie wyobrażam sobie być w tej sytuacji z cięzko chorym kotem, walczyć o zycie, zabiegać o lek potężnie drogi. Gdy tak wiele jest troski o sytuację bieżącą w miarę zdrowych kotow, są ludzie ktorzy mają bonus w postaci walki o zycie futrzaka. Już jakiś czas temu włączyłam się w prośbę o pomoc w zebraniu pieniędzy dla Synusia. Udało się, jest w trakcie kuracji FIP, czuje się bardzo dobrze. Ale kuracji przerwac nie można, lek się kończy zbiorka stanęła.
Jeśli mozecie BARDZO WAS PROSZĘ o wpłatę choćby 10zł. Sama też wpłacę. Bo myślę sobie, ze 10 osob po 10zł to już 100zł.. a to ogrom kasy.
Zbiórki są rózne. Mnie mocno poruszają te, ktore sa na lek , ktorego podanie decyduje o życiu.

https://zrzutka.pl/y72mnp
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości