Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

[ewkkrem]

Lukierku, kochanie, odkręć się. Będzie Ci, synku, wygodniej spać i wygodniej startować do ataku na Liptonka
Tata Drops.

[milva b]

Dobranoc, Lukierku!

Wiesz, ja tak myślę czy u Maćka nie będzie podobnie . On miał wg weta "młodzieńcze zapalenie dziąseł" ale to trwa już trzeci rok .

Młodzieńcze zapalenie nigdy nie trwa tak długo. Jeśli stan zapalny się utrzymuje, trzeba by poszukać dobrego dentysty, by się temu przyjrzał.
Czy FORL, czy plazmocytarne, nie ma znaczenia, i tak zęby zapewne trzeba usunąć.
Ja mam dwie kotki, które miały rwane zęby w wieku 3 lat. Była to dla nich wielka ulga. Na stan zapalny nie pomagało nic. Po usunięciu mamy spokój, paszcza idealna. Zostały tylko kły bo są zdrowe.

[ewkkrem]

Dobranoc, Lukierku!

Wiesz, ja tak myślę czy u Maćka nie będzie podobnie . On miał wg weta "młodzieńcze zapalenie dziąseł" ale to trwa już trzeci rok .

Młodzieńcze zapalenie nigdy nie trwa tak długo. Jeśli stan zapalny się utrzymuje, trzeba by poszukać dobrego dentysty, by się temu przyjrzał.
Czy FORL, czy plazmocytarne, nie ma znaczenia, i tak zęby zapewne trzeba usunąć.
Ja mam dwie kotki, które miały rwane zęby w wieku 3 lat. Była to dla nich wielka ulga. Na stan zapalny nie pomagało nic. Po usunięciu mamy spokój, paszcza idealna. Zostały tylko kły bo są zdrowe.

Milva b dziękuję, choć potwierdzasz moją "diagnozę". Najsmutniejsze jest to, że w moim mieście nie ma żadnego stomatologa . Ani dobrego, ani złego, żadnego . Tzn. niby są ale specjalizacji w tym kierunku nie mają, ani opinii dobrych.
Żeby nie było tak grobowo to ... my poszukamy a Tośka już ma i nie wiem kto szczęśliwszy

[milva b]

Milva b dziękuję, choć potwierdzasz moją "diagnozę". Najsmutniejsze jest to, że w moim mieście nie ma żadnego stomatologa . Ani dobrego, ani złego, żadnego . Tzn. niby są ale specjalizacji w tym kierunku nie mają, ani opinii dobrych.
Żeby nie było tak grobowo to ... my poszukamy a Tośka już ma i nie wiem kto szczęśliwszy

Moi znajomi z Piły i Torunia jeżdżą do naszego dentysty do Poznania. Polecam. I na pewno nie weźmie on 1000 zł
No chyba, że za paszczę berneńczyka czy innego hovawarta
Za kota nie.

[Marmolada18]

Dobranoc, Lukierku i Liptonku Aaa, kotki dwa :::::)
No i teraz która łapka prawa, a która lewa? Kotek nie wie.....

[ewkkrem]

Byłabym szczęśliwa mogąc skorzystać z Twojego polecenia tylko logistyka mnie powala.
Poznań ode mnie to 200 km.

[milva b]

Byłabym szczęśliwa mogąc skorzystać z Twojego polecenia tylko logistyka mnie powala.
Poznań ode mnie to 200 km.

Oj tam Niewiele ponad 2 godziny autkiem.

[Bastet]

Dziękuję za wszystkie życzenia dobrej nocki. Łapki rozplątałem, ufff.. Choć nie było łatwo. Aaaaaale jednak ma się tę inteligencję i królewski look. .

[mir.ka]

Dziękuję za wszystkie życzenia dobrej nocki. Łapki rozplątałem, ufff.. Choć nie było łatwo. Aaaaaale jednak ma się tę inteligencję i królewski look. .

[SabaS]

Lukierku przysiadłeś sobie ogonek i chyba się odczepił ale spojrzenie masz zabójcze czy domek już się na chłopaków zdecydował, kiedy to miałaś robić tę wizytę PA Bastet?
Nieustające kciuki za Tosiaczka

edit: już doczytałam, że w niedzielę To za wizytę chociaż chłopaków bardzo będzie brakować

[jolabuk5]

Dziękuję za wszystkie życzenia dobrej nocki. Łapki rozplątałem, ufff.. Choć nie było łatwo. Aaaaaale jednak ma się tę inteligencję i królewski look. .

Królewskie spojrzenie

[Bastet]

Lukierku przysiadłeś sobie ogonek i chyba się odczepił ale spojrzenie masz zabójcze czy domek już się na chłopaków zdecydował, kiedy to miałaś robić tę wizytę PA Bastet?
Nieustające kciuki za Tosiaczka

edit: już doczytałam, że w niedzielę To za wizytę chociaż chłopaków bardzo będzie brakować

Faktycznie, ogonek się odczepił! Świetnie to zauważyłaś!


Zmiana planów z tą wizytą. Pani jest z Legnicy, a do Legnicy z Jeleniej jest *ujowe połączenie. 2,5 - 3 godziny w jedną stronę z dwiema przesiadkami...
A jeśli autokarem, to tak, że powrót za 3-4 godziny. Więc zrobię inaczej.
Pani porobiła mi zdjęcia zabezpieczonych okien (ma moskitiery metalowe) - wyglądają ok. Przy oknie otwartym na oścież jest ok.
I jeszcze dokupi zabezpieczenia na uchył. Balkonu nie ma.
Będzie u mnie jutro, byśmy osobiście się spotkały. Mam nosa do ludzi, więc jeśli okaże się, że fajna, to za tydzień przyjedzie raz jeszcze po maluchy (gdy nabiorą odporności po szczepieniu), a ja pojadę z nią, i gdyby cokolwiek było inaczej, niż pokazywała na zdjęciach czy mówiła, to wracam razem z maluchami.

Ale wydaje mi się, że będzie dobrze. Ona chciała dwa kotki, i zgłosiła się do mnie, jeszcze nawet nie wiedząc, jak wyglądają, i że są takie śliczne. To nie jest typ osoby, której koty mają pasować do mebli. Brzmi fajnie

[zuza]

Rezczywiscie brzmi fajnie Tez bralam koty nie wiedzac, jak wygladaja zawczasu Imho to dobrze wrozy

[Bastet]

Chyba tak. W dodatku domek wstępnie przetrzepany przez moją koleżankę. Bo ona pierwsza miała dwupak do wydania, i z setki durnych telefonów ostały się dwa domki. Jeden,do którego pojechały jej małe, i ten drugi - u tej pani z Legnicy.

[mir.ka]

żeby wszystko się potwierdziło, bo fajnie jak rodzeństwo ma wspólny domek