U zwierząt, a zwłaszcza psow i kotow uczenie pożądanych zachowań następuje poprzez ich wzmacnianie. Oduczanie niepożądanych zachowań następuje poprzez wzmacnianie pożądanych.
Wzmacnianie czyli nagradzanie. Warto sobie uświadomić najpierw co oprocz standardowych rzeczy jest nagrodą dla mojego kota. Standardowo nagradzające są:
-zabawa
-glaskanie
-wspólne spędz<anie czasu
-ulubione czynności, np. czesanie
-smaczki
-karmienie w ogole jako takie
-najmniejsza choćby delikatna uwaga opiekuna
-słowna pochwała (powiedziana wysokim, ale nie piskliwym tonem głosu, z entuzjazmem i radością)- np. "brawo kot", "super", "ale jesteś łowca" - warto mieć wypracowane i wspólne dla wszystkich osób pochwały
.... miejsce na wpisanie własnych.
O przerywnikach bodźcow mogących wywołac niepożądane zachowanie (np. atak) już pisałam. Ważne: aby wszyscy luidzie w domu je stosowali w taki sam sposob wobec wszystkich kotow. Np.:
-komenda słowna , np."nie wolno"
-sygnały nieprzyjemne, np. syczącew, piszczące
-zachowania behawioralne: np. przerwanie bodźca poprzez fizyczną izolację (wyniesienie do drugiego pokoju), albo poprzez odwrócenie uwagi kota (ale nie zabawę!)
I teraz Monika się zastanow, co wzmacniasz gdy Bagirka przegoniona ucieka na drapak a Twój mąż podchodzi do niej i żałujje ją, a z punktu widzenia kota: głaszcze, daje swoją uwagę, dotyk, obecność. Nauczy się, ze jest to pożądana reakcja na zachowanie Amy plus jeszcze dająca profity, czyli będzie ją powtarzać. A przecież nie chodzi o to, żeby takie zachowanie wzmacniać.
Ja ostatnio mam problem, nie do końca jestem pewna, czy behawioralny, z sikaniem za kuwetę. Ponieważ mam na oku wszystkie kotki więc obserwuję i każdą chwalę za zrobienie siku do kuwety. I wczoraj miał;am taki efekt, że się uśmiałam w głos - mianowicie moja Noteczka będąc na korytarzu zaczęła miauczeć ( mnie wołać), potem zaprowadziła mnie do mieszkania, a w mieszkaniu do łazienki i patrząc prosto w oczy zrobiła siku na środku kuwety.

oczywiście ją pochwaliłam, nieco za wcześnie, bo nie zakopała
