Rude jest piękne ...♥♥♥♥ cz.26 - Jake chory :(

[mir.ka]

Miau Ciociu mir.ka - znamy te kłopoty. Ja też często zakopuję miseczkę łapką a potem, za parę minut, ku zdziwieniu dużej podchodzę do tej miseczki i dalej jem Zunia

bo trzeba się zastanowić czy jedzenie na pewno Duża dobre dała

Jessooo, ja mam wrażenie, że to ulubione zajęcie Kreski Zajada, zajada, nagle przerywa i zakopuje wokół miski. Dalej okręci się, obliże i wraca dopchać. NIe kumam, po co tracić tyle na to energii i czasu (często trzeba jej przerwać, bo trafia mnie już sam dźwięk zakopki na wykładzinie albo szafce), żeby za minute zacząć jedzenie od początku , a potem znów...

Bo to cały rytuał jedzenia jest

Taaa rytuał. Szkoda,że nie posiada takowego przy kuwecie Nasza Królowa nie zakopuje po sobie, tylko sugestywnie patrzy na nas. Robimy jako spłuczka

przecież od tego jesteście

[mir.ka]

Miau Ciociu mir.ka - znamy te kłopoty. Ja też często zakopuję miseczkę łapką a potem, za parę minut, ku zdziwieniu dużej podchodzę do tej miseczki i dalej jem Zunia

bo trzeba się zastanowić czy jedzenie na pewno Duża dobre dała

Jessooo, ja mam wrażenie, że to ulubione zajęcie Kreski Zajada, zajada, nagle przerywa i zakopuje wokół miski. Dalej okręci się, obliże i wraca dopchać. NIe kumam, po co tracić tyle na to energii i czasu (często trzeba jej przerwać, bo trafia mnie już sam dźwięk zakopki na wykładzinie albo szafce), żeby za minute zacząć jedzenie od początku , a potem znów...

Daisy po zakopaniu mało kiedy podchodzi ponownie do miski
Dzisiaj już śniadanie i obiad zakopała, a były to różne karmy Za to jak tylko słyszy , ze suche na miskach zmieniam na świeże to od razu przybiega i je

To bym powiedziała,że przyzwoita z niej kicia Tyle,że w jej wypadku to chyba sygnał,że jej karma nie pasuje. U nas z suchego to głównie przysmaki są wybierane, bo karm niespecjalnie. Dopiero jakiś rok po jej przybyciu do nas zaczęła w ogóle wybierać coś z tej miski.

Daisy jest od kocięcia i nie wiem w którym momencie zmieniła nawyki żywieniowe, najchętniej je sucha karmę i ryby, mięso gotowane i mokra wybiórczo, a surowego mięsa nie ruszy

[mir.ka]

jemy

Wstydu nie ma, tak na leżąco

kotu wszystko wolno

[mir.ka]

Moje też tak czasem jedzą

i jeszcze miska musi przyjść do nich, a nie one do miski

[Kotina]

Lubię tu zaglądać ... coś poczytać
Od razu czuję się lepiej, nie tylko ja rozpieszczam na maksa swoje koty

Teraz to mam wytłumaczenie - połowa z nich to seniorzy
Ale gdy nimi nie byli, to zawsze miałam jakieś wytłumaczenie ...

[Nul]

Jemy... Hm, czy to starożytni Rzymianie jadali na leżąco? Jakoś tak mi się skojarzyło

też im słuzba donosiła

No tak, w razie kolejnego upalnego lata zacznę rozważać wachlowanie futrzaków wachlarzem mam dwie ręce, dwa wachlarze i trzy koty - damy radę!

[mir.ka]

Lubię tu zaglądać ... coś poczytać
Od razu czuję się lepiej, nie tylko ja rozpieszczam na maksa swoje koty

Teraz to mam wytłumaczenie - połowa z nich to seniorzy
Ale gdy nimi nie byli, to zawsze miałam jakieś wytłumaczenie ...

jeszcze rok i 3/4 to będą seniorzy, bo Elenka do rudych dołączy, choć patrząc na nią nie widać ,ze ma prawie 9 lat

[mir.ka]

Jemy... Hm, czy to starożytni Rzymianie jadali na leżąco? Jakoś tak mi się skojarzyło

też im słuzba donosiła

No tak, w razie kolejnego upalnego lata zacznę rozważać wachlowanie futrzaków wachlarzem mam dwie ręce, dwa wachlarze i trzy koty - damy radę!

można ewentualnie jakiś duzy zamontować na plecach , taki co sam będzie wachlować

[jolabuk5]

Moje też tak czasem jedzą

i jeszcze miska musi przyjść do nich, a nie one do miski

Oczywiście! Miska ma się podsunąć pod sam nosek!
Sabcia

[mir.ka]

Moje też tak czasem jedzą

i jeszcze miska musi przyjść do nich, a nie one do miski

Oczywiście! Miska ma się podsunąć pod sam nosek!
Sabcia

i to tak , zeby tylko można było wysunąć pyszczek i jeść

[SabaS]

Moje też tak czasem jedzą

i jeszcze miska musi przyjść do nich, a nie one do miski

Oczywiście! Miska ma się podsunąć pod sam nosek!
Sabcia

i to tak , zeby tylko można było wysunąć pyszczek i jeść

Super dla kotecka by bylo, gdyby jeszcze razem z nim się przemieszczała, żeby kotecek za daleko do miseczki nie musiał chodzić. Ba żeby zawsze miał ją na wysunięcie języczka

[Atta]

Jemy... Hm, czy to starożytni Rzymianie jadali na leżąco? Jakoś tak mi się skojarzyło

też im słuzba donosiła

No tak, w razie kolejnego upalnego lata zacznę rozważać wachlowanie futrzaków wachlarzem mam dwie ręce, dwa wachlarze i trzy koty - damy radę!

[jolabuk5]

Bardzo słusznie Ciociu!
Sabcia

[mir.ka]

Moje też tak czasem jedzą

i jeszcze miska musi przyjść do nich, a nie one do miski

Oczywiście! Miska ma się podsunąć pod sam nosek!
Sabcia

i to tak , zeby tylko można było wysunąć pyszczek i jeść

Super dla kotecka by bylo, gdyby jeszcze razem z nim się przemieszczała, żeby kotecek za daleko do miseczki nie musiał chodzić. Ba żeby zawsze miał ją na wysunięcie języczka

miseczki z suchym sie nie przemieszczają, sa zawsze na tym samym miejscu, żeby kotkom było wygodnie, to miseczki z mokrym muszą chodzić za kotkami

[jolabuk5]

No właśnie, miseczki z suchym sobie stoją, a my i tak do nich trafiamy.
Sabcia