Temple of Bastet*PL ♥ L & L w DS. Do zobaczenia Matrisiu...♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 22, 2020 18:32 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Mam nadzieję, że te pchły wżarły im się w każdą szparę. Na wieki :twisted:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Śro sty 22, 2020 18:38 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

kwiryna pisze:Mam nadzieję, że te pchły wżarły im się w każdą szparę. Na wieki :twisted:

Była nie na kota :ok:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro sty 22, 2020 19:24 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Gwiazdeczko, przykro mi! Ale może się lepszy domek trafi? Strasznie mi przykro, co za ludzie, no nie można tak...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12311
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 22, 2020 20:17 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

ewkkrem pisze:O, rzesz, że dom do d-py, to wiadomo, ale co Ty teraz zrobisz :strach: ? Twoje, Tośka i Matriś, dwa mamy, dwa maluchy i Gwiazdka???!!!  Czy Gwiazdka ma gdzie wrócić? Ale macie pecha :( . Gwiazdeczko, Bastet, kciuki dla Was :( .
Strasznie przykre takie sytuacje :(
Martwimy się o Was.
Ale, ale, czemu nie chcą Gwiazdki? Przez pchły czy problemy adaptacyjne? W sumie - wszystko jedno i takim ludziom trzeba zabrać kota ale u nich jeszcze jest Jaskier. Jeśli zostaje u nich to nie wróżę mu szczęśliwego, zdrowego życia :(

Gwiazdeczka na szczęście ma gdzie wrócić. Do mojej koleżanki, u której była do tej pory.

Gwiazdeczka przeżywa mocno zmianę domu. Ponoć syczy i nie daje się dotknąć... Tyle, że oni nie przeprowadzili izolacji...
Ja mówiłam o okresie tygodnia - dwóch, gdzie kotki nawet nie powinny się widzieć na oczy. Mówiłam od razu o dwóch osobnych pokojach. Żeby wymieniać zapachy. Żeby potem zapoznawać je ze sobą z miłymi skojarzeniami w postaci wspólnego jedzenia czy przysmaków. Niestety nie zrobili tak. Gwiazdka poczuła się zagrożona i tak a nie inaczej zareagowała. Ale to przecież nasza ludzka odpowiedzialność, by wiedzieć, że to nie kota wina. Dwa kotki, z różnych domów, o różnych zapachach, na obcym sobie terenie. To ogromny stres. Izolacja początkowa to była podstawa. Nie dopełnili tego..

Szkoda też, że nie zwrócili się do mnie z pytaniem, co można by zrobić w takiej sytuacji, że Gwiazdka prycha na nich. Bo to ewidentnie stres i zmiana domu, obcy kot.. Wszystko nowe. To nie jest tak, że ona jest dzika czy nie oswojona. I nie tak, że ich nie lubi. Jest w ogromnym stresie po tej zmianie. Ale jeśli są dobre chęci, można powolutku pomóc takiemu kotu ten stres przezwyciężyć. Dużo się bawić, dawać często przysmaki, i bezwzględnie izolować od innego kota. Ona by się wkrótce uspokoiła. Oswoiła. Ale to nie jest tak szybko czasem. Co to są 4 dni... I jeszcze stres spowodowany obcym kotem...

Do tego mnie obwinili za te pchły. A ona naprawdę była odpchlona, tylko preparat nie zadziałał. Nie drapała się, to skąd mogłam wiedzieć? Sama na tym cierpię. :(

Ale obawiam się, że już zanim zadzwoniłam do nich z tymi pchłami, zrezygnowali z niej. Zamiast dać jej czas, cierpliwość, spokój. Przecież nie zawsze da się przewidzieć, jak kot zareaguje na zmianę. Ale oni obwiniają kota, kiedy tak naprawdę trzeba tu mądrości, by pomóc jej się na nowo otworzyć. Przecież Brawurka ostatnio tak trudno się adaptowała. Nie pozwalała się na początku dotknąć Marcie. Chociaż wcześniej była miziakiem. Warczała na nią. Potem wszystko wróciło do normy. Zaufała im. No i kumpele na zabój z Sisi.Także to normalne przy stresie i zmianie. Tak się zdarza. My jako ludzie, powinniśmy być mądrzejsi niż te koty i pomóc im pokonać stres. Ci ludzie, którzy wzięli Gwiazdkę i Jaskra, są kompletnie niedojrzali.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro sty 22, 2020 20:42 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Mialam tak przy adopcji Calineczki. Tłumaczyłam, że delikatna, nieśmiała, trzeba dać jej czas... A oni kiwali głowami, że tak, oczywiście. Tymczasem od razu próbowali ją na siłę wyciągnąć z transporterka, brać na ręce... no i zadzwonili po krótkim czasie, że chcą ją oddać, bo jest agresywna 8O W sumie Calineczce wyszło to na dobre, bo po tej nieudanej adopcji została już u mnie. Czasem mówię do niej Ty agresywny kocie :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 22, 2020 21:38 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Zuzia też była po nieudanej adopcji i bardzo dobrze się to dla niej skończyło a dla mnie jeszcze lepiej. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 22, 2020 21:46 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Jedna z moich/niemoich tymczasek wracała dwa razy z adopcji. Za pierwszym razem to była moja wina, nie posłuchałam intuicji że to nie ten domek dla tego kota. Za drugim razem kobitce trochę zabrakło cierpliwości, Gaja i kocurek Maurycy burzliwie się dogadywali, szkoda bo domek zapowiadał się fajnie. W końcu Gaja trafiła do TEGO domku i już po kilku dniach były fotki kotusi dogadanej z dwoma rezydentami.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 22, 2020 22:52 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Cudne te historie Wasze. Od razu mi lepiej. Dziękuję za nie... :1luvu:
Ja w ferworze sprzątania przeciwpchelnego.. :roll: Traktuję gorącą parą wszystko, co się da. Wyczyściłam już drapak, poduchy na krzesła, fotele. Parapety przejadę zaraz gorącą wodą z octem. Nastawione drugie pranie. I tyle na dziś sprzątania.
Koty duże dostały dziś tabletki na pchły. Środek nazywa się Credelio. Słyszał ktoś coś o nim? Bo nie mogłam wziąć spot ona, skoro nie zadziałał na Gwiazdce.

Małe będę zaraz kąpać w szamponie p/pchłom. :twisted: W piątek przyjdą obróżki p/pchelne. Będą nosić pod nadzorem.

Uff... Padam..

Aaa! Macie tu Cudo na dobranoc... :201461
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro sty 22, 2020 23:07 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Ciężko mi powiedzieć bo moje nigdy nie miały pcheł.
Jak wzięłam Miśka że schronu to po kilku dniach w domu miał cała szyję w pchlach a przy jasnej sierści były bardzo widoczne.
Czyściłam mu sierść szmatką zamoczoną w naparze z aloesu. Psu to nie szkodziło ale podobno aloes jest szkodliwy dla kotów.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 22, 2020 23:09 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Moli25 pisze:https://gazetawroclawska.pl/akcja-strazy-w-szpitalu-szlifierka-ratowali-meskie-genitalia/ar/c14-14727368

:ryk:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 22, 2020 23:17 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

A tak się zastanawiam... co ze żwirkiem z kuwety? Wymienić im żwirek na czysty po tej kąpieli przeciw pchłom? Czy w żwirku mogą być te jaja pcheł?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro sty 22, 2020 23:33 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Profilaktycznie wymieniłabym cały żwir i wyszorowała kuwetę

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 23, 2020 0:07 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Dobrej nocki, Liptonku i Lukierku

Marmolada18

Avatar użytkownika
 
Posty: 1395
Od: Pt sie 24, 2018 10:34

Post » Czw sty 23, 2020 0:20 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

Bastet pisze:Cudne te historie Wasze. Od razu mi lepiej. Dziękuję za nie... :1luvu:
Ja w ferworze sprzątania przeciwpchelnego.. :roll: Traktuję gorącą parą wszystko, co się da. Wyczyściłam już drapak, poduchy na krzesła, fotele. Parapety przejadę zaraz gorącą wodą z octem. Nastawione drugie pranie. I tyle na dziś sprzątania.
Koty duże dostały dziś tabletki na pchły. Środek nazywa się Credelio. Słyszał ktoś coś o nim? Bo nie mogłam wziąć spot ona, skoro nie zadziałał na Gwiazdce.

Małe będę zaraz kąpać w szamponie p/pchłom. :twisted: W piątek przyjdą obróżki p/pchelne. Będą nosić pod nadzorem.

Uff... Padam..

Aaa! Macie tu Cudo na dobranoc... :201461
Obrazek

Dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 23, 2020 1:11 Re: DT u Bastet. Lukier i Lipton ♥ MAMY PCHŁY! :(

MaryLux pisze:Profilaktycznie wymieniłabym cały żwir i wyszorowała kuwetę

Tak zrobię. Choć padam... A jeszcze Matrix do kąpieli...

Wiecie co??? Na Tośce znalazłam 23 PCHŁY!!! :placz: :placz: :placz: :strach:
A ile nie znalazłam????
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 27 gości