SabaS pisze:kicikici3 a ile Czaruś ma u Ciebie jeszcze czasu? Bo chyba za parę dni wraca mąż i co wtedy z kocurkiem? Tak myślę o tym domku w Krakowie i balkonie osistkowanym do połowy. Poprosiłabym o foty tego balkonu przed wizytą PA pod pretekstem poszukania niedrogiego rozwiązania na porządne osiatkowanie balkonu. Będziesz wiedziec jak to wygląda, bo na razie to tylko domysły czy osistkowanie jest od podłogi do barierki, czy od barierki do sufitu.
Kciuki są cały czas![]()
za fajny domek dla Czarusia.
Współczuję konieczności przechodzenia przez te wszystkie beznadziejne rozmowy.
Czas ma nieokreślony na ten moment..noo

Nie muszę wchodzić w szczegóły, na forum publicznie, bo to jednak prywatne sprawy są
. Dodatkowo pisałam już też wcześniej, że Czaruś ma stąd tylko jedną drogę-do swojego domku na stałe .
Żadne schronisko ani fundacja .Już od jakiegoś czasu , nie ma takiej opcji . Tyle , że zawsze jest jakieś ;"ale" .
w tym wypadku, dwie kotki są niezadowolone z obecności Czarusia a starsza zwłaszcza i z niejadka, zrobił się z niej większy niejadek-stres
Więc tez nie będę przeciągać adopcji w nieskonczoność .Zwłaszcza że łącznie 3 domy, które świetnie rokowały -wykruszają się i nawet nie stać ich na szczerość .

Nie będę prosić o fotki, wszystko sobie zobaczę w wtorek , to i wskażę potem sposoby na porządne osiatkowanie . Zwłaszcza że w zooplusie są porządne siatki i nie kosztują miliony monet . A przecież , chyba nowy dom , może zainwestować w bezpieczeństwo kota -to w końcu bardzo istotna kwestia .
I nie kosztuje to więcej, niż ja sama już włożyłam w Czarusia . A kota przyjmuje się na lat wiele , więc trzeba liczyć się z kosztami, no to chyba na osiatkowanie też stać . Będę tego wymagać .