

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Alienor pisze:Jestem na maksa wkurwiona- Szarcia ma rujkę.Te bardzo inteligentne osoby zapomniały mi wspomnieć że nie jest wysterylizowana, bo weci uznali że nie dość dobry stan. O czym dowiedziałam się dzisiaj, bo jak rzadko miewam kotki rujkujące, to w końcu zapadka w mózgu mi się otworzyła. Możecie sobie wyobrazić, że ma to wpływ na wszystkich w domu co jest absolutnie zajebiste. W dodatku do nowego roku nie mogę wziąć urlopu, bo trochę się nas mało zrobiło ... Nic, tylko wyć.
Alienor pisze:A ile z Was ma jeszcze wykastrowane kocurki i jednego niewykastrowanego bo ponizej wieku i wagi?
Alienor pisze:Wieloletnie kastraty zrobiły się nerwowe - częściej mamy bójki i są poważniejsze niż zwykle. Dziewczyny (zwłaszcza Fio) obrywają przy tym. Odynek jeszcze nie czuje pociągu (chyba) ale on siedzi w łazience więc nie ma bezpośredniego kontaktu z feromonami Szarci.
MB&Ofelia pisze:Hesio się wyrywał? Wrzeszczał? Ta grzeczna spokojna psina? No nie wierzę!
![]()
Świetnie że dajesz sobie radę z Odynkiem. No ale w końcu masz doświadczenie. Ciekawe czy już mu ten problem jelitowy zostanie czy uda się kiedyś zoperować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Janusz599 i 174 gości