Przewiana norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 15, 2019 21:48 Re: Jesienna norka Alienorka

Szczerze współczuję :strach: Wiem jak się mieszka z wyjącą do księżyca kotką :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 15, 2019 22:20 Re: Jesienna norka Alienorka

Ojej, to niefajnie masz. Tez wiem jak to jest bo dzikuska, ktora wzielam do domu, zanim zostala wykastrowana dostala rujki, ale to jest wprost niesamowita koteczka, bo ona zeby nikomu nie przeszkadzac (no w miare hihi) chodzila zawodzic do najdalszego kata w garazu za stara lodowka. No po prostu niesamowita dziewczynka :1luvu:
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5031
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie gru 15, 2019 22:49 Re: Jesienna norka Alienorka

A ile z Was ma jeszcze wykastrowane kocurki i jednego niewykastrowanego bo ponizej wieku i wagi?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie gru 15, 2019 23:12 Re: Jesienna norka Alienorka

Ojej :?
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5031
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon gru 16, 2019 12:21 Re: Jesienna norka Alienorka

Alienor pisze:Jestem na maksa wkurwiona- Szarcia ma rujkę.Te bardzo inteligentne osoby zapomniały mi wspomnieć że nie jest wysterylizowana, bo weci uznali że nie dość dobry stan. O czym dowiedziałam się dzisiaj, bo jak rzadko miewam kotki rujkujące, to w końcu zapadka w mózgu mi się otworzyła. Możecie sobie wyobrazić, że ma to wpływ na wszystkich w domu co jest absolutnie zajebiste :evil: . W dodatku do nowego roku nie mogę wziąć urlopu, bo trochę się nas mało zrobiło ... Nic, tylko wyć.

No to współczuję! Wiem coś o globalnym wpływie rujki na cały świat. Wieloletnie kastraty dostają pier...ca i leją lub tłuką się.
Musisz wyciszyć ją może Proverą do czasu aż da się ciąć?

Co u Odynka?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon gru 16, 2019 13:27 Re: Jesienna norka Alienorka

Alienor pisze:A ile z Was ma jeszcze wykastrowane kocurki i jednego niewykastrowanego bo ponizej wieku i wagi?

Eeee... Ale że co? Odynek już czuje pociąg? 8O Przecież to jeszcze kociątko! 8O
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon gru 16, 2019 13:51 Re: Jesienna norka Alienorka

Wieloletnie kastraty zrobiły się nerwowe - częściej mamy bójki i są poważniejsze niż zwykle. Dziewczyny (zwłaszcza Fio) obrywają przy tym. Odynek jeszcze nie czuje pociągu (chyba) ale on siedzi w łazience więc nie ma bezpośredniego kontaktu z feromonami Szarci. Dziewczyny z Bolesławca założyły, że ja się domyśliłam/wiem przez osmozę, że ona niekastrowana,bo ich weci nie kastrują białaczkowych plus jej stan nie był na tyle dobry by ryzykować tak czy siak. Bo przecież mam książeczkę zdrowia (gdzie nic nie ma) ale kastracja byłaby wpisana (mimo że operacja którą miała nie jest tam wpisana). I chcą, żebym jej kupiła i podała zylexis (za który chcą zapłacić) i opłacić zabieg. Tylko że problem polega na tym, że nie bardzo mogę wziąć wolne do końca roku i pracuję wtedy ciągle na popołudniu więc nie dam rady odebrać jej od weta. Na szczęście jakby się ta rujka wyciszała (oby) -jak nie, to provera i modlimy się żebyśmy zdążyli zanim będą problemy... Just shoot me :201416
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon gru 16, 2019 18:01 Re: Jesienna norka Alienorka

Alienor pisze:Wieloletnie kastraty zrobiły się nerwowe - częściej mamy bójki i są poważniejsze niż zwykle. Dziewczyny (zwłaszcza Fio) obrywają przy tym. Odynek jeszcze nie czuje pociągu (chyba) ale on siedzi w łazience więc nie ma bezpośredniego kontaktu z feromonami Szarci.

Aha. Bo już sobie wyobraziłam Odynka szturmująćego z dzikim wrzaskiem jedne drzwi, Szarcię szturmującą z gruchaniem drugie drzwi, a pośrodku ciebie trzymającą te drzwi nogami i rękami :strach:
Co do dziewczyn z fundacji może się nie będę wypowiadać :roll:
Jak ja przekazywałam koty do adopcji albo do domu tymczasowego to starałam się wyczerpująco poinformować co kot miał robione a czego nie i dlaczego.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon gru 16, 2019 21:32 Re: Jesienna norka Alienorka

Generalnie to niech mi się zachce cokolwiek tak jak mi się od wczoraj nie chce - bo mam doła, częściowo spowodowanego tym że siąpi i ciśnienie leci.
Fakt faktem, kot był powypadkowy, 3 ćwierci do śmierci etc. Ale operację miała, to myślałam że skoro nie mówią, to przy okazji ciachnięta. A one myślały że mam świadomość, że nie = ale ja dotarłam na ich stronę dość późno, jak już Szarcia dochodziła do siebie. Generalnie wyszło ujowo, ale cóż - shit happens. Tylko boję się tej provery bo Fio miała po zatrzymywaniu rujki zmiany na macicy a Szarcia jednak FIV+ FeLV+. Więc ryzyko większe
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon gru 16, 2019 21:44 Re: Jesienna norka Alienorka

Jeżeli ta provera ma być tylko na chwilę to chyba przez miesiąc nic się nie wydarzy. Tak się złożyło że moje pannice obie były ciachane po pierwszej rujce i krótko bo krótko ale tabletki dostawały.
Ale jakby nie patrzeć stanowczo lepiej znasz się na kotach białaczkowych niż ja.
Cierpliwości ci życzę i zapału do czegokolwiek. Mi się też nic nie chce, tym bardziej że mi kopytko nap.... i łagodnie mówiąc jestem niewyspana po ostatniej nocy. Zaraz posmaruję kopyto i idę pusiać.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 17, 2019 17:01 Re: Jesienna norka Alienorka

Dostałam receptę na proverę dla Szarci, bo w ich hurtowniach się skończyła. I jestem umówiona na 2giego stycznia na sterylkę - wcześniej pojeżdżę na te zylexisy. I badanie krwi.
Hesio zaszczepiony na wściekliznę i ma obcięte pazurki - we 2 z Angelą trzymałyśmy, on wyzywał i próbował się wyrywać a pani doktor cięła. Bo to jedyna rzecz, której aż tak nienawidzi. W domu nie mam kogoś, kto przytrzyma - obciam po 1 - 2 pazurki na raz, ale ostanio zaliczyłam skuchę i nawet się dotknąć nie dawał. Teraz spokój na dłużej.
Odyś załapał, że choć robienie kupy przeze mnie boli, to boli mniej i krócej niż jak sam robi, więc nie walczy ze mną aż tak.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 17, 2019 18:26 Re: Jesienna norka Alienorka

Hesio się wyrywał? Wrzeszczał? Ta grzeczna spokojna psina? No nie wierzę!
:wink:
Świetnie że dajesz sobie radę z Odynkiem. No ale w końcu masz doświadczenie. Ciekawe czy już mu ten problem jelitowy zostanie czy uda się kiedyś zoperować.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 17, 2019 18:35 Re: Jesienna norka Alienorka

MB&Ofelia pisze:Hesio się wyrywał? Wrzeszczał? Ta grzeczna spokojna psina? No nie wierzę!
:wink:
Świetnie że dajesz sobie radę z Odynkiem. No ale w końcu masz doświadczenie. Ciekawe czy już mu ten problem jelitowy zostanie czy uda się kiedyś zoperować.

A jak myślisz czemu po 1-2 pazurków obcinam normalnie? On się da zapiąć na smycz, zastrzyknąć, umyć lub natłuścić łapki, umyć oczka lub wyczyścić uszy, podać leki - ale obcinanie pazurków wielce niewłaściwe i złowrogie jest. Kłapie wtedy, wyrywa się a przytrzymany - szczeka donośnie postponując obcinaczy do 5ego pokolenia. No każdy musi mieć jakąś wadę, prawda?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 17, 2019 18:50 Re: Jesienna norka Alienorka

No, i każdy musi mieć jakąś zaletę. U mnie grzeczne obcinanie pazurków jest akurat zaletą agresywnej Ofelii :wink: (a że jest grzeczna bo liczy na nagrodę smaczkową, to już szczegół)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 18, 2019 16:41 Re: Jesienna norka Alienorka

Pierwsza provera poszła, oby jak najszybciej zadziałała. Odyś... no zobaczymy. Na razie nie ma bardzo negatywnych reakcji ze strony Kotori i Fio. Ciekawe co dalej. Mały czuje zdrowy respekt przed hesiem, tym bardziej że został pośrednio owarczany - czyli wpadł pod nogi Kai, która się wystraszyła, odskoczyła wpadając prawie na Hesia, który dał znać, że niezadowolony. i to wszystko gdy tylko wchodzę i wychodzę z łazienki (fakt, nie lecę biegiem, ale...) :smokin:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 175 gości