Drops + reszta (trudne życie). EWOLUCJA

MaryLux pisze:Może menel chciał dobrze?

Menel chciał dobrze

. Na pewno. Koleżanka nawet mu podziękowała ale folię diabli wzięli

No, nie wiem, może da się nakleić łatki na dziury po gwoździach. Jutro idę z majstrem "złotą rączką" i będziemy radzić

I jeszcze nogę doprawiać :20147

ewkkrem pisze:
MaryLux pisze:Może menel chciał dobrze?

Menel chciał dobrze . Na pewno. Koleżanka nawet mu podziękowała ale folię diabli wzięli No, nie wiem, może da się nakleić łatki na dziury po gwoździach. Jutro idę z majstrem "złotą rączką" i będziemy radzić I jeszcze nogę doprawiać

Hej, hej! Tu Droooops. Nadaję

Wiecie, to, po prostu skandal!!! Żebym się musiał dobijać do WŁASNEGO wątku!!!???
Duża była zakręcona z tą nową budą. Są dwie budy. Mieszkają tam Mysz (miała być Myszka ale okazało się, że Myszka ma jajka :20145

. Jednak, mimo odjajczenia to jednak facet więc jest Pan Mysz

) i Śnieżek (ze Śnieżkiem historia identyczna

. Miała być Śnieżka :oops:

). Te Duże to jakieś całkiem nienormalne :evil:

. Ja sobie myślę, że one jak zobaczą ładnego kotka to myślą, że to baba! :evil:

. Ponoć tak się nazywa ... jakoś tak "płeć piękna" cy cuś

. Myślałby ktoś :evil:

. Największą radochę to duża miała jak nowa buda została zamieszkana :1luvu:

Pac ... ty! Wybaczcie, te serducha to duża przemyciła :evil:

Kurdebelek, ona bardziej się cieszy z zamieszkania budki przez menelowego kota niż z tego, że ja jem!!!
Drops - obrażony :evil:

Drops niech się obraża ile chce

. On JE!!! Już trzeci tydzień :dance:

Fajny, kociasty czas nastał. Drops je, Amorka daje się wziąć na ręce, Muminek poszerza swoje terytorium, (zawężając moje

) Maciuś - no właśnie - tylko Maciuś martwi

. Czekamy na cieplejsze dni i ... hej do weta.

Czemu Maciuś martwi? Ząbki dokuczają czy coś nowego?

No właśnie chyba dziąsła

. Maciek taki jakiś smutny

. No, nie wiem bo je bez problemu tylko chyba mniej. Dziąsła mocno zaczerwienione. Mam problem, bo jak już pojedziemy do weta ta chciałabym zrobić badania krwi. A to trzeba na czczo :placz:

Jak tu nie dać jeść CZTEREM kotom??? Poza tym ja parkuję pod chmurką więc trzeba oskrobać szyby. Logistyka niełatwa

. W przyszłym tygodniu ma być cieplej więc może uda się pojechać.

ewkkrem pisze:No właśnie chyba dziąsła . Maciek taki jakiś smutny . No, nie wiem bo je bez problemu tylko chyba mniej. Dziąsła mocno zaczerwienione. Mam problem, bo jak już pojedziemy do weta ta chciałabym zrobić badania krwi. A to trzeba na czczo Jak tu nie dać jeść CZTEREM kotom??? Poza tym ja parkuję pod chmurką więc trzeba oskrobać szyby. Logistyka niełatwa . W przyszłym tygodniu ma być cieplej więc może uda się pojechać.

jak to jak nie dać?
dać późna kolacje i schować miski, a rano dać śniadanie jak już delikwent , który jedzie na wycieczkę, zostanie zapakowany do kontenera

mir.ka pisze:jak to jak nie dać?
dać późna kolacje i schować miski, a rano dać śniadanie jak już delikwent , który jedzie na wycieczkę, zostanie zapakowany do kontenera

Pewnie, zawsze tak robię ale teraz ziiimno. Samochód zaszroniały. Trzeba go odpalić (a akumulator mi siada i nigdy nie wiem czy się uda), oskrobać, nagrzać a co w tym czasie z Maćkiem? Ma marznąć? Ma być cieplej w pierwszej połowie tygodnia wtedy pojedziemy.
Drops odżył i ... zrobił się OKROPNY!!! Wrócił do swoich nawyków z zeszłej zimy i woła na balkon dokładnie o 23,00!!! Poza 23-cią jeszcze kilka razy na dzień i ma straszne pretensje do mnie, że zimno na zewnątrz

. Mam mu dać wiosnę! Już, teraz, natychmiast.
Ma ktoś do sprzedania wiosnę? Może na jakimś bazarku znajdę

.

ewkkrem pisze:
mir.ka pisze:jak to jak nie dać?
dać późna kolacje i schować miski, a rano dać śniadanie jak już delikwent , który jedzie na wycieczkę, zostanie zapakowany do kontenera

Pewnie, zawsze tak robię ale teraz ziiimno. Samochód zaszroniały. Trzeba go odpalić (a akumulator mi siada i nigdy nie wiem czy się uda), oskrobać, nagrzać a co w tym czasie z Maćkiem? Ma marznąć? Ma być cieplej w pierwszej połowie tygodnia wtedy pojedziemy.
Drops odżył i ... zrobił się OKROPNY!!! Wrócił do swoich nawyków z zeszłej zimy i woła na balkon dokładnie o 23,00!!! Poza 23-cią jeszcze kilka razy na dzień i ma straszne pretensje do mnie, że zimno na zewnątrz . Mam mu dać wiosnę! Już, teraz, natychmiast.
Ma ktoś do sprzedania wiosnę? Może na jakimś bazarku znajdę .

Stokrotę tez nosi, ciągle próbuje wybiec na zewnątrz

Może to zapowiada łagodną zimę? Oby!

mir.ka pisze:Stokrotę tez nosi, ciągle próbuje wybiec na zewnątrz

Mir.ko, Czytamy Cię i myśleliśmy, że jesteśmy na bieżąco z Twoim stadem ale :oops:

... ale ... KTO TO JEST STOKROTA??? :oops:

Drops + reszta zawstydzony

ewkkrem pisze:
mir.ka pisze:Stokrotę tez nosi, ciągle próbuje wybiec na zewnątrz

Mir.ko, Czytamy Cię i myśleliśmy, że jesteśmy na bieżąco z Twoim stadem ale ... ale ... KTO TO JEST STOKROTA???
Drops + reszta zawstydzony

To Daisy

Drops + reszta (trudne życie). EWOLUCJA

Kto przegląda forum