Problem z diagnozą

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 20, 2019 23:41 Problem z diagnozą

Mamy problem (a właściwie to ma nasz weterynarz) ze zdiagnozowanie mojego kota. Mundek, kocur kastrowany, lat 11, od 9 lat u mnie. Około pół roku temu zrobiła mu sie mała zmiana koło dziurki nosa. Badanie naskórka wykazało chorobę autoagresywną. Lekarz zdecydował się spróbować leczenia miejscowego i zastosowano maść sterydową Elocom. Kot od tamtego czasu z przerwami ma dwa razy dziennie smarowane to miejsce i wygląda to nienajgorzej. Zmian w innych miejscach nie ma.

Dwa miesiące temu zauważyłam, że chłopak ma zmierzwioną sierść, więc pojechałam do weta zrobić mu badanie krwi (wcześniejsze było robione w lutym, wtedy bez jakichś konkretnych powodów, poprostu okresowa kontrola) - wyniki poniżej. Jakiś czas po tym badaniu zaczął mniej chętnie jeść i zaczął wybrzydzać przy jedzeniu. Od kilku dni jest kiepsko z jedzeniem - sam nie bardzo dopomina się o jedzenie, ale przychodzi na posiłki. Niestety niewiele jest rzeczy, które chce jeść. Nawet ukochane do tej pory surowe mięso zjada w mniejszej ilości. Ogólnie je mniej, ale mam wrażenie, że więcej pije wody (sika 3-4 razy na dobę). Obecnie najchętniej zjada namoczoną suchą karmę. Na razie nie schudł, bo dwoję się i troję, aby zjadał odpowiednią ilość pokarmu dziennie.

Dzisiaj była wizyta u weterynarza. Na razie nie powtórzył badań krwi, ale jeśli nic się nie poprawi w najbliższym czasie to zrobimy. Dzisiaj miał zrobione USG - wszystkie narządy w porządku, weterynarz nie zauważył nic niepokojącego. Również w badaniu ogólnym, w pyszczku też wszystko w porządku. Miał też zbadany cukier glukometrem - w normie. Mam zrobić badanie moczu - musze w najbliższych dniach upolować go sikającego. Dzisiaj wet zdecydował sie podać steryd w zastrzyku.

Coś jest ewidentne na rzeczy: zmierzwiona sierść, gorszy i wybiórczy apetyt, wzmożone pragnienie. W jakim kierunku iść? Na co zwrócić uwagę? Jakie badania zrobić? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie, rady i podpowiedzi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 20, 2019 23:59 Re: Problem z diagnozą

ALAT zapewne podniósł się w wyniku smarowania maścią ze sterydem. Może kocurek stracił apetyt ze względu na odpowiedź wątroby?

U mnie historia zdumiewająco podobna. U kocurka pogorszył się apetyt, zrobiłam badania krwi. Wyszedł podniesiony ALAT, zapewne po felernym mięsie (u dwóch innych zwierzaków również, w tym samym czasie, a jedyną zmianą była większa ilość mięsa z jednego sklepu). Po dwóch miesiącach podawania Hepatiale (z kontrolą w środku) ALAT prawie w normie, a kot ma coraz słabszy apetyt. USG przed nami, dziś była pobrana krew na chyba ten sam panel co u Ciebie, czekam na wyniki. Mocz próbuję złapać, ale kot wymyśla kiepskie pory, więc to też przede mną. Moja wet sugerowała pasożyty, więc zaniosłam kał na badanie. Wprawdzie skuteczność tego badania wynosi z założenia 12-20%, ale naprawdę nie spodziewam się pasożytów u mojego kocurka, więc pojedynczy ujemny wynik mi wystarczy.
Kot ma niestabilność rzepki, coraz częściej mu wypada, i to może powodować ból, więc testowo będę podawać przez 3 dni Loxicom (lek przeciwbólowy i przeciwzapalny zarazem). Jeśli to nic nie da, oraz jeśli nic nie wyjdzie w czekających badaniach, to testowo podam steryd. Bo może kocurek ma IBD o nietypowych objawach. Jeśli to też nic nie da, to dalej pomysłów nie mam.
Też się dwoję i troję, żeby znaleźć coś, co mu będzie smakowało. U mnie na razie sprawdza się Cat'z Finefood Purrrr z kangurem oraz jeden z wielu przetestowanych smaków Animondy vom Feinstein. Cała reszta, włącznie z tym, co smakowało tydzień temu, dziś jest niezjadliwa.

Może też spróbuj podać testowo jakiś przeciwbólowy? To mój jedyny pomysł, bo może coś się dzieje, ale jeszcze nie widać, co.
Aha, paszcza pewnie obejrzana, uszy oraz gruczoły odbytowe też?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lis 21, 2019 0:32 Re: Problem z diagnozą

Stomachari, dziękuję za odpowiedź. ALAT był już podniesiony w lutym. Wtedy miał też dodatkowo badanie trzustki, ale wynik był w normie. On teraz dostaje Hepatiale Forte.

Mundek obecnie nie chce jeść żadnych mielonek: nie tknie Catz Finefood (w tym kangura właśnie), Grau, czy GranataPet. Wszystkie te karmy, które wcześniej jadł teraz są niejadalne. Obecnie próbuje go przekonać do rożnych innych mokrych (dzisiaj przyszła dostawa). Na szczęście zjada trochę surowego mięsa i całkiem nieźle idzie mu jedzenie namoczonego suchego Purizona (dzisiaj zjadł go około 60g suchej masy, do tego trochę mokrej karmy oraz jedną tubkę 15g przysmaku w postaci sosiku).

Na razie dostał steryd, więc nie chcemy mu podawać nic przeciwbólowego.
Tak, został dokładnie obejrzany i wet nic nie znalazł.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 21, 2019 0:37 Re: Problem z diagnozą

A czy jego zachowanie też się zmieniło?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 21, 2019 1:08 Re: Problem z diagnozą

fili pisze:A czy jego zachowanie też się zmieniło?

Nie jakoś drastycznie. Jest trochę mniej aktywny (chociaż nadal bawi się z półrocznym tymczasem), może trochę mniej uczestniczy w życiu domu.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 21, 2019 1:22 Re: Problem z diagnozą

Na ile dni zaplanowany jest steryd w zastrzyku?
Po przerwie spróbowałabym z przeciwbólowym, jeśli steryd nie pomoże, tak na wszelki wypadek. Ale łączyć ich się nie powinno, to prawda.

Rany, te historie są tak podobne...

Życzę, aby coś się wyjaśniło i udało się temu zaradzić :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lis 21, 2019 15:05 Re: Problem z diagnozą

Stomachari, Mundek dostał steryd działający krótko.

Jutro znowu jedziemy do weta. Chyba zrobimy badanie krwi, bo nic sie nie zmieniło w kwestii łaknienia.

Dzisiaj rano udało się złapać mocz do badania i przyszły juz wyniki z laboratorium:

Obrazek

Obrazek

Nie rozmawiałam jeszcze z naszym lekarzem po tych wynikach.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 21, 2019 22:52 Re: Problem z diagnozą

Dlaczego wet sprawdzał poziom kortyzolu i kreatyniny w moczu?
Wyklucza ch. addisona i cushinga?
Nic za bardzo w badaniach krwi na nie nie wskazuje (acz objawy już mogą) - ale ze względu na sterydoterapię, chociaż miejscowa jednak przewlekłą - jest to badanie w sensie, jeśli są takie dziwne objawy. Sprawę interpretacji wyniku pozostawiam Twojemu wetowi, my mieliśmy inaczej diagnozowanego addisona, nie wiem jakie są normy kortyzolu w moczu u kota (jest to też zależne trochę od paru czynników) i jak przy takim wyniku jak na Twoim wydruku wyliczyć stosunek kreatyniny do kortyzolu.
Od pół roku smarujesz dwa razy dziennie zmianę skórną koło nosa?
Strasznie, strasznie długo.... Jest to troszkę proszenie się o kłopoty. Ile wynoszą te przerwy w smarowaniu?
To na pewno jest zmiana autoagresywna? Tylko w jednym miejscu? Tyle czasu? Jest to możliwe, ale ze względu na umiejscowienie - chyba bym powtórzyła badanie, tym razem z wzięciem nie tylko zeskrobiny naskórka, ale głębszego wycinka.

Poczekałabym na to co powie wet o wyniku moczu - bo to jak przedstawiono wynik kortyzolu może wskazywać że jest on za niski.
Bywa fałszywie wysoki bo nawet niewielki stres może spowodować że urośnie bez żadnej patologii - ale jeśli wyjdzie za niski - to zawsze powinno budzić niepokój.

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lis 22, 2019 22:45 Re: Problem z diagnozą

Blue, dziękuję za odpowiedź. Tak, wet chciał wykluczyć cushinga i ewentualnie addisona. Według niego wynik badania moczu wyklucza obie. Ciężar właściwy jest za niski, ale jeszcze nie niepokojący, szczególnie, że kot więcej pije.

Po Twoim pytaniu zaczęłam przypominać sobie od kiedy Mundek ma tę zmianę na nosku i wyszło mi, że to było na początku sierpnia, więc krócej niż pół roku. Trudno mi powiedzieć jakie to są przerwy, ale na pewno są one nieco krótsze od czasu smarowania, czyli np. 10 dni smarowania, tydzień przerwy, itp..

Tak, zmiana jest cały czas w jednym miejscu. W tym czasie wydrapał sobie dwa miejsca w okolicach szyi, ale on jest alergikiem i ma tak dwa razy do roku (wiosną i jesienią). Wet przy pierwszym badaniu tej zmiany, nie chciał zbyt bardzo w nią ingerować i dlatego zdecydował sie na zeskrobany, a nie pobranie wycinka, ale jak się ta zmiana odnowi (obecnie jest zaleczona i jest tylko blizna) będę upierała sie przy pobraniu wycinka do badania. Dziękuję za sugestię.

Dzisiaj Mundek miał pobraną krew do badania i czekam na wyniki. Apetyt nadal kiepski, ale udaje mi się go zmusić do zjedzenia w miarę przyzwoitych porcji. Zważyłam go i waga taka sama jak przed tygodniem. Poza brakiem apatytu, czuje się raczej dobrze. Dzisiaj cały poranek szalał z półrocznym Bolkiem - nie tylko chętnie odpowiadał na jego zaczepki, ale sam prowokował do zabawy.

Bardzo się martwię o niego i wyobraźnia podpowiada mi same złe rzeczy... Oby szybko udało się znaleźć przyczynę jego stanu. Zastanawiam się z jakim wetem jeszcze go skonsultować. Może ktoś, kto go nie zna i spojrzy świeżym okiem na niego, będzie w stanie postawić diagnozę.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 22, 2019 23:02 Re: Problem z diagnozą

Czy w tych badaniach które pobrano teraz będzie test na specyficzną kocią lipazę? Zawsze u kotów które zaczynają kręcić nosem na jedzenie, widać że coś im dolega ale nie wiadomo co, wyniki krwi są w sumie dobre a nawet usg nic nie wykazuje - warto to sprawdzić.

Podanie sterydu coś zmieniło?

Spróbowałabym też tak jak napisała Stomachari - podania leku przeciwbólowego. To pozwoli sprawdzić czy ból jest powiązany z tym co się dzieje czy nie i zawęzić listę podejrzanych przyczyn. Tylko musi to być opioid - bo jeśli z trzustką się coś dzieje to można mocno zaostrzyć stan niesterydowym lekiem przeciwzapalnym/przeciwbólowym.
Jeśli lek przeciwbólowy pomoże a trzustka okaże sie zdrowa - wzięłabym na tapetę pysk ( dokładne obejrzenie i prześwietlenie czy coś od korzenia się nie dzieje) i stawy.

Częstsze picie wody też może mieć podłoże bólowe.

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 23, 2019 0:28 Re: Problem z diagnozą

Blue, bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Na pewno skorzystam. Sprawdzimy dokładniej paszczę i stawy oraz podamy opioid.

Podanie sterydu nic nie zmieniło.

Tak, w badaniu z dzisiejszego pobrania krwi będzie oznaczone fPL (było w lutym, we wrześniu nie) oraz T4 i TSH (też ostatnio nie było). On chorował na zapalenie trzustki ponad trzy lata temu, ale po kilku miesiącach wszystko sie unormowało (od tamtej pory miał kilka razy sprawdzane fPL).
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 24, 2019 19:54 Re: Problem z diagnozą

Blue pisze: Sprawę interpretacji wyniku pozostawiam Twojemu wetowi, my mieliśmy inaczej diagnozowanego addisona, nie wiem jakie są normy kortyzolu w moczu u kota (jest to też zależne trochę od paru czynników) i jak przy takim wyniku jak na Twoim wydruku wyliczyć stosunek kreatyniny do kortyzolu.

Tu piszą tak:
"Ani pojedyncze oznaczenie stężenia kortyzolu ani stosunek kortyzolu do kreatyniny w moczu nie są wiarygodnymi badaniami do potwierdzenia choroby."
https://vettrends.pl/artykul/choroba-ad ... ie-czesc-1
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lis 24, 2019 20:43 Re: Problem z diagnozą

Stomachari pisze:Tu piszą tak:
"Ani pojedyncze oznaczenie stężenia kortyzolu ani stosunek kortyzolu do kreatyniny w moczu nie są wiarygodnymi badaniami do potwierdzenia choroby."
https://vettrends.pl/artykul/choroba-ad ... ie-czesc-1


I mają świętą rację - jedynie test stymulacji ACTH jest wiarygodny.
Tyle że to badanie tanie nie jest, mało lecznic je robi (muszą dysponować ACTH), jest czasochłonne (półtorej godziny trzeba spędzić w lecznicy) - pewnie marne szanse by każdy kot bez apetytu lub osłabiony z niewiadomego powodu był na nie wysyłany.
Bardzo niski poziom kortyzolu w moczu jest już bardzo niepokojący (szczególnie w zestawieniu z objawami) i może być wskazaniem do wykonania dokładniejszych badań. A jest to badanie o wiele łatwiejsze do wykonania i właściwie możliwe do zrobienia w każdej lecznicy w której wykonuje się badania.
I w sumie fajnie że wet to badanie wykonał u kota z takimi objawami.

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lis 24, 2019 22:19 Re: Problem z diagnozą

Dzisiaj dzwonił wet. Parametry wątrobowe są znacznie przekroczone. Jutro jedziemy na dalsze badania i ustalenie postępowania. Dowiem się jak złe są to wyniki.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 24, 2019 22:25 Re: Problem z diagnozą

Blue pisze:
Stomachari pisze:Tu piszą tak:
"Ani pojedyncze oznaczenie stężenia kortyzolu ani stosunek kortyzolu do kreatyniny w moczu nie są wiarygodnymi badaniami do potwierdzenia choroby."
https://vettrends.pl/artykul/choroba-ad ... ie-czesc-1


I mają świętą rację - jedynie test stymulacji ACTH jest wiarygodny.
Tyle że to badanie tanie nie jest, mało lecznic je robi (muszą dysponować ACTH), jest czasochłonne (półtorej godziny trzeba spędzić w lecznicy) - pewnie marne szanse by każdy kot bez apetytu lub osłabiony z niewiadomego powodu był na nie wysyłany.
Bardzo niski poziom kortyzolu w moczu jest już bardzo niepokojący (szczególnie w zestawieniu z objawami) i może być wskazaniem do wykonania dokładniejszych badań. A jest to badanie o wiele łatwiejsze do wykonania i właściwie możliwe do zrobienia w każdej lecznicy w której wykonuje się badania.
I w sumie fajnie że wet to badanie wykonał u kota z takimi objawami.


Jeśli mój wet uzna za potrzebne dalsze badania w tym kierunku, to na pewno podejmie temat...
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 56 gości