alessandra teraz będzie już tylko lepiej. Odpoczynku życzę, niech ten stres i lęk o Tulisia zejdzie z Ciebie jak najszybciej.
Moderator: Estraven
a Tobie sił nieustająco życzę. Odbierz priv proszę.
, głasiali a siem zachwycali a dobra nawieźli : puchy Medicare cały karton
że o słodkim na liniem Dużej, coby nie zniknęła
a ja se w tym czasie siu zrobiłem -siam , choć wjelce jestem jakiś dziwny ogólnie, tak Duzi mówią ,że na odwyku abo cuś i na Dużom syczem , ale Cioci i Wujkowi dałem siem pogłasiać SabaS pisze:Tulinku, a ja sobie wyobraziłam to mierzenie temperatury przez gościówę, no bo Ciocia gość to chyba gościówa?i tak do końca nie wiem, jak ta Ciocia się na to mierzenie temperatury załapała? W sensie że ona też miała mierzenie temeratury? I może jeszcze po kociemu?
mysle,ze Ciocia ,mimo że niespotykanie spokojna dusza, a i otwarta na świat, na to jednak by się nie zgodziła żeby sama sie poddać takowemu zabiegowi
natomiast załapala sie na podświetlanie "obiektu" do pomiaru


Słodziaku

AgaPap pisze:Nowa/stara ciotka po latach przyjechała w odwiedziny i na takie wydarzenie siem załapała . Latarką w Tulisiową dupkę świeciła

SabaS pisze:No to kochany Tulinku dałeś się Cioci poznać z każdej strony. To musiał być wyjątkowy gośća jak się dzisiaj czujesz? Słoneczko Cię ogrzewa czy zakopałeś się w wełnianki, coby Ci ciepełko ciałko otuliło?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anya144Kl, koszka, sebans i 75 gości