Pralcia zaprasza 7

[MalgWroclaw]

Duża mi nie pozwala, Kitku. Mówi, że ma dość zmartwień żeby Was martwić
Pralcia

[jolabuk5]

Pralciu rozumiem, ale nie chodzi o to, po co były kciuki, tylko - czy pomogły! Ale może rzeczywiście lepiej nie pisz, zeby nie zaprzeczyć!
Kitek

[MB&Ofelia]

Pralcia. Moja Duża miała napisać coby twoja Dużą nie bojała się pisać coby nie zapechować bo moja Duża jezd miauową czarownicu i umi tak zrobiać coby się nie zapechowało. Ale chyba już nie napisze bo się sama zapechowała. No normalnie łapcie mi opadają od jej gapostwa. Wyobraś se że nie domkła dobrze zamroziarku i zamroziarku jej się oszronowała! A dopieroco ją rozmroziała i myła i wogóle. No i teraz marudzi okropecznie że nie miała baba roboty to se nie domkła i że ma oszczędzać kolanko po zaszczyku i zamiast oszczędzać to musi skikać przy tej zamroziarku i ją odszronowywać. Aż mi się nie chce jej słuchać. Jak gapa, to niech teraz skika!
Za co mię pokarało takową gapowatą Dużą!
Książniczka Ofelja zdegustowana

[MaryLux]

Będą kciuki i pazurki

[MalgWroclaw]

Nie chcę jeść. Duża mówi, że dziś będzie tabletka, bo tak dalej być nie może. Przyszła z podwórka, czekał kot, a drugi przyszedł i się kłóciły. Duża bardzo się martwi, jak tak się dzieje, bo jedzenie jest dla wszystkich. Księżniczko, Duże po prostu są nierozsądne. Kotka nigdy by tak nie zrobiła
Pralcia

[jolabuk5]

Pralciu niech już będzie ta tabletka, byle byś jadła!
Nasza Duża też bardzo się martwi, jak koty się kłócą, bo przecież stawia dużo jedzenia, żeby dla wszystkich starczyło Księżniczko Ofelio, nasza Duża też calkiem niedawno miala problem z zamrażarką, bo się nagle rozmroziła i było mnóstwo sprzatania, a nawet część jedzenia musiała wyrzucić Ale to nie było niedomknięcie, tylko chyba w gniazdku coś nie kontaktowało Ale robota taka sama.
Kitek

[MalgWroclaw]

Dostałam tabletkę i całą noc jadłam, nawet wtedy, jak duża wstała, a nie mogła mi dać jeść, bo ją bolało, kręciłam się koło niej i prosiłam o jedzenie. Dużo zjadłam. Niedawno wróciła z podwórka, dwa koty przyszły zjeść.
Kitku, to okropne przeżycia
Pralcia

[Anna2016]

Pralinko za Twój apetyt

[jolabuk5]

Pralciu jak fajnie, że tyle zjadłaś! Od razu będziesz silniejsza My też trochę zjedliśmy. A wczoraj z Calineczką poleźliśmy do łazienki i okupowaliśmy miejscówki Sabci - najpierw ja leżałem w budce, a Calineczka w pudełku obok, a potem przenieśliśmy się na pralkę, gdzie teraz leży fajna poduszka od brata Dużej. I razem sobie leżeliśmy aż do kolacji Sabcia spała w tym czasie na nowym kocyku w holu
Kitek

[MB&Ofelia]

Pralcia. A ja właśnie doamciuję śniodanko. Czekałam aż Duża wróci bo znowuż gdziesik potuptała, mówi że na latacze. Nie wię dlaczemu skoro ma uważać na kolanko, a w dodatku lataczy było mało bo jezd wiater i się pochowały. Duże nie są mądre
Książniczka Ofelja

[Anna2016]

Miau Pralciu Kubusiu Klusiu Sylwusiu Zunia

[MalgWroclaw]

Trochę zjadłam. Duża wróciła z podwórka, mówi, że nikogo nie było. I że zostawiła tylko jedzenie i wodę. Mało spałyśmy, znowu, bo duża nie umiała przestawić wszystkiego w budziku i się strasznie denerwowała. Duża nienawidzi zmiany czasu. Wszyscy mają zamieszanie
Pralcia
Na miau też przestawiłam zegar, ale właściwie nie wiem, czy dobrze.

[MB&Ofelia]

Pralcia. Mojej Dużej telefonu sam przestawił czasa Duża się zdziwiła okropecznie.
Już wstaliśmy, amciamy śniodanko, a za oknę leje i wieje. Nawet nie możmna wystawić noska na bałkonu. Dobrze że mamy cieplutkiego karoryfera i możmna koło niego poleżeć.
Książniczka Ofelja

[jolabuk5]

Pralciu grunt, że trochę zjadłaś Nasza Duża nie ma problemów z przestawianiem, bo ma stare zegarki i wystarczy cofnąć wskazówki A tablet sam się przestawił Na miau nigdy nic nie poprawiamy, najwyżej godzina się nie zgadza. Za to Duża dala nam śniadanko o starej porze, a potem sobie jeszcze pospała, bo wg nowego czasu było wcześnie
Kitek

[Hannah12]

A mój organizm się nie przestawił na czas zimowy, nie działa tak dobrze, jak telefon czy tablet.