Rude jest piękne ...♥♥♥♥ cz.26 - Jake chory :(

[mir.ka]

Rudzinka

[Moli25]

Ręcznik pierwsza Klasa
https://sklep.wisan.pl/recznik-gymba-rzic-p8513

[jolabuk5]

po co tu przyszłaś mała?

Przyszłam popatrzeć jak się myjesz Duży

[Gosiagosia]

[mir.ka]

Ręcznik pierwsza Klasa
https://sklep.wisan.pl/recznik-gymba-rzic-p8513

[mir.ka]

po co tu przyszłaś mała?

Przyszłam popatrzeć jak się myjesz Duży

Duża

Rudzia coś ostatnio więcej się myje Nie wiem czy to związane z wiekiem i tym ,że ozorek mniej ostry czy cos innego

[Kotina]

Coś pieseczkowi dolega, a raczej nasiliły mu się chyba dolegliwości, bo już trzeci raz w ciągu tygodnia, mieliśmy rano grubszą "niespodziankę" w domu On chyba nie sygnalizuje na tyle głosno potrzeby , zebym się obudziła i go wypusciła na zewnątrz, no to mam sprzątanie Muszę chyba porozmawiać z wetem czy nie włączyć mu czegoś jeszcze w leczenie.
Rudzia też ostatnio miała cofki kłakowe, ale ona znowu bardzo często się myje ostatnio i rzyga choć pastę dostaje Chyba będę musiała powtórke badań zrobić wcześniej, a nie tak jak było w planach na początku grudnia.
Daisy łobuziara odpusciła zaczepianie Rudzi, bo sobie z nia nie radziła i zaczęła atakować Tofika, aż ucieka przed nią czyżby on też nie był jeszcze wbrew pozorom zdrowy i ona wyczuwa jego słabość Nie wyglada, zeby mu coś dolegało bo apetyt ma bardzo dobry i nie wymiotuje. Lepiej , zeby to było tylko moje przewrażliwienie.

Dżekus i Fitus mieli by o czym poszczekać ... a to o siusiu nie tam gdzie trzeba, a to kupal sie tez znalazł w złym miejscu, a to gorzej słychac, gorzej widać, ech styarość nie radośc

[mir.ka]

Coś pieseczkowi dolega, a raczej nasiliły mu się chyba dolegliwości, bo już trzeci raz w ciągu tygodnia, mieliśmy rano grubszą "niespodziankę" w domu On chyba nie sygnalizuje na tyle głosno potrzeby , zebym się obudziła i go wypusciła na zewnątrz, no to mam sprzątanie Muszę chyba porozmawiać z wetem czy nie włączyć mu czegoś jeszcze w leczenie.
Rudzia też ostatnio miała cofki kłakowe, ale ona znowu bardzo często się myje ostatnio i rzyga choć pastę dostaje Chyba będę musiała powtórke badań zrobić wcześniej, a nie tak jak było w planach na początku grudnia.
Daisy łobuziara odpusciła zaczepianie Rudzi, bo sobie z nia nie radziła i zaczęła atakować Tofika, aż ucieka przed nią czyżby on też nie był jeszcze wbrew pozorom zdrowy i ona wyczuwa jego słabość Nie wyglada, zeby mu coś dolegało bo apetyt ma bardzo dobry i nie wymiotuje. Lepiej , zeby to było tylko moje przewrażliwienie.

Dżekus i Fitus mieli by o czym poszczekać ... a to o siusiu nie tam gdzie trzeba, a to kupal sie tez znalazł w złym miejscu, a to gorzej słychac, gorzej widać, ech styarość nie radośc

dobrze chociaż ,ze mają nas i dobra opiekę na stare lata

[Gosiagosia]

[mir.ka]

[mir.ka]

Piesio dzisiaj nad ranem znowu miał problemy trawienne , później też , dwa razy wychodził przed dom Została mu jeszcze jedna tabletka Enteromicro i będe musiała wybrać sie do weta porozmawiać i chyba kupić następna porcję.
Jest juz połowa października a nadal pojawiają się maluchy Wczoraj miałam dwa telefony, bo ktoś podrzucił do schroniska dwa razy po 3 sztuki Odmówiłam, bo muszę się upewnić co do zdrowia rudych, które wydaje mi się ,ze trochę się unormowało , przynajmniej u Tofika, a tu znowu stres. Jak pojadę do weta w sprawie pieska to zapytam czy im czasem nie powtórzyć badać na początku listopada, a nie grudnia, jak było wcześniej uzgodnione.
Ponadto ja w ubiegły poniedziałek "polowałam na zająca" , "zając" uciekł a ja pocałowałam się z chodnikiem Podbiłam sobie oko i skręciłam nogę, juz troche lepiej chodzę, ale stopa nadal boli i nie byłabym w stanie opiekowac się małymi

[Moli25]

uważaj na siebie, wiemy że lubisz wszystkie zwierzęta ale odpuść zajacowi na następny raz
Na łące lepiej motyle latem poganiaj

[Gosiagosia]

[mir.ka]

8O uważaj na siebie, wiemy że lubisz wszystkie zwierzęta ale odpuść zajacowi na następny raz
Na łące lepiej motyle latem poganiaj

lato już się skończyło , a i motyli prawie w tym roku nie widziałam , choć specjalnie posadziłam im dwie budleje, a to przecież motyle krzewy

[mir.ka]

Dzięki Gosiu za życzenia, bo chyba zadziałały, dzisiejsza sytuacja rozbawiła mnie zamiast zezłościć.
A było tak. Poszłam na pocztę wysłać list i chciałam coś bardzo dziwnego - kupić znaczki pocztowe. Jak się okazało to na poczcie nie taka prosta sprawa Miałam jeden znaczek za 50 gr i potrzebowałam jeszcze na ten list za 4,20zł oraz 3 znaczki po 4,70 na następne listy priorytetowe i niestety nie kupiłam ich tyle ile chciałam bo nie było