Szukamy domu dla kotki i kocurka, maja ok. 6 tygodni. Ich matka nie zyje, sa czyste, odrobaczone, odpchlone, załatwiaja sie do kuwety. Na razie caly czas sie tula do siebie, myja się nawzajem.
Kotki sa w Rzeszowie tel. do tymczasowej opiekunki 017-856-40-80
Ostatnio edytowano Pt sie 26, 2005 14:36 przez GuniaP, łącznie edytowano 5 razy
Szkrabiki są jeszcze maleńkie, całe szczęście ze same juz jedzą. Mają juz ząbki. Sa absolutnie cudowne dawno nie miałam na rekach takiego kociego niemowlaka. Tak rozczulająco sie tula do siebie i myją sobie główki. sierotki kochane...
"Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt,pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów.Czyż jednak nie jest tak,że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem-tracimy serce do ludzi?
Następna tragedia ;-( kotka karmiąca zatruła się,miała 2 kociątka, są już bezpieczne u Bogusi razem z tą dwójką. Są młodsze trzeba je karmic butelką i masowac brzuszki, może maja ze 3 tygodnie...
Jeden rudo-biały i tricolorka... tam gdzie były te koteczki jest jeszcze 1 kotka z małymi. Te kotki zostały zlokalizowane, bo Bogusia sterylizowała po kolei wszystkie koty z okolicznych bloków. Po odchowaniu małych te tez mialy byc wysterylizowane...
Znaleziono następne 2 niezywe koty ;-( jedna kicia była wysterylizowane 2 tygodnie temu. Aż sie boje do Bogusi zadzwonic, bo za kazdym razem słysze cos strasznego.
Już amy 4 sierotki, biało-rudy kocurek i tricolorka, jeszcze maleńkie, trzeba je dokarmiać butelką. Są przecudowne, ale takie biedne, jeden drugiego próbuje ssać...
Niestety, rudasek i tricoloreczka nie żyją po 5-ciu dniach walki o ich życie przegraliśmy... Tygryski czują się dobrze.
Ostatnio edytowano Pt cze 24, 2005 20:51 przez GuniaP, łącznie edytowano 1 raz
kotki są chore, wymiotują i mają biegunkę, dostały po 5 zastrzyków...
Jeden ma gorączke, jedna kicia czuje się dobrze, cały czas śpią, nie jedzą od niedzieli.
Boje się o nich... bardzo...