» Wto sie 06, 2019 11:39
Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4
A tak z innej beczki - w niedzielę minęło 11 miesięcy od śmierci taty i tego dnia miałyśmy iść na cmentarz jednak do mamy zwalili się niespodziewani goście i musiałyśmy przesunąć wyjście na poniedziałek. Umówiłyśmy się , że przyjdę do mamy na obiad na 13 i zaraz po obiedzie pojedziemy. Wczoraj gdy wychodziłam okazało się , że moja winda ma konserwację i nie jeździ więc musiałam schodzić z 6 piętra na dół po schodach . Do tej pory nie było to dla mnie żadnym problemem ale od kiedy zaczęły mi tak doskwierać kolana zejście po schodach jest dla mnie problemem. Później gdy już zeszłam okazało się , że o ile po prostej drodze idzie mi się normalnie tak po pochyłej już nie jest tak ok. Moje kolano zaczyna uciekać mi do tyłu a ja mam wrażenie , że lecę w przód i do tego ten ból. Po obiedzie wyszłyśmy z domu ale nie doszłam nawet do przystanku bo w połowie drogi musiałyśmy wrócić się do mnie do domu po przeciwbólowy bo tak mnie bolały kolana i miałam uczucie , że się zaraz przewrócę. Po drodze weszłam do apteki i farmaceutka poleciła mi lek z glukozaminą na stawy żeby wzmocnić chrząstkę stawową. Muszę się w końcu wybrać do ortopedy bo coś z tymi moimi kolanami robi się nie tak.
