Wszystkie Słodziaki mają dom, ostatni też już w domu :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 09, 2005 15:58

Właśnie odebrałam telefon. Koteczka wraca do mnie :( Czyli dwa - koteczka i koteczek szukają domków...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw cze 09, 2005 16:02

Ale dlaczego wraca? Komuś sie już śliczny koteczek znudził? :cry:

ranka

 
Posty: 451
Od: Śro cze 08, 2005 16:10

Post » Czw cze 09, 2005 16:05

ranka pisze:Ale dlaczego wraca? Komuś sie już śliczny koteczek znudził? :cry:


Bo syczą na siebie z rezydentką i miauczą za głośno :evil:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw cze 09, 2005 16:12

Chiara pisze:
ranka pisze:Ale dlaczego wraca? Komuś sie już śliczny koteczek znudził? :cry:


Bo syczą na siebie z rezydentką i miauczą za głośno :evil:

No to dobrze, że teraz wraca, kiedy jest jeszcze malutka i szybko znajdzie dom.
Nie zapomnij jej wszyć u weta ściszacza miauków :rudolf:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw cze 09, 2005 19:39

ryska ma racje, dobrze ze teraz a nie za rok w ciązy

dobrze ze byłaś pzrezorna i miałaś umowę

słodzaki dwa do góry :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 09, 2005 20:54

Okazało się, że taksówkarz, który wiózł do mnie te panie z koteczką poszukuje kotka. Dowiedział się od nich o całej historii i zgłosił się do mnie po maleństwo, podpisał umowę, zgodził się na moją wizytę i zabrał koteczkę do siebie. Już do niego dzwoniłam i powiedział, że kotka zaklimatyzowała się dobrze. Dom niewychodzący bez kotów z dziećmi w wieku szkolnym.
Niewiarygodne, zadzwonili, że nie chcą kota, wsiedli do taksówki i taksówkarz go zechciał. Jestem w totalnym szoku.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw cze 09, 2005 21:00

cudna wiadomość :dance:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57681
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw cze 09, 2005 21:00

Ale numer :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Czw cze 09, 2005 21:06

Chiara pisze:Okazało się, że taksówkarz, który wiózł do mnie te panie z koteczką poszukuje kotka. Dowiedział się od nich o całej historii i zgłosił się do mnie po maleństwo, podpisał umowę, zgodził się na moją wizytę i zabrał koteczkę do siebie. Już do niego dzwoniłam i powiedział, że kotka zaklimatyzowała się dobrze. Dom niewychodzący bez kotów z dziećmi w wieku szkolnym.
Niewiarygodne, zadzwonili, że nie chcą kota, wsiedli do taksówki i taksówkarz go zechciał. Jestem w totalnym szoku.
8O


ale numer :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw cze 09, 2005 21:07

kocia powinna nazywac sie Lucky :D :D

no chiara to sie nazywa niespodzianka :D :D

a może by tak Pana Taksówkarza powoli uswiadamisć że co dwa koty to nie jeden :wink: :wink:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 09, 2005 21:08

Chiara pisze:Okazało się, że taksówkarz, który wiózł do mnie te panie z koteczką poszukuje kotka. Dowiedział się od nich o całej historii i zgłosił się do mnie po maleństwo, podpisał umowę, zgodził się na moją wizytę i zabrał koteczkę do siebie. Już do niego dzwoniłam i powiedział, że kotka zaklimatyzowała się dobrze. Dom niewychodzący bez kotów z dziećmi w wieku szkolnym.
Niewiarygodne, zadzwonili, że nie chcą kota, wsiedli do taksówki i taksówkarz go zechciał. Jestem w totalnym szoku.


Dla mnie bomba! Więcej takich taksówkarzy! :wink: :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 09, 2005 21:10

Cudna historia.
Może trzeba te do adopcji wozić taryfami? :wink:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 09, 2005 21:12

krakowscy kociarze a moze by tak jeździć taka jedna specjalną taxi :wink: :wink:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 09, 2005 21:20

:lol:

ranka

 
Posty: 451
Od: Śro cze 08, 2005 16:10

Post » Czw cze 09, 2005 23:51

I mam nadzieję, że ostatniemu też się uda :wink:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości