Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Chikita pisze:Marzena rozpytaj się po znajomych czy ktoś może ma parownicę Karchera. To taki odkurzacz na parę, ale glazura, terakota- chwila i już. Pryskasz wrzątkiem i wszystko schodzi. Smug nie ma. Fugi bezpieczne.
Szorowałam budę w sadzie i gdyby nie parownica to ręce pewnie by mi odpadły, bo wiadomo jak po zimie. Brud, smród i ubóstwo.
Do okien taka ściągawka też na parę. Można kupić innych firm o połowę tańsze, ale nie wiem czy są tak skuteczne. Mama co prawda próbowała tym odkurzaczem zabudowę myć od zewnątrz... ale nie do końca się udało.
A list dojechał ?
majencja pisze:Mi jakos ta parownica się nie sprawdziła Natomiast patent przerobiona okragła szczotka z wkręconym bolcem i wiertarko- wkretarka akumulatorowa - no miodzio bzzzyk i czyste
Chikita pisze:U nas sprawdziła się perfekcyjnie. Wszelkie pozostałości po robactwu, zacieki wzieło elegancko.
Tylko byłam nią tak zafascynowana i sobie buchałam i buchałam i buchnęłam w gniazdo szerszeni które postanowiły sobie domek uklepać. Niestety przeżyły zimę, a ja chyba w życiu tak szybko nie biegłam. Nic się nie stało- tata przyleciał na ratunek (też pewnie pobił rekord prędkości).
I żałuje szczerze, że nikt tego nie nagrał, bo widowisko musiało być przednie.
jolabuk5 pisze:Dobrze, że wychodzisz z pracy. Daj nodze troszkę odpocząć!
Marzenia11 pisze:jolabuk5 pisze:Dobrze, że wychodzisz z pracy. Daj nodze troszkę odpocząć!
Noga mnie boli, ale co gorsza - kregosłup lędźwiowy. Z trudem się ruszam. A mam tam kilka rzeczy inaczej niż u wszystkich
mziel52 pisze:Marzenia11 pisze:jolabuk5 pisze:Dobrze, że wychodzisz z pracy. Daj nodze troszkę odpocząć!
Noga mnie boli, ale co gorsza - kregosłup lędźwiowy. Z trudem się ruszam. A mam tam kilka rzeczy inaczej niż u wszystkich
Rozumiesz więc już rezerwę starców wobec intensywnych zajęć w terenie![]()
Nie chodzi tu o wysiłek jednej czy drugiej eskapady - ale późniejsze długotrwałe konsekwencje
mziel52 pisze:Ja jestem osobą konkretną i konkretnie odniosłam się do możliwości działania w realu. W Twoim wieku jeszcze latałam za kotami przez płoty i po dachach, ale wszystko ma swój kres...
A akurat moje kciuki wirtualne nie pomagają, toteż w ważnych sprawach forumowych staram się ich nie używać. Irracjonalnie pomaga za to banerek, jeśli chcesz, zrobię go do Twojego wątku.
Marzenia11 pisze:majencja pisze:Mi jakos ta parownica się nie sprawdziła Natomiast patent przerobiona okragła szczotka z wkręconym bolcem i wiertarko- wkretarka akumulatorowa - no miodzio bzzzyk i czyste
że tak powiem - możesz jakoś bardziej precyzyjnie opisac, jak takie urządzenie nalezy zbudować? Bo znając moje umiejętności techniczne to...
Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim, Patrykpoz i 94 gości