Tosia już ma dom :) - zdjęcia str. 6 i 9 oraz 10 i 11

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 09, 2005 8:39

XAgaX pisze:Nalegam na aborcję, ponieważ jestem pracownikiem schroniska i wiem, że każdy kolejny miot odbiera już urodzonym zwierzakom szansę na normalne życie :evil:

A ja zachodzę w głowę skąd taka argumentacja? Kto was (wszystkich głośno głoszących ten pogląd) upoważnił do decydowania o tym, które życie jest ważne a które nie? Który kot może żyć a który nie ma takiego prawa? Sama doświadczyłam na własnej skórze jak wygląda "miłość" do kotów - wezwano do bojkotowania mojego wątku adopcyjnego, ponieważ nie wysterylizowałam kotki znalezionej w ciąży i na dodatek kocięta urodziły sie za ładne a to też powód, żeby im odmówić prawa do życia.
Zdumiewa mnie też ogólnopolska mobilizacja sił w każdym przypadku gdy chodzi o aborcję - w innych, nawet tragicznych sytuacjach już nie ma takiego zapału. Przeraża mnie także agresja (słowna) wobec osób, które mają odwagę mieć poglądy inne od ogólnie lansowanych.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw cze 09, 2005 8:48

Amica pisze:Przeraża mnie także agresja (słowna) wobec osób, które mają odwagę mieć poglądy inne od ogólnie lansowanych.


Nie wiem czy te slowa byly kierowane rowniez do mnie jako do "glosno gloszacej ten poglad", ale nie zauwazylam by moje wypowiedzi byly "agresywne", a jesli tak to powiedz mi prosze ktore, gdyz nie mialam takiego zamiaru.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 09, 2005 9:12

ale cudna dziewczynka :love:

dziewczyny jestescie wielkie :love: :king:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Czw cze 09, 2005 9:16

A ja się zastanawiam, czy gdyby zabieg usunięcia macicy wraz z zarodkami płodów miał jakąś neutralną łacińską nazwę niezawierającą słowa "aborcja", to czy emocje wokół tego zabiegu nie byłyby słabsze.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw cze 09, 2005 9:37

Do kochanej czitusi.
Czitko, ja mialam ten sam dylemat co Ty z kotka. W moim przypadku chodzilo o psa, juz zdecydowalam, sterylka, nawet jestem umowiona na wstepne badania. Chcialam miec szczeniaka po niej ( dla siebie ) ale Sinda ma krzywe troche zabki, wiec nie nadaje sie na wystawy :(, no trudno. Nie bede na sile meczyla psa i prostowala mu zebow ( zeby jak w nowym plocie wszystkie rowno staly ), to nie bylo dla mnie. Wiec szczeniaczkow miec nigdy nie bedzie, jakos trzeba sie z tym pogodzic. Bo przeciez jesli pozwole jej miec szczeniaki to bedzie pseudohodowla, wszystkich sobie nie zostawie.
Nie wiem co zrobilabym gdybym znalazla sie w sytuacji Ariel, to dla mnie bardzo trudny temat, i trudno jest mi tutaj opowiadac sie za ktorakolwiek ze stron jesli nigdy sama nie doswiadczylam takiej sytuacji.
Natomiast podziwiam Cie czitko za delikatnosc, wrazliwosc, za to jaka jestes. I wlasnie to ze jestes jaka jestes sprawia ze to forum jest sympatyczniejsze, takie osoby jak Ty sprawiaja ze jest tutaj cieplejsza atmosfera. Pozdrawiam Cie czitusiu i Twoja kotke.

Kulfon

 
Posty: 706
Od: Nie maja 01, 2005 8:33

Post » Czw cze 09, 2005 9:40

O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19170
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 09, 2005 9:44

czitka pisze:O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

- dobrze się oswajają
- miewają pchły
- można pomiziać po brzuszku
- tupią w nocy

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw cze 09, 2005 9:45

Kocurro pisze:
czitka pisze:O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

- dobrze się oswajają
- miewają pchły
- można pomiziać po brzuszku
- tupią w nocy


:ryk:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Czw cze 09, 2005 10:00

Ann_pl pisze:
Kocurro pisze:
czitka pisze:O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

- dobrze się oswajają
- miewają pchły
- można pomiziać po brzuszku
- tupią w nocy


:ryk:

co się smiejesz? wiesz, jakie jeże mają milutkie brzuszki?

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw cze 09, 2005 10:05

Kocurro pisze:
Ann_pl pisze:
Kocurro pisze:
czitka pisze:O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

- dobrze się oswajają
- miewają pchły
- można pomiziać po brzuszku
- tupią w nocy


:ryk:

co się smiejesz? wiesz, jakie jeże mają milutkie brzuszki?


i fajnie marszczą nosy :mrgreen:

no boskie są jeze :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw cze 09, 2005 10:13

Kocurro pisze:
Ann_pl pisze:
Kocurro pisze:
czitka pisze:O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

- dobrze się oswajają
- miewają pchły
- można pomiziać po brzuszku
- tupią w nocy


:ryk:

co się smiejesz? wiesz, jakie jeże mają milutkie brzuszki?


Nie mam pojecia, ale bardziej rozsmieszylo mnie tupanie w nocy :lol:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Czw cze 09, 2005 10:14

Ann_pl pisze:
Kocurro pisze:
Ann_pl pisze:
Kocurro pisze:
czitka pisze:O! dzień dobry! Zaczęło się! A ja już wczoraj nocą dla rozładowania emocji znalazłam te jeże.... :lol:
I jakie cudne! Czy znacie cechy wspólne kota i jeża? To może zacznę: 1.SSAK. :lol:
A kitucha przepiękna!!!!!
2.JAK ŚPI, TO TAKA KULKA JAK KOT. :lol:
3.?
PS. czuję się dobrze.....

- dobrze się oswajają
- miewają pchły
- można pomiziać po brzuszku
- tupią w nocy


:ryk:

co się smiejesz? wiesz, jakie jeże mają milutkie brzuszki?


Nie mam pojecia, ale bardziej rozsmieszylo mnie tupanie w nocy :lol:


podobno naprawde tupia
mój Tata miał kiedys jeża
to mówił ze tupie skubany bardzo...
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw cze 09, 2005 11:40

A ja zachodzę w głowę skąd taka argumentacja? Kto was (wszystkich głośno głoszących ten pogląd) upoważnił do decydowania o tym, które życie jest ważne a które nie? Który kot może żyć a który nie ma takiego prawa? Sama doświadczyłam na własnej skórze jak wygląda "miłość" do kotów - wezwano do bojkotowania mojego wątku adopcyjnego, ponieważ nie wysterylizowałam kotki znalezionej w ciąży i na dodatek kocięta urodziły sie za ładne a to też powód, żeby im odmówić prawa do życia.
Zdumiewa mnie też ogólnopolska mobilizacja sił w każdym przypadku gdy chodzi o aborcję - w innych, nawet tragicznych sytuacjach już nie ma takiego zapału. Przeraża mnie także agresja (słowna) wobec osób, które mają odwagę mieć poglądy inne od ogólnie lansowanych.

Amica, ja nikogo do bojkotowania nie wzywałam... nigdy by mi coś takiego do głowy nie przyszło... Po prostu po tylu miesiącach zmagań z bezdomnością zwierząt wkurzają mnie pewne postawy ("słodkie kociaczki, na pewno znajdziemy im domy"). Przykro mi- innym, mniej ostrym językiem nie umiem się posługiwać, zawsze wypowiadałam się dosadnie, co nie przeczę pewnie paru wrogów mi przysporzyło... A co do poglądów innych od ogólnie lansowanych- bardzo często mnie się to zarzuca :lol: :lol:

Ariel, trzymam kciuki za Ciebie i koteczkę, fajnie że znalazł się ktoś, kto nie przeszedł wobec niej obojętnie... :D :kotek: :aniolek:

a co do rozmnażania jeży- spoko, może mam pomóc szukać domków? :wink: :lol: :D
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 09, 2005 12:12

czitka pisze:A jak ona taka grubaśna nie z tej domniemanej wysokiej ciąży, to pewnie czyjaś! Proponuję skupić się niezależnie od wszystkiego na ogłoszeniach i poszukiwaniach opiekunów!
Coś tak czuję, że kici ktoś szuka! I za odnalezienie pańciuchów też trzymam kciuki! Ale będzie radość! :lol:


Podpisuję się!!! Mamy Józka wygląda jak w 3 ciążach naraz (też szylkretka ;) )

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw cze 09, 2005 14:38

O, wrociłam z pracy, a tu zajeżyło! :lol: Lecę do jeży, zostawiłam mleczko (cecha wspólna- lubią mleczko!).
Mają pchły! Lecę z Frontlinem!
A, jak wypił, to on, a jak wypiła to ona? Co z tą płcią, jak tu zaglądać pod kolce! :lol:
Żeby nas nie wyrzucili, poszukam następnych cech wspólnych. Może mamy jeżątka?
No to tuptam do komórki! :dance2:

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19170
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości