Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 28, 2019 20:27 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Leczymy, pilnujemy, dopieszczamy, nie spuszczamy z oka.
Rano mi Cosia trochę napędziła strachu, bo ja nie wiem, czy ona mruczy, czy rzęzi :roll:
Ale to tak jedno z drugim jak się okazało. Byliśmy na antybiotyku i kroplówce, bardzo dzielnie wszystko zniosła. Te kroplówki podobno potrzebne nie tyle ze względu na nieco podwyższone parametry nerkowe, ale bo upał, bo odwodnienie, bo oskrzela i płuca też takiej terapii potrzebują. Dobra, zgadzam się, ale nie za długo, żadnej schizy nerkowej :evil:
Wszyscy Cosię w klinice już znają i lubią, bo ona słodka jest! :201461
I tak będziemy jeździć przez najbliższych kilka dni, a będzie gorąco. Nic to, damy radę.
Koty to strasznie nudny temat, ja już nie mogę.... :roll:
Kolczasty przyszedł na kolację :P
Obrazek
Ma pierwszeństwo. Reszta tych mniej kłujących grzecznie czekała obok, czy coś dla nich zostanie.
A mają swoje, szwedzki stół, nie, Kolczastego zapewne lepsze!
Teraz leżą plackiem na trawie, ziemia ma coś magicznego w sobie, ciepła, pachnie. Brzuchy przykładamy wieczorem do trawy, bo czasem dodatkowo coś w tej trawie skacze :strach:
Wątek zakończę z ostatnim antybiotykiem Cosi, za chwilę.
A że to końcóweczka, to jeszcze jednego nie kota dorzucę.
Obrazek
Moje pierwsze spotkanie z trawą...
Jaki świat jest ciekawy.... :1luvu:
Gucio ma już sześć miesięcy, mój Wnusio.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 28, 2019 20:48 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

czitka pisze:A że to końcóweczka, to jeszcze jednego nie kota dorzucę.
Obrazek
Moje pierwsze spotkanie z trawą...
Jaki świat jest ciekawy.... :1luvu:
Gucio ma już sześć miesięcy, mój Wnusio.

O! Masz wnuczka - sfinksa!
:wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 28, 2019 21:08 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Tak :ryk:
Przepraszam, dlaczego nie moje koty tyle jedzą? :evil:
One jedzą bez przerwy :roll:
Przecież to nie zima! Brat będzie drugim Pasiem za chwilę :evil:
Nie dam im jutro nic, nic a nic.
Ja nie jem już trzy dni, to one też mogą, zobaczymy kto kogo przetrzyma.
Dobranoc! :201442
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 28, 2019 21:10 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

MB&Ofelia pisze:
czitka pisze:A że to końcóweczka, to jeszcze jednego nie kota dorzucę.
Obrazek
Moje pierwsze spotkanie z trawą...
Jaki świat jest ciekawy.... :1luvu:
Gucio ma już sześć miesięcy, mój Wnusio.

O! Masz wnuczka - sfinksa!
:wink:


Padłam! Ale wnusio jest wyjątkowej urody, naprawdę .śliczne dziecko.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt cze 28, 2019 21:33 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

czitka pisze:Tak :ryk:
Przepraszam, dlaczego nie moje koty tyle jedzą? :evil:
One jedzą bez przerwy :roll:
Przecież to nie zima! Brat będzie drugim Pasiem za chwilę :evil:
Nie dam im jutro nic, nic a nic.
Ja nie jem już trzy dni, to one też mogą, zobaczymy kto kogo przetrzyma.
Dobranoc! :201442

Lusia też je jak smok

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 28, 2019 21:34 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

czitka pisze:A że to końcóweczka, to jeszcze jednego nie kota dorzucę.
Obrazek
Moje pierwsze spotkanie z trawą...
Jaki świat jest ciekawy.... :1luvu:
Gucio ma już sześć miesięcy, mój Wnusio.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ale on już urósł. A dopiero się rodził.
Będzie czarował dziewczyny jak nic. Może rzuci tekstem "Cześć jestem Gustaw. Czy chcesz zostać moją Mają?" ;)
Oba te imiona mega mi się podobają.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 28, 2019 21:35 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Dyktatura pisze:
czitka pisze:A że to końcóweczka, to jeszcze jednego nie kota dorzucę.
Obrazek
Moje pierwsze spotkanie z trawą...
Jaki świat jest ciekawy.... :1luvu:
Gucio ma już sześć miesięcy, mój Wnusio.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ale on już urósł. A dopiero się rodził.
Będzie czarował dziewczyny jak nic. Może rzuci tekstem "Cześć jestem Gustaw. Czy chcesz zostać moją Mają?" ;)
Oba te imiona mega mi się podobają.

Tekst będzie ciutek inny: Hej, jestem Gucio, a ty jesteś moja Maja

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 28, 2019 21:50 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

E tam, wszystkie dzieci są śliczne, podobnie jak koty :P
No dobra, to po babci :smokin:
Myślałam, że śpimy, ale koło nas Cygnie śpiewają, dopiero zaczęli, a jak się to niesie.... 8O :1luvu:
Cudownie!
Ore, ore....
Już cała ulica z nimi śpiewa, Pasio śpiewa, Brat, Mama, Kolczasty, ale noc! :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 29, 2019 7:38 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Pewnie czitko odsypiasz noc cygańską :D
Gucio jest wyjątkowy :1luvu:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Sob cze 29, 2019 10:01 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Właśnie miałam spytać, co u Gustawka. Widzę że dobrze! :D :1luvu:
(Może kiedyś w przedszkolu zaprzyjaźni się z Konradkiem? :wink: )
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob cze 29, 2019 10:05 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

[quote="Gretta"]Właśnie miałam spytać, co u Gustawka. Widzę że dobrze! :D :1luvu:
(Może kiedyś w przedszkolu zaprzyjaźni się z Konradkiem? :wink:
O, to jest myśl! :ok:
Upał idzie. Jeszcze moment na pierwsze wyjście pod kontrolą.
Obrazek
Rekonwalescencja.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 29, 2019 10:06 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Cosia :1luvu: :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Sob cze 29, 2019 13:19 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

czitka pisze:
Gretta pisze:Właśnie miałam spytać, co u Gustawka. Widzę że dobrze! :D :1luvu:
(Może kiedyś w przedszkolu zaprzyjaźni się z Konradkiem? :wink:
O, to jest myśl! :ok:
Upał idzie. Jeszcze moment na pierwsze wyjście pod kontrolą.
Obrazek
Rekonwalescencja.

Jak w sanatorium :1luvu:
A wnusio fajny :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2019 22:19 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Ten upał był nieznośny już dzisiaj, a jutro...
Wszyscy padli trupem, tutaj chłopaki:
Obrazek
a tu Pasio sam, to jest najpiękniejszy kot świata :1luvu:
Obrazek
O szóstej pojechałam z Cosią do kliniki, same smutne przypadki dzisiaj, brytek, który umarł nagle, inny kotek, który z dusznościami przywieziony wczoraj i dzisiaj... :cry:
Smutno tam było.
Czekamy na naszą kolejkę i widzę, że dwie panie asystentki jadą z wielkim stołem na kółkach, jedna pcha, druga przenosi aparaturę do kroplówek, trzecia z jakąś szmatką z troczkami pod pachą, Jezu, jakiś straszny przypadek wielkiego zwierza...A one nas proszą 8O I szykują ten cały zestaw dla malutkiej Cosi, bo ktoś powiedział, że to trudna pacjentka...Wszystko kazałam pochować, żadne torby do krępowania kota, żaden wielki stół, no nie, moja Cosia... :roll:
Szybciutko, cichutko, w kąciku, zastrzyk, kroplówka, bez najmniejszego zamieszania. Dzielna dziewczynka! :201461
Potem w nagrodę był wieczorny spacer w ogrodzie i leżenie na stole. Bardzo grzecznie.
Obrazek
Kolczasty dzisiaj nie przyszedł.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 29, 2019 22:25 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia już w domu!!!!!

Dobrze, że zaprotestowałaś, biedna Cosia miałaby straszne przeżycia, a tak cichutko, grzeczniutko i jeszcze spacer w nagrodę :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości