Rude jest piękne...♥♥♥♥ cz.25- Tymczaski u siebie :))))

[mir.ka]

Piękna sarenka

ma się gdzie schować

[ewar]

Ale masz ładnie w tym ogrodzie.

[mir.ka]

Ale masz ładnie w tym ogrodzie.

bo nie trawa, tuje i kostka betonowa?
ptakom i owadom też się podoba , no i mnie oczywiscie

[mag828]

ależ ona ma cudne umaszczenie

[mag828]

Dymek, największy ze stadka, tak jak siostra uważa, że i musiki i mleko dobre

bardzo ciężko zrobic mu dobre zdjęcie z powodu futerka

coś wiem na temat fotografowania takich piekności

[mir.ka]

ależ ona ma cudne umaszczenie

wyjątkowe
ale kolor futra odzwierciedla jej charakter

[ewar]

Ale masz ładnie w tym ogrodzie.

bo nie trawa, tuje i kostka betonowa?
ptakom i owadom też się podoba , no i mnie oczywiscie

Przecież wiesz, już pisałyśmy o tym. Mnie się nawet pokrzywy podobają Mój dziadek wykorzystywał każdy skrawek ziemi. Ogród chociaż w mieście był ogromny, samych drzew orzechowych było chyba dziesięć, o ile dobrze pamiętam. Przy płocie śliwy, leszczyna, różne rodzaje czereśni, krzewy porzeczek, malin, o warzywniaku nie wspomnę. Przed domem dęby, lipy, ogromne, naprawdę, bzy, które dziadek jakoś szczepił, były piękne. No i oczywiście kwiaty -malwy, piwonie, irysy, floksy..itd.Róż całe mnóstwo. Po jego śmierci babcia już nie miała siły tego ogarniać, ale też było pięknie, bo natura tworzyła cuda. Żadna kostka, iglaki, egzotyczne rośliny. Niepozorna maciejka pachniała wieczorem, a zapach lip i jaśminów oszałamiał. Za takim czymś tęsknię bardzo.

[mir.ka]

Ale masz ładnie w tym ogrodzie.

bo nie trawa, tuje i kostka betonowa?
ptakom i owadom też się podoba , no i mnie oczywiscie

Przecież wiesz, już pisałyśmy o tym. Mnie się nawet pokrzywy podobają Mój dziadek wykorzystywał każdy skrawek ziemi. Ogród chociaż w mieście był ogromny, samych drzew orzechowych było chyba dziesięć, o ile dobrze pamiętam. Przy płocie śliwy, leszczyna, różne rodzaje czereśni, krzewy porzeczek, malin, o warzywniaku nie wspomnę. Przed domem dęby, lipy, ogromne, naprawdę, bzy, które dziadek jakoś szczepił, były piękne. No i oczywiście kwiaty -malwy, piwonie, irysy, floksy..itd.Róż całe mnóstwo. Po jego śmierci babcia już nie miała siły tego ogarniać, ale też było pięknie, bo natura tworzyła cuda. Żadna kostka, iglaki, egzotyczne rośliny. Niepozorna maciejka pachniała wieczorem, a zapach lip i jaśminów oszałamiał. Za takim czymś tęsknię bardzo.

pokrzywy też gdzieś mam
podobno pożyteczne dla jakiś żyjątek, to niech rosną
ja mam nie za wiele miejsca, ale sadzę ile się da, zresztą to jest moja metoda na chwasty , nie ma dla nich juz miejsca
na warzywnik nie mam miejsca, ale do jedzenia trochę owoców mam, teraz takie truskawki i poziomki


dobrze, ze mi przypomniałaś o maciejce, muszę ją gdzieś wsiać

[mir.ka]

Dymek, największy ze stadka, tak jak siostra uważa, że i musiki i mleko dobre

bardzo ciężko zrobic mu dobre zdjęcie z powodu futerka

coś wiem na temat fotografowania takich piekności

najlepiej robić fotki na oknie w słoneczny dzień, a nie tak jak te tutaj po deszczu

[MaryLux]

[ewar]

pokrzywy też gdzieś mam

One rosną tylko w dobrej ziemi, tak słyszałam. Koleżanka robi z nich zupę, tak jak szczawiową, jest ponoć pyszna, delikatna.

[MonikaMroz]

Zaglądamy w poniedziałkowy słoneczny poranek z pytaniem Czemu weekend nie trwa 4 dni ?
Piekna Stokrotka w promieniach słońca. Daisy ma piekne umaszczenie i figurę. Uwielbiam ja

[mir.ka]

pokrzywy też gdzieś mam

One rosną tylko w dobrej ziemi, tak słyszałam. Koleżanka robi z nich zupę, tak jak szczawiową, jest ponoć pyszna, delikatna.

aż tyle ich nie mam ,zeby na zupe starczyło, ale tez słyszałam ,ze jest smaczna, robi sie ja z młodych pokrzyw

u mnie to nie ziemia tylko piach, pod każda roslinkę dawałam ziemię z worków ,zeby coś mi rosło

[mir.ka]

Zaglądamy w poniedziałkowy słoneczny poranek z pytaniem Czemu weekend nie trwa 4 dni ?
Piekna Stokrotka w promieniach słońca. Daisy ma piekne umaszczenie i figurę. Uwielbiam ja

U mnie akurat weekendy nie mają znaczenia, bo mam nienormowany czas pracy, właściwie to raczej ustalany przez siebie
Daisy to wyjątkowy kot, piękne futro i kocie ADHD.

[mir.ka]

Dzisiaj nareszcie zobaczyłam u Tynka "5" z przodu na wadze , pokazało nawet 507 g i mogłam je odrobaczyć, bo pyrantel już czekał na nie. Nie wiem czy małe mają robale czy nie, ale moze teraz zaczną lepiej przybierać. Wczoraj prawie pół dnia małe piły mleko z butelki, mokre niezbyt wchodziło do pyszczków Zastanawiam się kiedy one ostatecznie pożegnają się z mlekiem Zwykle kociaki, które miałam już jadły samodzielnie w tym wieku.