Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 48

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2019 13:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:W Łodzi właśnie mamy burzę . Parę razy zagrzmiało , teraz mruczy w oddali i leje jak z cebra. Miałam właśnie wyjść ale jak tak leje deszcz muszę go przeczekać. Miałyśmy z mamą jechać na cmentarz i dobrze , że nie pojechałyśmy bo by nam kupry zmokły aż do majtek.
Prawdę powiedziawszy coś mnie dzisiaj odciągało od cmentarza. Od wczoraj nie mogę poradzić sobie z emocjami . Płaczę non stop i nie umiem powstrzymać łez. Zadzwoniła dziś mama , żeby dogadać się o której jedziemy a ja jej odmówiłam . Powiedziałam , że nie czuję się dzisiaj na siłach by jechać na cmentarz.
Zaczął się czerwiec i wszystkie wspomnienia i emocje powróciły. Wczoraj podświadomie czekałam na telefon od taty , że zadzwoni i jak zawsze złoży mi życzenia w Dniu Dziecka . Nie doczekałam się i pół nocy przepłakałam. Dziś jest 2 czerwca i za równy miesiąc minie rok od chwili gdy zaczęło się to całe zło. 2 lipca tata dostał udaru. 23 czerwca wypada Dzień Ojca któremu nie będę mogła złożyć życzeń a 28 czerwca przypadnie pierwsza rocznica urodzin których już nie obejdzie. Za ciężki jest dla mnie czerwiec bo nie radzę sobie z emocjami.

:201428
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76004
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Nie cze 02, 2019 23:25 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewo :cry: :201428

Anna2016

 
Posty: 11472
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon cze 03, 2019 10:10 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewuniu trzymaj się i pomyśl że czerwiec to nie tylko przykre wspomnienia.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26776
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2019 10:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ja chyba jeszcze nie potrafię myśleć o czerwcu pozytywnie bo to wszystko jest dla mnie za świeże. Na prawdę staram się żartować , śmiać .......ale to wszystko jest takie sztuczne, wymuszone i na pokaz . Część mnie zginęła bezpowrotnie. Po wczorajszym telefonie mama przyszła do mnie. Na szczęście nie pytała o nic , nie dociekała co i jak po prostu była. Dała mi Positivum na wyciszenie i dała mi czas zanim poszłam do niej. Zjadłyśmy wspólnie obiad , po obiedzie po oglądałyśmy telewizję i nawet po południu pograłyśmy w karty w Remika w którego nie grałyśmy z 10 lat od kiedy tacie wzrok się popsuł tak bardzo , że nie widział kart. Kiedyś to był nasz stały zwyczaj partyjka Remika. Oczywiście najwięcej wygrywała tata bo dobrze oszukiwała ale i tak było fajnie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 03, 2019 11:20 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Śmiać się i żartować to oczywiste, że nie masz siły. Spokoju trzeba.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 03, 2019 14:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewcia przytulam. Gdybyś chciała pogadać wiesz gdzie mnie szukać

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG


Post » Wto cze 04, 2019 8:01 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dziś mija 9 miesięcy od kiedy tata odszedł na zawsze . Dziś nawet śnił mi się , że zmarł w szpitalu , ja po tym mieszkałam w jakimś hotelu aż nastał dzień powrotu do domu. Wróciłam do domu , otwieram mieszkanie a tam mama i tata razem , żywi . Zamurowało mnie kompletnie i nic nie mówiłam tylko siedziałam przy stole na przeciwko taty i wpatrywałam się w niego z otwartą buzią. Tata patrzył na mnie i śmiał się , że takiego wyrazu zaskoczenia na mojej twarzy to jeszcze u mnie nie widział. Później wstał , wziął kule i powiedział , że musi iść na chwilę do Janka sąsiada mieszkającego piętro wyżej bo obiecał mu , że jak wróci to do niego na chwilę wejdzie pogadać.
Zaraz się zbieram bo jedziemy z mamą na cmentarz puki nie jest tak gorąco. Muszę jeszcze kupić sobie migawkę ( bilet miesięczny, sieciówkę - nie wiem jak się u was nazywa bo w różnych miejscach Polski inaczej ) bo mi się skończyła 31 maja.
Zuzia chyba dużo lepiej . Odpukać nie było przez ostatnie kilka dni pawików ani kupkania . Apetyt znów zaczął dopisywać i pochłania żarełko jak smoczyca swoją michę i Poli bo Pola na początku trochę liźnie i zostawia dopychając się w ciągu dnia chrupkami . Za to chętnie zjada opróżnione kapsułki po Hepatiale które daję Zuzi. Pytałam weta czy to dobrze to powiedział , że jak jej smakują to niech je bo to żelowe kapsułki w pełni rozpuszczalne a to co w nich pozostało z Hepatiale jej nie zaszkodzi. Widać , że zawczasu Pola zaczęła dbać o swoją wątróbkę.
Zuzi jedynie przestały smakować musiki Gurmeta i muszę jej zamówić Gurmeta w sosiku bo ten chętniej je.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 04, 2019 8:58 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Dziś mija 9 miesięcy od kiedy tata odszedł na zawsze . Dziś nawet śnił mi się , że zmarł w szpitalu , ja po tym mieszkałam w jakimś hotelu aż nastał dzień powrotu do domu. Wróciłam do domu , otwieram mieszkanie a tam mama i tata razem , żywi . Zamurowało mnie kompletnie i nic nie mówiłam tylko siedziałam przy stole na przeciwko taty i wpatrywałam się w niego z otwartą buzią. Tata patrzył na mnie i śmiał się , że takiego wyrazu zaskoczenia na mojej twarzy to jeszcze u mnie nie widział. Później wstał , wziął kule i powiedział , że musi iść na chwilę do Janka sąsiada mieszkającego piętro wyżej bo obiecał mu , że jak wróci to do niego na chwilę wejdzie pogadać.
Zaraz się zbieram bo jedziemy z mamą na cmentarz puki nie jest tak gorąco. Muszę jeszcze kupić sobie migawkę ( bilet miesięczny, sieciówkę - nie wiem jak się u was nazywa bo w różnych miejscach Polski inaczej ) bo mi się skończyła 31 maja.
Zuzia chyba dużo lepiej . Odpukać nie było przez ostatnie kilka dni pawików ani kupkania . Apetyt znów zaczął dopisywać i pochłania żarełko jak smoczyca swoją michę i Poli bo Pola na początku trochę liźnie i zostawia dopychając się w ciągu dnia chrupkami . Za to chętnie zjada opróżnione kapsułki po Hepatiale które daję Zuzi. Pytałam weta czy to dobrze to powiedział , że jak jej smakują to niech je bo to żelowe kapsułki w pełni rozpuszczalne a to co w nich pozostało z Hepatiale jej nie zaszkodzi. Widać , że zawczasu Pola zaczęła dbać o swoją wątróbkę.
Zuzi jedynie przestały smakować musiki Gurmeta i muszę jej zamówić Gurmeta w sosiku bo ten chętniej je.


Fajnie , że u Zuzi sytuacja się unormowała i oby tak zostało :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76004
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 04, 2019 19:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewciu, napiszę ci coś na rozbawienie. U Zuzi się unormowało, a mnie wczoraj po pracy przywitał armagedon. Najpierw na progu czekał na mnie paw. Smaczkowo - kłakowy. Czyli Ofelkowy. Potuptałam do łazienki po szmatkę, patrzę - dywanik łazienkowy zrolowany. Odwinęłam - no tak, Mała Czarna znów dupinkę wytarła :evil: Dywanik pod prysznic, złapałam szmatkę, idę sprzątnąć pawika, Mała Czarna myk do kuwety. Nie wiem co robiła, ale wyszła i... zaczęła jeździć supinką po panelach w przedpokoju :evil: Kurdęż, chyba jej muszę papier toaletowy postawić przy kuwecie :evil:
Pytanie za sto punktów - jak nauczyć kota korzystać z papieru toaletowego? :20147
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35083
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 04, 2019 20:02 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Dziś mija 9 miesięcy od kiedy tata odszedł na zawsze . Dziś nawet śnił mi się , że zmarł w szpitalu , ja po tym mieszkałam w jakimś hotelu aż nastał dzień powrotu do domu. Wróciłam do domu , otwieram mieszkanie a tam mama i tata razem , żywi . Zamurowało mnie kompletnie i nic nie mówiłam tylko siedziałam przy stole na przeciwko taty i wpatrywałam się w niego z otwartą buzią. Tata patrzył na mnie i śmiał się , że takiego wyrazu zaskoczenia na mojej twarzy to jeszcze u mnie nie widział. Później wstał , wziął kule i powiedział , że musi iść na chwilę do Janka sąsiada mieszkającego piętro wyżej bo obiecał mu , że jak wróci to do niego na chwilę wejdzie pogadać.
Zaraz się zbieram bo jedziemy z mamą na cmentarz puki nie jest tak gorąco. Muszę jeszcze kupić sobie migawkę ( bilet miesięczny, sieciówkę - nie wiem jak się u was nazywa bo w różnych miejscach Polski inaczej ) bo mi się skończyła 31 maja.
Zuzia chyba dużo lepiej . Odpukać nie było przez ostatnie kilka dni pawików ani kupkania . Apetyt znów zaczął dopisywać i pochłania żarełko jak smoczyca swoją michę i Poli bo Pola na początku trochę liźnie i zostawia dopychając się w ciągu dnia chrupkami . Za to chętnie zjada opróżnione kapsułki po Hepatiale które daję Zuzi. Pytałam weta czy to dobrze to powiedział , że jak jej smakują to niech je bo to żelowe kapsułki w pełni rozpuszczalne a to co w nich pozostało z Hepatiale jej nie zaszkodzi. Widać , że zawczasu Pola zaczęła dbać o swoją wątróbkę.
Zuzi jedynie przestały smakować musiki Gurmeta i muszę jej zamówić Gurmeta w sosiku bo ten chętniej je.


Fajnie , że u Zuzi sytuacja się unormowała i oby tak zostało :ok:

Też się bardzo cieszę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 04, 2019 20:03 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:Ewciu, napiszę ci coś na rozbawienie. U Zuzi się unormowało, a mnie wczoraj po pracy przywitał armagedon. Najpierw na progu czekał na mnie paw. Smaczkowo - kłakowy. Czyli Ofelkowy. Potuptałam do łazienki po szmatkę, patrzę - dywanik łazienkowy zrolowany. Odwinęłam - no tak, Mała Czarna znów dupinkę wytarła :evil: Dywanik pod prysznic, złapałam szmatkę, idę sprzątnąć pawika, Mała Czarna myk do kuwety. Nie wiem co robiła, ale wyszła i... zaczęła jeździć supinką po panelach w przedpokoju :evil: Kurdęż, chyba jej muszę papier toaletowy postawić przy kuwecie :evil:
Pytanie za sto punktów - jak nauczyć kota korzystać z papieru toaletowego? :20147

Przecież ona już umie korzystać - wyciera dupkę w .....dywanik.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 04, 2019 20:21 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Ewciu, napiszę ci coś na rozbawienie. U Zuzi się unormowało, a mnie wczoraj po pracy przywitał armagedon. Najpierw na progu czekał na mnie paw. Smaczkowo - kłakowy. Czyli Ofelkowy. Potuptałam do łazienki po szmatkę, patrzę - dywanik łazienkowy zrolowany. Odwinęłam - no tak, Mała Czarna znów dupinkę wytarła :evil: Dywanik pod prysznic, złapałam szmatkę, idę sprzątnąć pawika, Mała Czarna myk do kuwety. Nie wiem co robiła, ale wyszła i... zaczęła jeździć supinką po panelach w przedpokoju :evil: Kurdęż, chyba jej muszę papier toaletowy postawić przy kuwecie :evil:
Pytanie za sto punktów - jak nauczyć kota korzystać z papieru toaletowego? :20147

Przecież ona już umie korzystać - wyciera dupkę w .....dywanik.

Ha ha :evil: Dywanik trzeba wyprać, a papier się wyrzuca :evil:
O kurka, dywanik! Nie zdjęłam go z balkonu! Lecęęęę!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35083
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto cze 04, 2019 20:23 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Ewciu, napiszę ci coś na rozbawienie. U Zuzi się unormowało, a mnie wczoraj po pracy przywitał armagedon. Najpierw na progu czekał na mnie paw. Smaczkowo - kłakowy. Czyli Ofelkowy. Potuptałam do łazienki po szmatkę, patrzę - dywanik łazienkowy zrolowany. Odwinęłam - no tak, Mała Czarna znów dupinkę wytarła :evil: Dywanik pod prysznic, złapałam szmatkę, idę sprzątnąć pawika, Mała Czarna myk do kuwety. Nie wiem co robiła, ale wyszła i... zaczęła jeździć supinką po panelach w przedpokoju :evil: Kurdęż, chyba jej muszę papier toaletowy postawić przy kuwecie :evil:
Pytanie za sto punktów - jak nauczyć kota korzystać z papieru toaletowego? :20147

Przecież ona już umie korzystać - wyciera dupkę w .....dywanik.

Ha ha :evil: Dywanik trzeba wyprać, a papier się wyrzuca :evil:
O kurka, dywanik! Nie zdjęłam go z balkonu! Lecęęęę!

Przecież masz zabezpieczony to nie ucieknie z balkonu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 26 gości