kolejna ofiara "człowieczeństwa" prosi o domek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 07, 2005 18:30

Czy już coś wiadomo na temat losów kotka?
Obrazek Obrazek Obrazek

Henryk

 
Posty: 312
Od: Sob maja 07, 2005 17:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 07, 2005 20:36

Załozyłam odzielny temat, nie swiedząc, że ten juz istnieje :oops:
Przeklejam info z maila, którego dostałam i zdjęcie kota:
Ten kotek obecnie znajduje się u mnie w domu, wiem jednak,że
> nie mogę go zatrzymać.Kota zapewne bym przygarnął sam, ale mam
> już i kota i psa, a poza tym mieszkam jeszcze z rodzicami, więc
> najpierw byłoby więcej gadania .Gdybym miał własne mieszkanie-
> nie byłoby problemu ,by go przygarnąć.I jestem w kropce.
> Szukałem dla niego jakiegoś sensownego i stabilnego domu u
> dojrzałych i odpowiedzialnych ludzi. Znalazłem kontakt z pania
> Jarosz, prowadzącą schronisko dla bezdomnych kotów w
> Konsancinie.Wynikły jednak problemy z transportem.I w sumie po
> mailowej korespomdencji i ja , i pani Jarosz, doszliśmy do
> wniosku,że temu kotkowi nalezy sie dom, a nie schronisko.
> Kot jest dobrze wychowany.Jest grzeczny i czysty, umie
> korzystać z kuwety.I, co dziwne, zważywszy to, ile bólu zdali
> mu ludzie, lgnie do ludzi, jest nadzwyczaj ufny.Kotek jest
> samczykiem, ma około roku-półtora, na załączonych fotkach
> wygląda tak, jak wygląda.
> Mieszkam w Morągu, miasteczku oddalonym od Olsztyna o około 50
> kilometrów.Liczę więć na jakąś pomoc z Państwa strony, bądź
> jakiekolwiek zainteresowanie.Mój telefon: 608827763.

http://upload.miau.pl/1/17310.jpg


W ciągu najbliższych dni powinny dotrzeć do mnie kolejne zdjęcia

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Wto cze 07, 2005 21:36

tez dostałam podobny mail

czyli kotek szuka domku, nie pozwólmy mu długo czekać :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 08, 2005 8:26

Tak, w dalszym ciagu szuka domku. Dzwonilam jednak do tego chlopaka, powiedzial mi ze jest spore zainteresowanie, duzo osob sie nim interesuje, wiec teraz trzymajmy kciuki zeby wsrod tych osob ktore sa nim zainteresowane byl jego czlowiek ;).

Kulfon

 
Posty: 706
Od: Nie maja 01, 2005 8:33

Post » Śro cze 08, 2005 9:11

Kulfon pisze:Tak, w dalszym ciagu szuka domku. Dzwonilam jednak do tego chlopaka, powiedzial mi ze jest spore zainteresowanie, duzo osob sie nim interesuje, wiec teraz trzymajmy kciuki zeby wsrod tych osob ktore sa nim zainteresowane byl jego czlowiek ;).


To trzymam :ok:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Śro cze 08, 2005 10:07

Trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro cze 08, 2005 10:10

ja tez trzymam :ok:
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 08, 2005 11:58

wokół kotka medialny rozgłos :D

super

tym razem już musi trafić na swojego człowieka :ok:
nie pozwolimy mu rozminąć sie z domkiem :D co nie?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 08, 2005 14:08

PILNE !
PROSIMY O POMOC W PRZETRANSPORTOWANIU KOTA Z MIEJSCOWOŚCI MORĄG (ewentualnie z OLSZTYNA) DO NASZEGO AZYLU

Przekopiowałam ten apel ze strony Konstancińskiego Azylu http://101kotow.koty.pl
To chyba nie moze byc przypadek?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw cze 09, 2005 9:11

Rozmawiałam z p. Irena z Azylu, wszystko wskazuje na to, że chodzi o tego samego kota. Zwracam się więc o pomoc w transporcie (w stronę "tam" trzeba zawieźć wyadoptowaną kotkę węgrąwską). Szczegóły w wątku transportowym.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw cze 09, 2005 9:26

Co w końcu z tym kotkiem? Ma dom, czy idzie do azylu ?. Pogubiłam sie trochę.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw cze 09, 2005 9:51

Dzwonilam dzisiaj ponownie do tego przemilego chlopaka, powiedzial mi ze kot do czasu znalezienia domu zostaje u niego, ze nie bedzie w azylu w Konstancinie. To sa informacje ktore uzyskalam od tego mlodzienca ( bardzo mily, wrazliwy, powazny czlowiek ).
Wiec w obecnej sytuacji to sama juz nic nie wiem, po co transport jesli kotek zostaje w Moragu.

Kulfon

 
Posty: 706
Od: Nie maja 01, 2005 8:33

Post » Czw cze 09, 2005 12:00

Kulfon pisze:Dzwonilam dzisiaj ponownie do tego przemilego chlopaka, powiedzial mi ze kot do czasu znalezienia domu zostaje u niego, ze nie bedzie w azylu w Konstancinie. To sa informacje ktore uzyskalam od tego mlodzienca ( bardzo mily, wrazliwy, powazny czlowiek ).
Wiec w obecnej sytuacji to sama juz nic nie wiem, po co transport jesli kotek zostaje w Moragu.

Kulfon, jeśli masz kontakt z opiekunem kota to popros, zeby o swojej decyzji powiadomił p. Irenę.
Transport nadal aktualny bo trzeba zawieźć do Olsztyna kotke wyadoptowana z Azylu. Więc jesli ktos mógłby pomóc prosze o skontaktowanie się z Azylem.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw cze 09, 2005 12:04

Amico, skontaktuje sie z nim i poprosze. Dzieki, bo nie pomyslalam o tym ze nie skontaktowal sie z pania Irena.

Kulfon

 
Posty: 706
Od: Nie maja 01, 2005 8:33

Post » Czw cze 09, 2005 20:34

Kulfon pisze:Dzwonilam dzisiaj ponownie do tego przemilego chlopaka, powiedzial mi ze kot do czasu znalezienia domu zostaje u niego, ze nie bedzie w azylu w Konstancinie. To sa informacje ktore uzyskalam od tego mlodzienca ( bardzo mily, wrazliwy, powazny czlowiek ).
Wiec w obecnej sytuacji to sama juz nic nie wiem, po co transport jesli kotek zostaje w Moragu.


do mnie tez napisał że kotek bedzie u niego do czasu znalezienia domku

no właśnie Amica ja tez znalazłam to na stronie azylu i tak sie zastanawiałam o co chodzi.
ale sprawa już wyjasniona, tylko żeby chłopak dał znać pani Irenie
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości