



Napracowałam się, nie powiem... Ale zrobienie go sprawiło mi wielką radość


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maczkowa pisze:nie mam żadnego wątku przez siebie prowadzonego, ani dotyczącego moich domowych, ani tych, które przez mój dom przechodzą, nie mam na to czasu, ani charakteru, by taki prowadzić, więc często się ze swoimi kotami wcinam w inne wątki.
Więc tylko krótko- na razie nie mam pojęcia, co ze staruszką zrobic, mam straszny mętlik w glowie. W piątek późnym wieczorem dowiedziałam sie o bezdomnym zaniedbanym psie błąkającym się po ulicy niedaleko mnie, w sobotę akcja z psem zaowocowała znalezieniem kotki z maluchami, w niedzielę znalazły się u mnie i cały dzien sterylizowałam dla nich pomieszczenia, je dla pomieszczen i na tym etapie ledwo zyję i skupiłam się na biezacych czynnościach, które trzeba było zrobić.
Koniec wcinki!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Lifter, luty-1, MB&Ofelia, Sandi870 i 27 gości