Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 16, 2019 7:18 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

A my sobie tu posiedzimy i poczekamy. I ciepłe myśli ślemy.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw maja 16, 2019 8:33 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Sihaja pisze:A my sobie tu posiedzimy i poczekamy. I ciepłe myśli ślemy.

Tak. :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24


Post » Nie maja 19, 2019 15:23 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

:ok:
Jak się czuje Brat? Minęła mu niedyspozycja?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 19, 2019 16:03 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Dziękujemy, dobrze się czuje, bardzo dobrze, ale to nic nie znaczy. Jest na sterydzie, jeszcze raz jutro rano przed pracą. Powinien dostać jutro wieczorem, ale nie wyrobię się.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19050
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 19, 2019 16:07 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

No to potrzymam :ok: :ok: za zdrówko Brata, żeby bez sterydu też się dobrze czuł
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 19, 2019 16:17 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Kochana Czitko, dużo siły i wytrwałości! I zdrówka dla Was wszystkich! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie maja 19, 2019 18:19 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

I ja Was pozdrawiam! Oby juz nie chorował...

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46


Post » Czw maja 23, 2019 19:12 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

czitka - co u Was? :roll: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw maja 23, 2019 22:36 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

U nas mnóstwo pracy. I kotów. I problemy :roll: Dzisiaj z Balbisią rano u weta, bo bździągwa na skroni wyrosła, ale na szczęście okazało się, że to cysta tylko, oczyszczone, bździągwy nie ma.
Brat w poniedziałek rano dostał minimalną dawkę sterydu na 5 dni i zobaczymy co dalej, działa do jutra.
Z Bratem kłopot, podobnie jak Balcerowicz, musi odejść albo się zmienić. On chce być jedynakiem.
Jeżeli jakiegokolwiek innego kota pogłaszczę przy Bracie, to ma ten kot przerąbane. Dzisiaj chciał zamordować biednego Pasia wieczorem, a rano Balbisię, cały dzień przesiedziała pod łóżkiem.
Moje boją się wychodzić do ogrodu, kończą na tarasie. Bo w ogrodzie leży Brat :roll: Ale tylko leży, wystarczy, że leży. On tak napadami sobie przypomina, że trzeba pogonić kogoś.
To nie są żarty, ani to nie jest śmieszne.
Ja Brata ciągle wyrzucam z domu, śpi w ogrodzie. Z Mamą.
Komu Brata na jedynaka? To jest cudny kot, absolutnie cudny. Moje słowo.
Nie odzywam się ostatnio, bo mam za dużo kotów dookoła, odpoczywam gdy tylko mogę :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19050
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 24, 2019 10:27 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Wiem, że nikt nic nie poradzi, ani nie pomoże.
Jest do kitu.
Moje koty straciły ogród, spokój i radość życia. Siedzą w domu i nie wychodzą. Trzęsą się ze strachu, gdy tylko Brat nadchodzi. Nawet Pasio zamieszkał w domu, tu czuje się bezpieczniej.
Nie sądzę, aby Brata aktualnie coś bolało i jego zachowanie było wynikiem złego samopoczucia.
On po prostu chce mieć mnie na własność i ewentualnie Mamę.
Jest cudny, uroczy, kochany. I patrzy na mnie błagalnym wzrokiem, gdy go wyrzucam z domu :(
Brat się tak zmienił po kastracji, nie mam złudzeń. Być może wyszło mu to na dobre, moim kotom nie.
Są smutne, i ja też.
I przeszła mi ochota na wszystko.
Tak zostać nie może. Nie wiem co robić.
Jest cudny dzień. Przez kilkanaście lat takie dni, to była radość i sielanka moich kotów.
I skończyło się :cry:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19050
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 24, 2019 10:32 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

:( Nie wiadomo, co tu poradzić... No nie jest to dobra sytuacja.. Jak to się stało, że on tak po kastracji stał się uzurpatorem.... :( Chciałabym pomóc, ale nie wiem jak..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt maja 24, 2019 11:43 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19050
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 24, 2019 11:45 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat jest chory...

A gdyby go przez jakąś fundację też ogłaszać..?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości