Isla w nowym domku :)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2005 11:46

trzymam bardzo mocno :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2005 12:35

Z całej siły trzymam :ok: :ok: :ok:!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon cze 06, 2005 18:56

Isla zaczęła nagle wymiotować i miała dreszcze. Okazało się, że ma powiększone węzły chłonne, gorączkę- 39.2, no i wypływ ropki z jednego oczka :(

Dostała Depomycynę, Tolfedine i No-spę.

Wiecie, to jest niesamowite. Wszystko było cały czas ok i w momencie gdy miaam z nią jechać na szczepienie wyszło coś takiego :roll:

Zmęczona już trochę jestem :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2005 20:15

Cereza ma domek pod Rzeszowem. Jestem przekonana do niego na 90%. Ludzie wydają się ok- wielodzietna rodzina, z domem na uboczu z daleka od jezdni. Cereza byłaby wychodząca. Mieli wcześniej kota- odszedł w marcu na nowotwór. Niestety nie chcą drugiego kota, byłaby więc jedynaczką i chyba to przeszkadza mi najbardziej...mają za to królika :roll: :)

Prawdę mówiąc myślałam o innym domku dla niej. O takim, jaki będzie miała Isla u Watry. Tak, żebym miała o niej wiadomości, żebym mogła oglądać zdjęcia. Jednak ci ludzie są chyba godni zaufania. Myślę, że jednak będę musiała oddać Cerezę tam, chociaż serce mi się kraje. Cereza jest najkochańszą kicią na świecie, taką bardzo nastawioną na człowieka. Chodzi za mną krok w krok, zagaduje, ćwierka. Gdy tylko gdzieś przysiąde zaraz wskakuje mi na kolana i patrzy w oczy, które mówią- kocham Cię, wiesz? A potem juz odprężona wywala się swoim śnieżnym brzuszkiem do góry. I mruczy. I mruczy całą sobą, przejmująco. To niezwykła kicia i chciałabym dla niej jak najlepiej.

Co o tym myślicie?
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2005 20:19

Saskia, zawierz intuicji. 8)
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 07, 2005 6:32

Cereza up

szukamy transportu do Rzeszowa!!
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 07, 2005 11:20

Jak się czuje Isla?
Obrazek

watra

 
Posty: 658
Od: Sob maja 14, 2005 19:58
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Post » Wto cze 07, 2005 11:29

Isla wygląda w porządku- a nawet lepiej niż zwykle- nie daje innym kotom spokoju. Właśnie przed chwilą spazurowała ją Cereza, która ma już czasami tej rozbójnicy dość. Jutro idziemy na kolejne zastrzyki...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 07, 2005 11:45

Saskia, upewnij się, czy nowy dom naprawdę leży w bezpiecznej odległości od drogi - sprawdź na mapie miejscowości, wcześniej zapytaj jaka to ulica...
I zapytaj ich ile metrów jest do ulicy od ich ogródka.
Upewnij się też, że ktona na pewno zostanie wysterylizowana - zanim dojrzeje i zajdzie w ciążę....
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto cze 07, 2005 12:04

:D :D Mója łobuziara :D
Obrazek

watra

 
Posty: 658
Od: Sob maja 14, 2005 19:58
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Post » Wto cze 07, 2005 14:06

Stanowczo uprasza się o więcej wiadomości na temat Isli :wink:

I TYgrysia też tu mruczy, że coś stanowczo za mało :lol:
Obrazek

watra

 
Posty: 658
Od: Sob maja 14, 2005 19:58
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Post » Wto cze 07, 2005 14:13

Ja wiem, ze mało, ale ja znów jestem przed egzaminem :roll: Zostały mi juz tylko dwa, więc proszę o cierpliwość. ALe na wyraźne życzenie :twisted: jutro wkleję nowe zdjęcia Isli i Cerezy też.
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 08, 2005 11:45

Wczoraj wieczorem zadzwonił telefon. Wetka z zaprzyjaźnionej lecznicy- Pani Agnieszko proszę przyjeżdżać razem z trikolorką! Jest dom.

Zdębiałam. Jak to? Tak od razu? Już, natychmiast? No i pojechałam. Okazało się, ze na miejscu czeka pewna pani, któej wczoraj odeszła jej ukochana kicia. Lekarze powiedzieli mi, że bardzo długo o nią walczyła. Pani od razu zakochała się w Cerezie. Ta pani ma jeszcze kicię i kocurka, obywda po sterylizacji. Koty sa niewychodzące i karmione tylko RC i kurczakiem. Okna i balkon zabezpieczone. No i pani jest właścicielem sklepu zoologicznego :wink: Jestem pewna, że Cerezie będzie tam dobrze, ale pomimo to :cry: , zdążyłam już ją pokochać :oops: Będzie mi jej bardzo brakowało...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 08, 2005 12:23

saskia pisze:Wczoraj wieczorem zadzwonił telefon. Wetka z zaprzyjaźnionej lecznicy- Pani Agnieszko proszę przyjeżdżać razem z trikolorką! Jest dom.

Zdębiałam. Jak to? Tak od razu? Już, natychmiast? No i pojechałam. Okazało się, ze na miejscu czeka pewna pani, któej wczoraj odeszła jej ukochana kicia. Lekarze powiedzieli mi, że bardzo długo o nią walczyła. Pani od razu zakochała się w Cerezie. Ta pani ma jeszcze kicię i kocurka, obywda po sterylizacji. Koty sa niewychodzące i karmione tylko RC i kurczakiem. Okna i balkon zabezpieczone. No i pani jest właścicielem sklepu zoologicznego :wink: Jestem pewna, że Cerezie będzie tam dobrze, ale pomimo to :cry: , zdążyłam już ją pokochać :oops: Będzie mi jej bardzo brakowało...


alez sie cieszę :D okropnie :D :D spiesze z gratulacjami, moz ebede pierwsza :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 08, 2005 12:25

No to super:)))
FAntastyczna wiadomosc.
A Tobie klopot z glowy ale i zal - to zrozumiale.
Ale potrzymamy kciuki za egzamin. Cereza pewnie tez:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter, Silverblue, zuza i 41 gości