DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 14, 2019 5:27 Re: DT u Bastet. Już są!

Hipcia. Słodkie to imię. Pasuje do malutkiej.
MB&Ofelia = Marlena i Ofelia ;)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 14, 2019 5:44 Re: DT u Bastet. Już są!

Bastet pisze:Kurczę, nie mogę spać... ta kotka po nocach miauczy, biega po pokoju i dziczy.. I w ogóle nie jest z dziećmi. Nie rozumiem tego. Czy ona była wychodząca i nie umie znieść zamknięcia w jednym pokoju? Jak do niej weszłam przed chwilą, to znowu drżała na całym ciele. Jest cała w stresie. BARDZO pilnie potrzebuję tego feliwaya.. mam nadzieję, że niedługo dojdzie...

Kasia, a może obróżkę feromonową jej kupić dodatkowo? Mam jeszcze dwa dni wykupiony smart na allegro, wiec koszty dostawy odpadają, mogłabym wykorzystać?
Tylko widzę dwa rodzaje i coś kojarzę,że ktoś pisał, że jedna z nich jest rzeczywiście dobra. wydaje mi się, że ta https://allegro.pl/oferta/petarmor-obro ... 7219524637 to była ta dobra.
Myślałam też o zylkene, mam zapas w domu, mogłabym wysłać- tylko, czy matce karmiącej mozna to podawać?
A te wkłady masz już zamówione?
Mi się wydaje, że dla niej zmiana jest ogromna, więc potrzebuję i paru dni i może tego wspierania "chemicznego" by się oswoić :)

A maluchy cudne :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto maja 14, 2019 6:17 Re: DT u Bastet. Już są!

maczkowa pisze:
Bastet pisze:Kurczę, nie mogę spać... ta kotka po nocach miauczy, biega po pokoju i dziczy.. I w ogóle nie jest z dziećmi. Nie rozumiem tego. Czy ona była wychodząca i nie umie znieść zamknięcia w jednym pokoju? Jak do niej weszłam przed chwilą, to znowu drżała na całym ciele. Jest cała w stresie. BARDZO pilnie potrzebuję tego feliwaya.. mam nadzieję, że niedługo dojdzie...

Kasia, a może obróżkę feromonową jej kupić dodatkowo? Mam jeszcze dwa dni wykupiony smart na allegro, wiec koszty dostawy odpadają, mogłabym wykorzystać?
Tylko widzę dwa rodzaje i coś kojarzę,że ktoś pisał, że jedna z nich jest rzeczywiście dobra. wydaje mi się, że ta https://allegro.pl/oferta/petarmor-obro ... 7219524637 to była ta dobra.
Myślałam też o zylkene, mam zapas w domu, mogłabym wysłać- tylko, czy matce karmiącej mozna to podawać?
A te wkłady masz już zamówione?
Mi się wydaje, że dla niej zmiana jest ogromna, więc potrzebuję i paru dni i może tego wspierania "chemicznego" by się oswoić :)

A maluchy cudne :)

Jejku, Aniu... nie mam pojęcia jak by kocia mama zareagowała na obróżkę.. czy feliway i obróżka to nie jest za dużo na raz w kwestii feromonów? Ja w desperarcji bym spróbowała wszystkiego, ale może dajmy szansę feromonom z feliway najpierw podziałać.. może dziś dojdzie.. mam cichą nadzieję...
Za to chętnie bym też zapodała mamie to zylkene. Zapytam dziś u weta, czy można kotce karmiącej podać i dam Ci znać.. Dziękuję że się przejmujesz :* Ja naprawdę się dziś wystraszyłam tego jej stresu i tego nocnego dziczenia. Też ze wxględu na maluchy ale i na samą kocią mamę.

A jakie jest Wasze doświadczenie z feliway? Lepsze ono czy lepsza obróżka feromonowa? Co jest skuteczniejsze? Ja zamówiłam to feliway z feromonem f3.

Doczytałam jeszcze chwilę forum, i Ola_i_Paweł np.piszą, że u nich feliway dało niewiele, za to obróżka feromonowa zadziałała fenomenalnie. Sama nie wiem, może jednak warto mieć taką obróżkę w odwodzie.. Jeśli to nie jest problem Aniu.. :oops: A może podzielimy się kosztami po połowie?

A jesteś pewna, że to ta właściwa obróżka? Bo opinie przy niej są średnie na allegro. Ktoś pisze, że mu nie zadziałała..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto maja 14, 2019 7:00 Re: DT u Bastet. Już są!

Żadna obróżka. Może to tylko pogłębić frustrację.
To jest normalne zachowanie kota. Znalazła sie wraz z dziećmi w obcym środowisku. Boi się. Ma nerwy. Czuje ograniczenia. Za dużo ma bodźców. Nowe zapachy, dźwięki. Jeśli była wychodząca to co pewien czas opuszczała dzieci i szła zdobywać pokarm. Odpocząć. Kotki nie przebywają z nimi ciągle. Mogą polegiwać, siedzieć ... kilka metrów od nich wiele godzin ale nie siedzieć z nimi. Dlatego np wykrycie gniazda na wolności bywa trudne.
Ona musi się uspokoić. Czasu na to trzeba jednak. Trzeba ograniczyć do minimum kontakty. Jeśli wchodzisz to dawaj w jakiś sposób znać ,że to robisz. By nie zaskoczyć ją. Staraj się zawsze mieć przysmak do dania, by dobrze sobie kojarzyła. Gadaj spokojnie, na jednym tonie. Nie pochylaj się nad nią. Bądź na różnej wysokości. Ona się boi. O siebie i o dzieci. I tak jest spokojna bo daje przy nich robić. Bywa ,że atakują rękę, człowieka... ze strachu o małe. Staraj się nie podnosić dzieci tylko siedząc bierz je na kolana. Nie trzymaj długo. Waż na wysokości podłogi. Staraj się by kocica widziałą je gdy przy nich robisz.
Musisz przetrwać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 14, 2019 7:06 Re: DT u Bastet. Już są!

Ale ona w ciągu dnia jest spokojna. Gdy wchodzę, daję jeść, głaszczę.. siedzi z dziećmi i mam wrażenie że już się trochę oswoiła z sytuacją. A za dnia więcej się u mnie dzieje. Ludzie wchodzą, wychodzą, odgłosy życia domowego. Za to w nocy jest zupełnie cicho i spokojnie. Mogłaby bidulka odpocząć od stresu, nie bać się. Przecież nic się nie dzieje. Wszyscy śpią. Ale ona zaczyna wtedy szaleć. A przecież nie ma powodu, bo właśnie to najspokojniejszy moment doby.. Nikt jej nie niepokoi niczym..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto maja 14, 2019 7:16 Re: DT u Bastet. Już są!

Ale to normalne zachowanie. Koty są bardziej pobudzone w nocy. Dzień przesypiają. Bywają miłe i grzeczne. Jeśli domagają się usilnie wypuszczenia na przykłąd czy targa nimi niepokój to zaczyna się z reguły wieczorem i ciągnie nocą. Nawykniesz. Ja po pewnym czasie śpię i sporadycznie się budzę. A kot z czasem tę uspokaja się.
Inną opcją może być rujka. Bywa, że mając dzieci w tym wieku już kocica zaczyna rujkować. Ale w twoim wypadku to raczej an to nie wygląda. zwykły stres. Potrwać może to kilka dni a może tygodni. Uwierz, to nie jest nic nienormalnego. Trzeba przeżyć. Oby zdrowe były.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 14, 2019 7:16 Re: DT u Bastet. Już są!

Jeśli się na obróżkę zdecydujesz, to ja ją kupię sama :) Z feliwayem kontaktowym miałam takie sobie doświadczenia, miałam wtedy tylko jednego kota, zaczął się wylizywac dość mocno i dlatego stosowałam F. ale miałam wrażenie, że po takim czasie, jak miał zadziałać mój Filemon był wręcz bardziej zaniepokojony, niz wyciszony.

Z obróżką pewna nie jestem, czy to ta- na pewno ktoś jakiś czas temu na forum pisał, że jedna jest dobra, inna nie, chyba nawet wrzucilam tę dobrą do koszyka, zeby wiedzieć i..dzisiaj stwierdziłam, że jakiś chochlik usunął mi ją, a ja do konca nie pamietam, jak wygladała. Ale bardziej mi ta podlinkowana wydaje się znajoma.
Z samą obróżką też mam trochę watpliwości, jak Asia pisze, bo koty średnio lubią jakieś części garderoby mieć na sobie i czy bardziej jej to nie zestresuje...ale nie mam zadnych bezposrednich doświadczeń z tym, po prostu z czytania przyszło mi do głowy i jeśli zaaprobujesz, zechcesz spróbować- kupie. Daj mi po prostu znac z tym i z zylkene - najlepiej sms, albo pw, bo generalnie mam dość duże urwanie głowy dzisiaj i moge nie miec czasu tu wchodzic :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto maja 14, 2019 7:24 Re: DT u Bastet. Już są!

Jestem przeciwna zakładaniu obróżek. Szczególnie kotom "nie znanym". Może ona tylko pogłębić jej stres i niespokojność. Bo coś jej dyndać będzie. Denerwować. Poza tm boję się ,że kot może się o nią zaczepić, przełożyć przez łapę czy paszczę...sama miałam taki przypadek. Dobrze, że byliśmy w domu. U Iwona66 kot mało co sobie paszczy nie rozerwał bo w jakiś sposób obroża wlazła w gębę. gdy wróciła z pracy kot ledwo dychał. Od tamtej pory zero obróżek. Drastyczne? Wiem. Ale prawdziwe.
Jeśli już to może feliway w sprayu. Popsikać na posłąnka, przetrzeć ręką sierść kota, rozpylić w pokoju.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 14, 2019 7:26 Re: DT u Bastet. Już są!

Ewa L. pisze:
Bastet pisze::1luvu: Nienienie... Lusia może być matką wirtualną. A chrzestną byłaby MB&Ofelia, bo wymyśliła Hipcię, no! Czy nie?

No i czy to nie jest Hipcia?
Obrazek

Nie to jest malutka Zuzia.

Jakie oczka <3 :201465 :201465 :201465
dużo zdrowia dla Wszystkich i powodzenia :ok: :ok: :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto maja 14, 2019 7:28 Re: DT u Bastet. Już są!

Ok. To na razie pozostańmy przy feliway i przy zylkene (dam znać sms-em). Gdyby nic nie pomagały te rzeczy, to pomyślę nad obróżką. Ale może wtedy np. nie ubierać jej kocicy skoro to stres i niezbyt bezpieczne, a położyć obok? Pokój w sumie nieduży to i tak powinna wtedy czuć feromony.

Asiu, na pewno masz rację. Być może kocica polowała w nocy i stąd też taki niepokój u niej.. Dam jej czas, kupię sobie w razie czego zatyczki do uszu..
Ale spróbuję jej też pomóc tymi feromonami i czymś wyciszającym. Biedulka..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto maja 14, 2019 7:48 Re: DT u Bastet. Już są!

Moli25 pisze:
Ewa L. pisze:
Bastet pisze::1luvu: Nienienie... Lusia może być matką wirtualną. A chrzestną byłaby MB&Ofelia, bo wymyśliła Hipcię, no! Czy nie?

No i czy to nie jest Hipcia?
Obrazek

Nie to jest malutka Zuzia.

Jakie oczka <3 :201465 :201465 :201465
dużo zdrowia dla Wszystkich i powodzenia :ok: :ok: :ok:

Dziękujemy Ciociu Moli25 <3
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto maja 14, 2019 7:52 Re: DT u Bastet. Już są!

zylkene jest bezpieczny dla dzieci?
Gdy mam rodzinke staram się nie dawać matce leków, które mogą mieć/mogę podejrzewać złe działanie na dzieci, laktację. One ja ciągną więc dostaną lek na uspokojenie takze. Czy to bezpieczne?
Wet pozwolił dawać? Co w ulotce pisze?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto maja 14, 2019 7:54 Re: DT u Bastet. Już są!

ASK@ pisze:zylkene jest bezpieczny dla dzieci?
Gdy mam rodzinke staram się nie dawać matce leków, które mogą mieć/mogę podejrzewać złe działanie na dzieci, laktację. One ja ciągną więc dostaną lek na uspokojenie takze. Czy to bezpieczne?
Wet pozwolił dawać? Co w ulotce pisze?

No właśnie nie wiem i dlatego będę dziś dzwonić po wetach. Zapytam.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto maja 14, 2019 7:57 Re: DT u Bastet. Już są!

Bastet pisze:Ok. To na razie pozostańmy przy feliway i przy zylkene (dam znać sms-em). Gdyby nic nie pomagały te rzeczy, to pomyślę nad obróżką. Ale może wtedy np. nie ubierać jej kocicy skoro to stres i niezbyt bezpieczne, a położyć obok? Pokój w sumie nieduży to i tak powinna wtedy czuć feromony.
Nigdy nie kładłam w zasięgu bachorków nic, co mogłyby pogryźć, mogłoby im zaszkodzić. Kociaki mogą wszystkiego próbować, obróżki też. Kotka też mogłaby ją pogryźć. Nie położyłabym. Poza tym, wydaje mi się, że obróżka działa tylko jak jest na zwierzaku.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14030
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 14, 2019 8:15 Re: DT u Bastet. Już są!

A po cholerę jej specyfik dawać? Nawet jak wet powie, że niby nie szkodzi. To pewności nie masz. Drugi stwierdzić może co innego. Osobiście nie wierzę ,że uspokajacz nie będzie miał wpływu na dzieci. Wyciągną go z mlekiem i czort wie jak na nie zadziała.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 18 gości