DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 02, 2019 15:21 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

ewkkrem pisze:Zdrówka życzę, Ciociu Basted. Ta se myślę, że "może dmuchać na zimne?" Kuje mnie to co napisała Miziel i... gdyby coś się przydarzyło to ... chyba BARDZO niefajnie byśmy się czuli :(. Może jednak lepiej poczekać 2-3 miesiące :placz:).
Ciociu Basted - jestem w ogromnej rozterce - ja nic nie radzę. Z tego co udało mi się poczytać u wujka googla to już u Ciebie bezpiecznie. Ja czekam niecierpliwie na moje nowe dzieci ale to Ty zdecydujesz :ok:
Dropsiulek.


Też nad tym myślę, Dropsiku i też mnie to zastanawia i trochę martwi.... Czy na rezydentach wciąż może być wirus? Wydaje mi się to mało prawdopodobne... Koty wydalają wirusa jeszcze jakiś czas po przechorowaniu, ale u mnie minęły już ponad 4 miesiące, więc nie sądzę, żeby jeszcze w ich kale czy ślinie był wirus. Po ozonowaniu wymieniłam wszystkie newralgiczne miejsca. Jest nowa kuweta, nowy żwirek, nowe łopatki, nowe miseczki...
Wywaliłam drapak tekturowy, na którym spała Tośka lub Matrix przed ozonowaniem i kupię nowy. Zabawki, którymi bawił się Orion zostały wyrzucone, a te rzeczy, które kupiłam już po jego wydaniu do DS (Wędka, zabawki i kocyki) zostały jeszcze dodatkowo wyozonowane. Wywaliłam tę wycieraczkę sprzed drzwi. Kupię nową.

A te ewentualne małe kociątka mogłyby dostać surowicę na wejściu. Wtedy byłyby zabezpieczone, prawda? Potem jeszcze surowicę można powtórzyć do momentu zaszczepienia ich... No brzmi to chyba dobrze... Sama nie wiem...
Ostatnio edytowano Czw maja 02, 2019 15:32 przez Bastet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw maja 02, 2019 15:31 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

MB&Ofelia pisze:Chrzan generalnie ma działać wykrztuśnie przy kaszlu i odtyka nos przy katarze (uszy też odtyka - jak jest mocny to uszami paruje :wink: ) no i ma właściwości antybakteryjne. Nieależnie od antybiotyku, chrzanem też możesz się wspomagać.

Brzmi dobrze :) Spróbuję :) Jak dorwę taki prosto z Ryneczku, bez mleka w proszku i bez dodatków, bo z marketu to aż strach kupować...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw maja 02, 2019 15:34 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Kasieńko, ja tak z tego dmuchania :) - gdyby, nie daj zołzo, przydarzyła się PP to, delikatnie mówiąc, nieciekawie bym się czuła, ale. No właśnie - ryzyko minimalne zarażeniem się PP a korzyść dla kociątek - nie do przecenienia. Ocenić co dla kociaków jest mniejszym ryzykiem. Ciocia Basted weźmie, da jeść. jak trzeba to poda lekarstwo - czy zdychać z głodu i chorób na ulicy. Co za różnica czy z powodu PP czy z głodu :evil: .
Ciotka, zrobiłaś wszystko co można i zgarniaj, kolejne, moje dzieciątka z ulicy.
Drops.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8862
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek


Post » Czw maja 02, 2019 22:13 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Bastet pisze:Kochane,

dziękuję Wam bardzo za tyle życzeń powrotu do zdrowia. Dostałam się dzisiaj do lekarza. I niestety mam anginę wywołaną przez jakiegoś, kurde, paciorkowca. Musiał się taki przyplątać, no, musiał??????????

Coś tak czułam. Bo to aż dziwne, że nie mogę ani przełykać, ani mówić... Dostałam antybiotyk, znienawidzony żółty clabion, po którym się odbija na gorzko.. Ale skoro ma to wytłuc tego z paciorkami, to trzeba.... Wzięłam teraz, o wpół do czwartej. Cholerka, następną dawkę będę brać o 4 w nocy.. Ale wolałam wziąć zaraz, a nie czekać jeszcze do siódmej. Będę sobie przesuwać dawkowanie co pół godziny, aż dojdę do jakiejś sensownej pory. Mam nadzieję, że teraz to już szybko dojdę do siebie, bo przez te dwa dni to niezbyt mi się poprawiło mimo siedzenia w domu i wygrzewania się.. Przedwczoraj jeszcze miałam gorączkę, prawie 39 stopni.

Moniko, właśnie się inhaluję (przy moich oskrzelach muszę), na początku samymi ziołami - podbiałem z miętą, a potem na koniec dodaję 3 krople olejku pichtowego. Pomaga!
MB&Ofelia - sposobu z chrzanem nie znałam, jednak gdy dopadnie mnie kiedyś jakiś wirus, to na pewno spróbuję!
Ewa L.- Tak syrop z cebuli też znam. Bardzo dobry to sposób. Moja mama kiedyś robiła mi na cukrze, jak byłam mała. Dobrze działa :)

Ściskam Was i mam nadzieję, że Wy lepiej spędzacie majówkę, niż ja... :roll: :roll: :roll: Piękna pogoda!

Ale tym razem nie zasypuj cukrem tylko zalej łyżką miodu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 03, 2019 20:37 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Hej Kasia jak angina? w odwrocie? Ja całą zimę nie dostałam nawet najmniejszego kataru, ale to pewnie dlatego że na łyżwy chodziłam, dopadło mnie dopiero w kwietniu paskudne zapalenie oskrzeli też pewnie przez jakiegoś paciorkowca czy innego dziada. Podejrzewam sąsiada że mi sprzedał tego wirusa bo identycznie kaszlał jak ja.
KOCI IDEAŁ zagnieździł się w moim domku.
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=184194

enig

Avatar użytkownika
 
Posty: 483
Od: Pon lut 12, 2018 19:58
Lokalizacja: Gdynia / Warszawa


Post » Pt maja 03, 2019 20:53 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Zdrówka Kochana!
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt maja 03, 2019 20:56 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

enig pisze:Hej Kasia jak angina? w odwrocie? Ja całą zimę nie dostałam nawet najmniejszego kataru, ale to pewnie dlatego że na łyżwy chodziłam, dopadło mnie dopiero w kwietniu paskudne zapalenie oskrzeli też pewnie przez jakiegoś paciorkowca czy innego dziada. Podejrzewam sąsiada że mi sprzedał tego wirusa bo identycznie kaszlał jak ja.

O rrrranyyyy!!!! Ciocia Enig! Fantastycznie! :D :D :D :D :D :D
Ale się cieszę! Dziękuję, że zawitałaś w moje progi! :) Mam nadzieję, że zostaniesz u nas na dłużej, no i u siebie na wątku też :) Stęskniłam się! :1luvu: Nie zazdroszczę paskudnego zapalenia oskrzeli. Najczęściej chyba właśnie od ludzi coś łapiemy.. :(

Moja angina ma się już lepiej... to znaczy gorzej. To znaczy angina ma się gorzej, a moje gardło nieco lepiej. Dziś już mogłam trochę rozmawiać. Jednak lekarz miał nosa, że to bakteryjne. Jest poprawa w przełykaniu, już nie ma tam kaktusa. Ale jeszcze w gardle drapie i czuć, że tak jakoś chorobowo...

Ja w ferworze prasowania po tym praniu. Wyprasowałam dzisiaj furę prania i cztery prześcieradła. Jezu, mam już dość... A suszą się kolejne dwa... :roll:

kwiryna pisze:Zdrówka Kochana!


Dziękuję Kwirynko! :1luvu: :*

PS. Słuchajcie, czy ja przy tej anginie mogę pić zimne? Albo jeść lody?????
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt maja 03, 2019 21:12 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Podobno lody najlepsze jak zimno i na choroby :)
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt maja 03, 2019 21:15 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

kwiryna pisze:Podobno lody najlepsze jak zimno i na choroby :)

Eeeeeeee.... to znaczy mogę czy lepiej nie...? :20147
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt maja 03, 2019 21:15 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Moim zdaniem tak ;)
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt maja 03, 2019 21:44 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Jedz, na zdrowie. Lody obkurczają przekrwione tkanki. Po zjedzeniu porcji lodów czy wypiciu zmrożonego napoju na bank poczujesz ulgę. Ja tak miałam w zaleceniach od laryngologa przy anginie ropnej.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 03, 2019 22:47 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Ok, dzięki dziewczyny. Dobrze wiedzieć! Jutro lecę po jakieś pyszne lody :)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob maja 04, 2019 7:04 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Teraz panuje jakaś cho..... infekcja. Ja biorę juz drugi antybiotyk i jest trochę lepiej ale żadne babcine sposoby nie pomagają a po mleku z miodem i masłem było mam wrażenie jeszcze gorzej. Zdrowia!

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości