Melman już za TM [*]

[Tasha8562]

To zrobiłam mini-sesję... Coś tam widać, czasem się za mocno ruszał i to widać... Tak czy siak, zdjęcia moim zdaniem słodziaśne

https://oi1205.photobucket.com/albums/bb421/tsuchi8562/MELMAN/DSC01129_zpsj64ljyko.jpg
https://oi1205.photobucket.com/albums/bb421/tsuchi8562/MELMAN/DSC01116_zpsqu4v94qt.jpg
https://oi1205.photobucket.com/albums/bb421/tsuchi8562/MELMAN/DSC01131_zpscpnhfntc.jpg
https://oi1205.photobucket.com/albums/bb421/tsuchi8562/MELMAN/DSC01125_zpsk8dt2hws.jpg
https://oi1205.photobucket.com/albums/bb421/tsuchi8562/MELMAN/DSC01136_zpsfv7oeijv.jpg <- niewyraźne ale minkę ma słodką więc
https://oi1205.photobucket.com/albums/bb421/tsuchi8562/MELMAN/DSC01128_zpsngqrika4.jpg

Uff...

[kwiryna]

Nawet się na rękach nosić daje!

[Tasha8562]

Nawet się na rękach nosić daje!

Daje. I się nie wyrywa, to ja go muszę stawiać na podłodze bo ciężko mi on się tak układa że my straszliwie wygodnie (ehm mam czym oddychać) i śpi tylko mnie boli kręgosłup od wyginania tak żeby nie spadł.

[Tasha8562]

Właśnie wróciliśmy od weta, był na mini kontroli i podaniu antybiotyku. Dziąsła goją się cudownie, trochę obrzęku jest, ale to normalne, przecież to dopiero 3 dni po zabiegu. Na razie wizyt dość, koteł zdrowy.

Teraz myślę co zrobić z tym jego okiem. Samo oko zdrowe, nieuszkodzone. A nie reaguje na światło i Melek na nie nie widzi. Nie przeszkadza mu to w codziennym życiu, już nawet te problemy z równowagą zniknęły prawie całkowicie. Normalny kot. Nie widzę żeby naprawdę mu to przeszkadzało... Robić tomografię/rezonans czy dać mu już spokój? Coraz bardziej się boi weterynarza, jak zaczęło się od mruczenia przy pobieraniu krwi tak teraz próbuje się chować w kącie transportera i widać że się boi. Nie syczy, nie miauczy, nie drapie. Po prostu się bardzo boi. Ot, dylemat... :/

[aga66]

Ja bym odpuściła męczenie Melka wetem. Dzięki za zdjęcia, cudny kocio i widać, że zaufał i kocha Pańcię

[Tasha8562]

Też mi się wydaje, żeby to zostawić. Jak coś się będzie działo to oczywiście, ale jak jest ok, to po co go męczyć a pańcię kocha, oj tak. Chodzi krok w krok za mną, śpi ze mną, miziak straszliwy. Przygarnięcie tego księciunia było najlepszą decyzją, jaką podjęłam.

[Tasha8562]

Zdjęcie z dzisiaj, rozwaliło mnie na łopatki

https://drive.google.com/file/d/1SorGfY-Qfq-zM0j70x-BUqu9tBOEtLRY/view?usp=drivesdk

[Chikita]

Przyzwyczajaj się do takich widoków
I wszelakich innych pozycji, które kot może obrać.

[Tasha8562]

Rozkrok jak jaki gimnastyk. Moje kochane Melmanidło

[Tasha8562]

Mama rozbawiła mi kota! Autentycznie się bawił małą, dzierganą gwiazdką! Próbował upolować i "zabić", po raz pierwszy odkąd tu jest. Wędki nadal się boi, ale znak że można się zaopatrzyć w jaką mychę czy coś w tym stylu.

[Chikita]

Jeśli mama może zrobić większą, bez wystającej nitek to nie musisz kupować.
Czasem większą furorę zrobi kawałek sznurka niż wyszukana i droga zabawka.

[Tasha8562]

Jeśli mama może zrobić większą, bez wystającej nitek to nie musisz kupować.
Czasem większą furorę zrobi kawałek sznurka niż wyszukana i droga zabawka.

Mama właśnie nie robiła tej gwiazdki, dostałam ją już nawet nie pamiętam od kogo... I nie będę kupowała czegoś drogiego, bez przesady

[Chikita]

Ja nie raz kupiłam horrendalnie (przynajmniej dla mnie) zabawki i... wszystkie zostały albo oddane albo sprzedane. Obecnie moja ma szał na wstążkę papierową od kwiatka

[Tasha8562]

Melmano wykazał się ogromną cierpliwością przy przycinaniu pazurów. Niestety nie ostrzy na niczym... I pojawił się mały zonk... Jeden pazur jest jakiś dziwny. Nie dał go dotknąć, widać, że go boli. Jest ciemny i krzywy. Chyba jednak trzeba będzie go wziąć pod pachę i znowu do weta prowadzać...

[aga66]

Koniecznie bo może go boleć ten pazur. Jak nie urok to... ale oby tylko takie choroby były.