» Pt kwi 05, 2019 23:23
Re: (4) Mika(*), Tato(*), Mama(*), Szaronka (*)..co dalej?
Zaczęłam myśleć - mam nadzieję, ze tym razem , nie tak jak przez ostatnie lata, wdrożę plany w życie. Coraz bardziej - pewnie to wytwórmojej fantazji i żałoby - ale mam przekonanie, zę Mama czuwa i postanowiła w koncu z góry uciąć tę moją bezsensowną pracę dla koleżanki. Pewnie to jakieś psychologiczne mechanizmy wyparcia czy czegoś tam innego, no ale niech będzie.
Przede wszystkim cierpliwości potrzeba i spokojnej realizacji planów.
Teraz o futerkach.
DeeDee bardzo źle się czuje. Widać po niej. Nie wiem za bardzo co się moze dziać, wydaje mi się, że ciagle bolą ją łapy i kręgosłup i że to ta przyczyna. Plus może tropchę zaniedbanie z mojej strony - ona najmniej od zawsze, a teraz szczegolnie, jak się czuje słabsza w stadzie, się upomina o moją uwagę. Trzeba dać czas lekom przeciwbólowym. Usg zaległe do zrobienia, na razie nie mam kasy na nic, nawet na herbatę dla siebie...
Notka dzisiaj postała w pewnej odległości ode mnie i zauważyłam, że inaczej stawia tylną prawą łapkę, akurat z tej strony na ktorą ma zachwiania. Być moze najbardziej prawdopodobny jest problem ortopedyczny - do obserwacji. Nie wiem czy to uraz, czy nie daj Bóg zwyrodnieniowe rzeczy.. Dzisiaj pamiętałam i przyniosłam jej z ogrodu z pracy trawę - zajadały się razem z Nutką i Milenką i tylko raz podeszła na korytarzu do donicy z draceną.
Milenka i Nutka szaleją, najbardziej ze stada.
Codziennie daję im witaminy lub vetomune, jeszcze mam na kilka dni dla DeeDee i Milenki. MIlenka oprócz tego dostaje optixcare.
Acha, dzięki radzie nie pamiętam już kogo (przepraszam) kotom kupiłam suichą karmę Porta 21, taką niebieską - inne musiałam wyeliminować z powodu zawartości brązowego wpradzie, ale ryżu, na ryż jest uczulona Notka. Zajadają się az im się uszy trzęsą. Zobaczę, czy to efekt świezości i nowości, czy też faktycznie im smakuje. Oby, ma fajny skład w dobrej cenie.
Jutro jade do Olsztyna. Mam potrzebę poobycia i popracowania na działce Rodziców.