Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 46

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 05, 2019 23:06 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dzisiejszy dzień to był jakiś armagedon. Ludzi tyle jakby sklep na tydzień zamykali a to tylko jeden dzień. Ja naprawdę przestaję tych ludzi rozumieć. Przed świętami kupowali tony żarcia, przed sylwestrem było to samo i dzisiaj powtórka z rozrywki. Idę o zakład , że co poniektórzy do zamrażarki nawet łebka od szpilki nie wsadzą bo mają tyle mięcha pomrożonego ale kupują dalej jakby zakupy stanowiły sens ich istnienia.
A dobiła mnie dzisiaj baba która o 21,28 ( sklep czynny do 21,30 ) przyszła po 3 plasterki salcesonu z czosnkiem . Po prostu chciało mi się płakać bo zdążyłam umyć krajalnicę . Krojąc jej ten salceson w duchu życzyłam jej żeby dostała po tym salcesonie sraczki i przez całą niedzielę z kibla nie wyszła .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 05, 2019 23:07 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MaryLux pisze::piwa: :piwa: :piwa:

:201461 :201461 :201461
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2019 8:37 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

No to mnie rozbawiłaś z rana :ryk:

aga66

 
Posty: 6827
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie sty 06, 2019 11:27 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ja też się ludziom dziwię, czasami tak laza bez sensu żeby tylko coś kupić ale nie chciało by mi się iść do sklepu po 3 plasterki salcesonu. :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26905
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 06, 2019 20:19 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

aga66 pisze:No to mnie rozbawiłaś z rana :ryk:

Cieszę się , że komuś poprawiłam humor.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2019 20:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewciu, co porabiają kocie panienki? Moja dzisiaj tylko jedzą i śpią :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35259
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 06, 2019 20:42 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Gosiagosia pisze:Ja też się ludziom dziwię, czasami tak laza bez sensu żeby tylko coś kupić ale nie chciało by mi się iść do sklepu po 3 plasterki salcesonu. :strach:

Ja mam takich klientów co przychodzą codziennie i po sklepie który ma raptem 4 alejki potrafią chodzić z 2 godz a i tak pytają gdzie jest sól.
Ja pracując na stoisku mięsnym znam ten sklep w szerz i w dłuż i jestem w stanie wskazać klientowi gdzie leży jakiś towar z dokładnością na której półce leży i którą pozycję w kolejności zajmuje.Na przeciwko stoiska mam regał z przyprawami, zupkami chińskimi i w proszku oraz fixami i sosami w papierku i w słoikach. Jak widzę klienta który dłużej stoi przed regałem to pytam czego szuka to pomogę. Okazuje się , że szuka przyprawy do bigosu więc mówię trzecia półka od dołu , czwarta pozycja po pani/pana lewej stronie i okazuje się , że jest.
Wczoraj była kobita co szukała ziela angielskiego. Mówię jej , że leży na drugiej półce od góry pierwsza pozycja a ona patrzy w lewo i mówi ,że nie widzi bo tu jest tyle półek :201436 . W końcu pytam ją czy wie którą ma prawą rękę a którą lewą a jak wie to niech podniesie prawą rękę, wskaże tą ręką najwyższą półkę , później kolejną pod nią i właśnie na tej półce jako pierwsze stoi ziele angielskie. Kierując się moim głosem wskazała właściwą półkę i znalazła wyżej wspomniane ziele. Cały dowcip w tym , że to jedna z tych klientek które przychodzą codziennie i spędzają u nas po kilka godzin oglądając każdą półkę. Ja już bym potrafiła mapę z zamkniętymi oczami narysować gdzie co jest w tym sklepie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2019 20:43 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:Ewciu, co porabiają kocie panienki? Moja dzisiaj tylko jedzą i śpią :roll:

Moje myślę , że podobnie spędziły dzień. Niestety ja dopiero od pół godziny jestem w domu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2019 20:47 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Ewciu, co porabiają kocie panienki? Moja dzisiaj tylko jedzą i śpią :roll:

Moje myślę , że podobnie spędziły dzień. Niestety ja dopiero od pół godziny jestem w domu.

Ofelia by miauknęła że to "skądal okropeczny" na tak długo kotki zostawiać same :wink:
Moje były same przez kilka godzin bo najpierw potuptałam na giełdę, a później na basen. Wyśpią się w dzień, a w nocy pewnie będą szaleć :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35259
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 06, 2019 21:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dziś z mamą wybrałyśmy się do taty na cmentarz. Święto, dzień wolny, pierwszy raz w tym roku .....trzeba było iść. Poszłam po mamę koło 11.30 i przed 12 poszłyśmy. Jeszcze w klatce spotkałyśmy sąsiadkę a ta się rozgadała w efekcie czego zwiał nam tramwaj i musiałyśmy na kolejny czekać 12 minut. W końcu dojechałyśmy na cmentarz przed 13 a tam na przystanku dramat. Po wczorajszych roztopach śnieg który wczoraj był mokry i się topił dzisiaj zamarzł tworząc ślizgie koleiny . Znacznie lepiej było iść po śniegu niż po oblodzonym chodniku. Przed cmentarzem nie lepiej. Tam gdzie sklepikarze maja swoje stragany było ok bo pewnie oni sami posypali piaskiem ale na samym cmentarzu kolejny dramat. Mój tata leży na cmentarzu rzymsko - katolickim i aby tam dojść nie obchodząc całego cmentarza muszę przejść najpierw przez cmentarz komunalny, później prawosławny i wychodzę dopiero na rzymsko - katolicki .Idąc przez komunalny szłyśmy po tafli lodu wyślizganej przez ludzi, na prawosławnym to samo i dopiero na rzymsko - katolickim można było iść normalnie bo tu chociaż alejki były odśnieżone przez pług i roztopiony śnieg nie zdążył zamienić się w lód. Grób taty zasypany był śniegiem ale go nie odśnieżałyśmy tylko usunęłyśmy śnieg ze stroików , zapaliłyśmy wszystkie świeczki a ma ich tata sporo bo aż 18 szt. , zostawiłyśmy też orzeszki dla wiewiórek które odwiedzają tatę bo co przychodzimy znajdujemy puste łupinki po orzeszkach.Wracając też częstowałyśmy wiewiórkę orzeszkami. Podchodziła prawie pod nogi , zabierała położonego na ziemi orzeszka i szła go schować . Gdy schowała , zakopała w śniegu, uklepała łapkami i przychodziła po kolejnego. Tak wysępiła z 6 orzechów.Ma szczęście nie czekałyśmy już z byt długo najpierw na autobus a później na tramwaj i koło 15 byłyśmy w domu. Posiedziałam trochę u mamy , zjadłyśmy obiad i po 20 wróciłam do domu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2019 21:16 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Ewciu, co porabiają kocie panienki? Moja dzisiaj tylko jedzą i śpią :roll:

Moje myślę , że podobnie spędziły dzień. Niestety ja dopiero od pół godziny jestem w domu.

Ofelia by miauknęła że to "skądal okropeczny" na tak długo kotki zostawiać same :wink:
Moje były same przez kilka godzin bo najpierw potuptałam na giełdę, a później na basen. Wyśpią się w dzień, a w nocy pewnie będą szaleć :strach:

Myślę , że moim to na zdrowie poszło. Wyspały się w końcu i nikt im nie przeszkadzał. W nocy w sumie też grzecznie śpią. Dzisiaj Pola położyła mi się na poduszkę , przytuliła do mnie a ja przykryłam jej jeszcze kuperek kołdrą i przytuliłam się do jej kociałka i tak ze mną z 3 godz. przespała.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2019 21:16 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Oj, jak dawno nie widziałam wiewiórki. U nas w parku są, ale w tych rejonach w których rzadko bywam.
Wczoraj wybrałam się na mały spacerek na ptaki, ale nic ciekawego nie było. Pogoda nie bardzo. Co prawda u nas mrozu nie ma, ale wczoraj co chwilę padał deszcz. Dzisiaj byłby lepszy spacerek, ale nie chciałam rezygnować z basenu i sauny.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35259
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 06, 2019 21:25 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MB&Ofelia pisze:Oj, jak dawno nie widziałam wiewiórki. U nas w parku są, ale w tych rejonach w których rzadko bywam.
Wczoraj wybrałam się na mały spacerek na ptaki, ale nic ciekawego nie było. Pogoda nie bardzo. Co prawda u nas mrozu nie ma, ale wczoraj co chwilę padał deszcz. Dzisiaj byłby lepszy spacerek, ale nie chciałam rezygnować z basenu i sauny.

No to mam dla ciebie wiewióreczkę - wprawdzie z przed kilku tygodni ale mam.

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie sty 06, 2019 23:22 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

MaryLux pisze:fajna wewiura

I takie bardzo śmiałe są.
U mnie w parku/lasku po drugiej stronie ulicy też zawsze mnóstwo wiewiórek biega tylko ja rzadko tam chodzę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości