Chester [*], Perełka, Scooby i Franklin cz.3 Oczka Perełki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 28, 2018 23:29 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Perełs ach Perełs :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob gru 29, 2018 21:11 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Szykujecie się do nowego roku w nowym domu :1luvu: :?:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie gru 30, 2018 13:31 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

No pewnie :) dużo się dzieje więc na szybko aktualizacja:

Sylwester oczywiście w Domku, nie widzę innej opcji. Kupiliśmy trochę czipsów, zrobimy burgerki z frytkami i w ten oto kaloryczny sposób wejdziemy w nowy rok :D a od nowego roku może w końcu uda mi się schudnąć, bo mam wesele przyjaciółki (pierwsze wesele na jakim w życiu będę :D). Także tego. Codzienne spacerki na stację + orbitrek i hula hop w pokoju umieszczone, mam nadzieję z nich korzystać :mrgreen: no i dietka, moja własna osobista kuchnia bez obiadków u teściowej :twisted: :twisted: :twisted:
który rok już to powtarzam? :D

W Domku wciąż się coś robi. Dzisiaj Michał z teściem montują ościeżnicę, potem będą kładli panele w pokojach. Kuchnia na dole w 3/4 podłogi wykafelkowana, się dokończy w tak zwanym międzyczasie i wyfuguje, bo na połowę stycznia obiecano meble kuchenne.

Ciągle coś nam jest, tzn. albo zawór się spsuje i leci woda, albo żarówka mryga, albo Franek próbuje ukraść odmrażającą się kiełbasę :ryk: ale większych problemów nie ma, mieszka się dobrze, jest ciepło i nawet dużo gazu nie schodzi :)

Franini za to od przeprowadzki straszny pieszczoch się zrobił. Kilka razy dziennie domaga się brania na ręce i drapania po kręgosłupku, wtedy się rozmrucza i pazurkami ugniata trzymające go ręce. A potem miauka i zeskakuje pogonić Perełkę :)
Nalał też parę razy nie tam gdzie trzeba, a nawet qpkę zostawił w garderobie - ale rozumiemy go, nowe zapachy i wszystko, było bez kary.

Perełeczka jak zawsze słodziak :1luvu: Najbardziej lubi rozkładać się na schodach i wywalać brzuszek do drapania, a wtedy atakuje ją Franio :D

Dzisiaj dojadamy jeszcze resztki łososia i pierogów ze świąt. Do ryby zrobię sos brokułowo-serowy z ryżem.

Wstawiłam pranie i chlebek orkiszowy w maszynce :) Kawa z ekspresu już wychodzi miodzio, fakt że ręcznym młynkiem trochę się trzeba nastrugać tych ziarenek, ale warto :)

Dziękujemy wszystkim za życzenia i wirtualne odwiedzinki. Jakby ktoś zechciał nas odwiedzić w Domku, to oczywiście też zapraszam :D na razie jeszcze nie ma drzwi i wciąż się kurzy, ale na wiosnę będzie już wszystko jak ta lala :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Nie gru 30, 2018 13:49 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Foteczki?
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Nie gru 30, 2018 15:01 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Obrazek[img]https:/

jakie zmęczone :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 30, 2018 15:43 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Fotka zrobiona w okolicach północy, jak sprzątaliśmy po czymś tam. To miały prawo już spać :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Nie gru 30, 2018 17:44 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Ale Franek ciekawski. W każdą dziurę widać wlezie.
Ja byłam u wujka w jego nowym domu. Akurat piec mu sie popsuł bo w eco groszku chyba jakiś kamień się zapodział. Ale wujek dzięki temu odpalił kominek, było cudnie :1luvu:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Nie gru 30, 2018 18:12 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Mają kotki dużo zabawy, oj mają :) Na pewno im się nie nudzi :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon gru 31, 2018 6:15 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Uwielbiam Pereł w wannie :lol:
Jaka ciekawa co tam się dzieje :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon gru 31, 2018 8:24 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Pereł w wannie wyglada jakby siusiała. Czy kotki doceniły większą przestrzeń do mieszkania? Są bardziej aktywne niz w mieszkaniu? Ziemosław podzielę się swoim spostrzeżeniem wynikającym z mojego wieku. My przenieslismy się do domku jak mieliśmy po 43 lata. Jak dla mnie co najmniej o 10 lat za późno. Dlatego super, że Wy tacy młodzi, pełni sił i zapału już mieszkacie na swoim w domu bo wykorzystacie wszystkie tego zalety. Nas kosztowało to taki ogrom wysiłku i wiek robi swoje, czlowiek nie jest już tak wydolny fizycznie, że nie wiem czy drugi raz poszłabym na to. Także cieszę się, że Wam sie udało i jesteście zadowoleni. Ja tez kocham mój dom i ogród i mimo niedogodności nie wróciłabym juz do miasta. Ale przynudzam. Trzymam kciuki za odchudzanie. Ja próbowałam ale nic z tego, ciężko po 50-tce schudnąć.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon gru 31, 2018 12:25 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Moli25 pisze:Uwielbiam Pereł w wannie :lol:
Jaka ciekawa co tam się dzieje :ryk:

A to nic jeszcze. Któregoś razu się kąpałam, pełno piany i leżę. Nagle słyszę "uaaaauu" spod ręki, na brzeg wanny wskakuje Franini. Zmieszał się trochę, próbował pacnąć pianę, po czym... Udał się brzegiem wanny na wycieczkę, obchodząc ją dookoła, z fikuśnym skokiem nad baterią :ryk: po raz pierwszy żałowałam niewzięcia telefonu do kąpieli :ryk:

aga66 pisze:Pereł w wannie wyglada jakby siusiała. Czy kotki doceniły większą przestrzeń do mieszkania? Są bardziej aktywne niz w mieszkaniu? Ziemosław podzielę się swoim spostrzeżeniem wynikającym z mojego wieku. My przenieslismy się do domku jak mieliśmy po 43 lata. Jak dla mnie co najmniej o 10 lat za późno. Dlatego super, że Wy tacy młodzi, pełni sił i zapału już mieszkacie na swoim w domu bo wykorzystacie wszystkie tego zalety. Nas kosztowało to taki ogrom wysiłku i wiek robi swoje, czlowiek nie jest już tak wydolny fizycznie, że nie wiem czy drugi raz poszłabym na to. Także cieszę się, że Wam sie udało i jesteście zadowoleni. Ja tez kocham mój dom i ogród i mimo niedogodności nie wróciłabym juz do miasta. Ale przynudzam. Trzymam kciuki za odchudzanie. Ja próbowałam ale nic z tego, ciężko po 50-tce schudnąć.


Wcale nie przynudzasz :1luvu: fajne są takie przemyślenia i dziękuję że się nim podzieliłaś. Jesteśmy owszem jeszcze młodzi, co wcale nie zmienia faktu że czasem napada mnie taka czarna chmura pt: nigdy tego nie skończymy, będzie nam na wszystko brakować, blablabla... ale to tylko czasem :D

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon gru 31, 2018 13:21 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Aga66, nie zgadzam się, że po 50 ciężko schudnąć. To tylko zależy od motywacji, chęci zmiany stylu życia i odżywiania. Bo należy zmienić sposób odżywiania na całe.dalsze życie. Odpowiednio zbilansować ilości węglowodanów, tłuszczy i białka do trybu życia.
Pomyślności w Nowym Roku.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon gru 31, 2018 15:37 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon gru 31, 2018 19:13 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 31, 2018 19:24 Re: Chester [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.3 D-Day.

Hannah12 pisze:Aga66, nie zgadzam się, że po 50 ciężko schudnąć. To tylko zależy od motywacji, chęci zmiany stylu życia i odżywiania. Bo należy zmienić sposób odżywiania na całe.dalsze życie. Odpowiednio zbilansować ilości węglowodanów, tłuszczy i białka do trybu życia.
Pomyślności w Nowym Roku.


Hannah12, wiem to wszystko, teorie mam opanowaną. Gorzej z realizacją tym bardziej, że jak dotad nie musiałam stosować specjalnych zabiegow żeby schudnąć. A teraz niestety nie łączyć, jeść mniej, po 18 wcale, itp. Tylko chyba mniej mi się chce i wolę narzekać na wałki niż podjąć walkę. Najgorzej z brzuchem, zawsze miałam waską talię a teraz oponki. Choć mąż się cieszy bo jest za co złapać, wstręciuch. Choc i jemu brzuch urósł a całe życie był chudy jakm patyk.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Nul i 53 gości