Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 26, 2018 18:57 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Jeszcze wróci :) Mam nadzieję, że z tym uchem to nic poważnego.
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Nie sie 26, 2018 20:12 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Wrócił. Tym razem na posiłek. Dał się głaskać. :)
Ciemno już jest i ucha nie widziałem.

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo


Post » Śro sie 29, 2018 11:53 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Wojtek, jak tam wrocławskie wakacje. Fajnie tak z bloku przenieść się na tydzień do zaczarowanego ogrodu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sie 29, 2018 12:22 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Mama jest płochliwa, ale honorowa.

Nie myślcie sobie, że karmicie mnie za darmo, oto mój wkład do wspólnego stołu: https://naforum.zapodaj.net/images/0049d0632947.jpg

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 29, 2018 12:24 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Łoł! :mrgreen: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro sie 29, 2018 15:39 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Zaraz wracam, Wojtek przysyła mi foty Pasia rozwalonego w łóżku, dosyć tego :twisted: :wink:
Niestety zapadłam wczoraj na wirus 72h i nie wychodzę z pokoju, ale i tak nie ma gdzie wychodzić.
Albania to może i piękny kraj jak ktoś chce sobie samochodem pojeździć, wybranie się tu na niespełna tydzień, na albańską riwierę, to najgorszy pomysł na jaki można wpaść.
Ciemno, brudno, koszmarne jedzenie, plaża utkana leżakami, morze brudne z pływającymi pampersami, brrr...No nic, poleżę sobie w pokoju i w piątek na szczęście w domu.
I tak to jest jak się chce raz na bardzo długi czas chwilę odpocząć.
Jak już sobie tak piszę w przerwach spotkań z wirusem 72h, to chciałam bardzo serdecznie podziękować tym, którzy wspierali żarełkiem Pasia i Mamę w ostatnim roku, było naprawdę bardzo ciężko, nie dali byśmy rady. Na szczęście po 18 latach udało mi się zamknąć potworny kredyt i w końcu powiążemy koniec z końcem.
Szału nie będzie, ale strachu też nie.
Cieplutko pozdrawiam z łoża boleści na albańskiej riwierze :ryk:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 29, 2018 15:57 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Och, wirusie precz!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro sie 29, 2018 16:33 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Pojechać na tydzień i jeszcze z wirusem walczyć. Potrafisz sobie urlopik uatrakcyjnić.
Kredyt z wozu, kotom lżej. To super informacja, życie bez kredytu :ok: :D

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sie 29, 2018 17:27 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Wojtek pisze:Mama jest płochliwa, ale honorowa.

Nie myślcie sobie, że karmicie mnie za darmo, oto mój wkład do wspólnego stołu: https://naforum.zapodaj.net/images/0049d0632947.jpg


Na ruszt wrzuciłeś i odpowiednio doprawiłeś ?

Chikita

 
Posty: 7521
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Śro sie 29, 2018 18:07 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Nie lubię dziczyzny. ;)

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 29, 2018 19:19 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

czitka pisze:Zaraz wracam, Wojtek przysyła mi foty Pasia rozwalonego w łóżku, dosyć tego :twisted: :wink:
Niestety zapadłam wczoraj na wirus 72h i nie wychodzę z pokoju, ale i tak nie ma gdzie wychodzić.
Albania to może i piękny kraj jak ktoś chce sobie samochodem pojeździć, wybranie się tu na niespełna tydzień, na albańską riwierę, to najgorszy pomysł na jaki można wpaść.
Ciemno, brudno, koszmarne jedzenie, plaża utkana leżakami, morze brudne z pływającymi pampersami, brrr...No nic, poleżę sobie w pokoju i w piątek na szczęście w domu.
I tak to jest jak się chce raz na bardzo długi czas chwilę odpocząć.
Jak już sobie tak piszę w przerwach spotkań z wirusem 72h, to chciałam bardzo serdecznie podziękować tym, którzy wspierali żarełkiem Pasia i Mamę w ostatnim roku, było naprawdę bardzo ciężko, nie dali byśmy rady. Na szczęście po 18 latach udało mi się zamknąć potworny kredyt i w końcu powiążemy koniec z końcem.
Szału nie będzie, ale strachu też nie.
Cieplutko pozdrawiam z łoża boleści na albańskiej riwierze :ryk:

Wszystko przez to że się nie odkażałaś! Kobito, nie wiesz że na wszelkie wirusy utrudniające wakacyjne byczenie się pomagają procenty?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sie 29, 2018 20:54 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Wojtku, komu Mama podarowała ów wkład?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24745
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sie 30, 2018 10:45 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Wszystkim Ano, położyła go w kociej stołówce.

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw sie 30, 2018 13:43 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Znowu upały...

Mama to bardzo kochana koteczka jest, aż się wzruszyłam, że przyniosła wszystkim. Kocia stołówka jest za ławą przykrytą tygrysami, na środku ogrodu.
Podobno w nocy było zimno, może spała w piwnicy? Bo Pasiek to chyba w domu.... :roll:
Bardzo się cieszę, że jutro wracam. Nie jest tu ciekawie, wszyscy na lekach z ulotki.
Albania to kraj, gdzie śmieci wyrzuca się na ulicę. Powstaje wielki, śmierdzący stos i raz dziennie śmieciara to zbiera. Zapewne są piękne miejsca, ale ja tu już nie wrócę.
Chcę do domu.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19052
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości