1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 23, 2018 20:42 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

jasdor pisze:Czy Pani ewa Sz. do mnie zadzwoni ? Czy jeśli zadzwoni mogę zaproponować jej Macho ? Czy ta pani wg Ciebie dobrze rokuje ?

Mam wszelkie prawo do tych kotów, mogę je sobie nawet zabrać z powrotem jak będę miała takie widzimisię. Jeśli znajdą się dla nich domy, to ja zdecyduję, czy mogą tam pójść. Umowa będzie (pośrednio) podpisana przeze mnie. Właścicielka kawiarenki to nie jest osoba z ulicy. Ma swoje koty i też była DT.
A kawiarenka to taki jej sposób na życie, połączenie pasji z pracą.
Ja wiem ile ona musiała przejść, żeby tę kawaiarenke w ogóle otworzyć. Szkoleń, kursów itp. rzeczy odnośnie zwierząt też. Trwało to bardzo długo zanim to wszystko pokonała. To wcale nie jest tak hop-siup taki lokal zorganizować.
Z tego, co ja widzę, nie wiem jak inni, nie ma tam złych opinii a wręcz przeciwnie. Wszyscy są zachwyceni. Koty tam są pod nadzorem, a nawet jeśli, to mamy swojego "Carramba", który na pewno doniesie, że dzieje się źle. To nie jest dom, do którego trzeba się umawaić na wizytę, tam wszystko jest dostępne cały czas i na widoku.
A jak jest to sama stwierdzę jak będę na miejscu.
Zawsze można koty zabrać ze sobą z powrotem.


Wiem tylko tyle:

Dzień dobry,
czy istnieje możliwość przyjścia i odwiedzenia kotków? Zobaczyć je na żywo, pogłaskać, itp? Interesuje mnie Maczuś lub Karolek Mistrz Spokoju ;)
Mieszkam w Warszawie.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa Sz ...

Super, że można szukać domów dla kociaków w kawiarence. Będę dalej ogłaszać Karolka w takim razie.

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2018 21:35 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Aga.ta - plan pokoju mistrzowski! Pokłony!
Pewnie ta kanapa to najszybciej po wyrzuceniu i zmianie na nową usunie efekt siku, obstawiam, że jest solidnie zaszczana :/
Myślę, czy nie dałoby rady zamiast kupować np. legowisk (i ryzykować zasikania), to może ktoś by się podzielił..? Mam parapetniki od ewar, ze dwa mogę odstąpić (połowę moich :D). Mam też drapak Diogenes, ten z zooplusa, już trochę sfatygowany, ale nadal zdatny (trochę rozpruty na górze na oponce, ale zakryłam poduszką i jest fest :D a w razie czego mogę spróbować zszyć, chociaż mam do tego dwie lewe ręce...), chyba mogłabym odstąpić Krośniakom. Jest serio w dobrym stanie poza tym rozpruciem (no dobra, powalczę z nim, obiecuję!), tylko trzeba by chyba Pawła (dobrze pamiętam imię?) prosić o transport.
A mój przy przypływie funduszy wymieniłabym sobie kiedyś, Carmen i tak przestała z niego korzystać, więc stoi i wygląda.

jasdor pisze:Dziś rozmawiałam z panią o wyjazdach kotów niedługo. Co musiałam wysłuchać na temat, że : ktoś na pewno te koty wyrzuci...nie będzie im tam dobrze....nie będą o nich dbali.....wywalą na ulicę....itd...itd... Gotowało się we mnie i zadawałam sobie pytanie - PO CO TY TO K.......ROBISZ W OGÓLE ???
Typowe zachowanie zbieraczki - im mniej kotów, tym większe do nich przywiązanie.
Boję się, że któregoś dnia powie STOP. Więcej nie wydajemy i do wiedzenia pani.

Też się boję, że to się może w każdej chwili skończyć. Ale wtedy jeszcze interwencja wchodzi w grę, jak nie po zgodzie, to na wojnie. Tylko co z kotami :(
I pod interwencję to paradoksalnie najlepiej tam syf zostawić :/


A co do postu na FB - to wbrew pozorom te same rozmowy, które toczyły się tutaj, tylko w mniej kulturalny sposób ;) i dobrze wiemy, że przemaglowałyśmy już wszystkie argumenty za i przeciw, więcej w tej sprawie nie da się wymyślić, dla tych kotów to najlepsza możliwa decyzja.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sie 23, 2018 21:37 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Aaa i pokornie proszę o przypomnienie - wychodzą Misiek i Myszka czy Żabcia?
Zrobię im ogłoszenie jako koty wychodzące, mam pomysł jak to napisać, a a nuż coś to da :ok: tylko potrzebuję znowu potwierdzenia, albo wpisania na pierwszą stronę w opisach, bo stale mi to umyka :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sie 23, 2018 22:33 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Tu masz post z opisem wychodzących
viewtopic.php?f=1&t=186239&start=135

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2018 22:47 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

O rany, dzięki. Ja do tego posta już kilka razy wracałam, ale teraz zgubiłam i nie mogłam znaleźć :oops:

Dorotko, a ten drapak, udało się znaleźć transport?
https://www.facebook.com/events/3211735 ... 873596928/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sie 23, 2018 23:33 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Jeśli chodzi o koty wychodzące to jest Żabcia i Miesiek. Żabcia jest starszą kotką, Misiek też ma ok. 6 lat. Na pewno nie wezmę jej wszystkich kotów, bo wiem jak to się skończy (przyniesieniem kolejnych) I te dwa bym tu raczej zostawiła. Znają teren, trzymają się bloku, są zdrowe i pięknie wyglądają. Bardziej bym się skupiła na tych, które zostają w domu. Te bardziej wycofane dobrze by było, jakby przeszły przez jakiś DT (nie wiem, tak mi się wydaje) Żeby dostały szansę zamieszkania w normalnych warunkach i mogły czekać na jakiś odpowiedzialny, dobry dom do skutku. To wszystko jest jeszcze do przeanalizowania, na razie skupiam się na tych, które mają jechać i tych kolejnych, które trzeba potraktować priorytetowo.

Drapak na razie nie ma transportu, ale to i lepiej, bo póki co do tego domu nie ma go co wstawiać przed przynajmniej częściowym ogarnięciem, a ja też nie miałabym go tutaj gdzie trzymać. Więc niech sobie czeka w Warszawie na odpowiedni moment, jak przyjdzie czas to nawet kurierem się go ogarnie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw sie 23, 2018 23:43 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Też sobie pomyslałam, ze wychodzące mogą zostać.
Życie pokaże, nie ma co planowac na zas i tak dużo naprzód.
Trzymam za sobotę :ok: i za Dorotę :ok: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35649
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sie 23, 2018 23:44 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Poświęciłam godzinę i przeleciałam opinie na stronie kawiarenki. Jest ich tyle, że nie dobrnęłam do końca, chociaż przeleciałam naprawdę sporo.
Negatywne znalazłam tylko 2.
1 - że kawa jest za droga ( 9 zł )
2 - że trzeba było czekać 20 minut na dostęp do kotów, bo sala do zabawy jest za mała i nie wpuszcza się wszystkich wraz. A i pani siedząca przy jakimś stoliku była nieuprzejma.
Hmm.... czy tyle osób, które to miejsce odwiedziło / odwiedza by się myliło ???

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw sie 23, 2018 23:49 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

A te psy nie są zagrożeniem? No i zimą babka wpuszcza normalnie do domu, sąsiedzi nie protestują, że się koty pętają po klatce?
Ja trochę wiem, że to nigdy nie jest tak, że wiadomo, co ludziom w duszy zagra, do jakiego kota. I czasem te, które się wydaje, że mają mniejsze szanse, to o dziwo znajdują domy szybciej. Czy to nieśmiałki, czy te mniej urodziwe, czy zwyklaki, czy stare. I dlatego ogłaszałabym wszystko-i po prostu to, co zostanie, to zostanie. Dla mnie każdy kot mniej tam to sukces, bo to "otwiera" te bardziej wycofane. Te, co siedzą w transporterach, boją się wyjść z szafy czy ruszyć z legowiska.
Też nie wierzę w to, że pani odda wszystkie :( i że potem nie naznosi z powrotem. Ale walczyć o każdego warto ;)

Inna sprawa, że rozumiem niechęć do szukania/ sprawdzania domów wychodzących, bo to jednak większa loteria. I może się niestety okazać, że pod blokiem by żył dalej, a tam w pierwszym roku trafi na psa/ kunę/ nieżyczliwych ludzi.
Ale po epizodzie z Kitką to wychodzi na to, że i ten podblok nie taki bezpieczny :(

I nie szukam transportu dla drapaka w takim razie ;)


Dorotko, nie przejmuj się tą opinią na FB tak bardzo. Znaczy dobrze, to znaczy, że masz kochane serduszko ;) ale musisz je oszczędzać, więc po prostu puść to mimo uszu. Już ten temat tutaj przewertowaliśmy na wszystkie strony i wyszło, że to najlepsze rozwiązanie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sie 23, 2018 23:58 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Moim zdaniem ogłaszaj, nigdy nie wiadomo..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35649
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sie 23, 2018 23:59 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Misiek wraca do domu na każdą noc. Żabcia jak wyszła na wiosnę to była w domu może ze 3 razy, ale ona wychodziła od zawsze. Miśka nie szło w domu utrzymać chociaż wcześniej był kotem niewychodzącym. W tym roku po kastracji coś mu odwaliło i zaczął się zachowywać jak głupek. Sama gdy tam byłam to widziałam, a przez telefon słyszałam, jak o każdej porze wył pod drzwiami, żeby go wypuścić. Więc zapięła szeleczki, 2 tygodnie go wyprowadzała, a potem puściła samego.
Pies to przypadek, tutaj nie plączą się psy bez nadzoru. Niestety zdarza się wszędzie.
W zimie wszystkie koty siedzą w domu i wychodzenie na pole mają pod ogonkiem

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sie 24, 2018 0:15 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Ok, możemy poczekać do zimy ;) zobaczyć, jak zmieni się kociostan, jak np. Misiek, wychodzący w tym roku pierwszy rok, zniesie zimowe zamknięcie.
W sumie "jakby co" to zima lepszy czas do szukania domów wychodzących, bo koty i tak muszą swoje w zamknięciu odsiedzieć, żeby się przyzwyczaić :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sie 24, 2018 12:12 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Dorotko, wysłałam Ci zdjęcia pojemnika na FB.

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5920
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sie 24, 2018 15:08 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Byłam dzisiaj w Netto i są takie plastikowe pojemniki 16-to litrowe
https://zapodaj.net/4032723c05104.jpg.html

myślę ,że warto w marketach właśnie Netto czy Biedronka, Kaufland popatrzeć.
Wysyłać chyba, ze względu na koszty przesyłki i możliwość potłuczenia- nie warto.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5185
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt sie 24, 2018 15:18 Re: 1m2 na kota! Maraton po lepsze życie kotów u zbieraczki

Pojemniki ze zdjęcia nie wyglądają na szczelne.
Równie nieszczelne (tyle tylko że z zatrzaskiem w pokrywie, więc kot nie otworzy) są w Jysku i Tesco za takie same albo podobne pieniądze, z atestem do kontaktu z żywnością.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10968
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 138 gości