
Ja wygrałam zwolnienie do końca tygodnia ale Nifuroksazyd zdziałał cuda cudeńka i jutro zamierzam coś zjeść nawet



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotelsonciorny pisze:
No ale największe rozczulenie mi Hania przyniosła. Któreś święta Wielkiej Nocy, odświętne śniadanie, szyneczka, jajeczka, Hania siup na stół. Obserwuję co robi, a ona dziarskim krokiem idzie w kierunku szynki (w duuuużych plastrach). Kilka minut trwały próby ukradzenia plasterka, ale za cholerę nie dało rady, za duży. Więc zamiast ukraść, zaczęła go sobie lizać![]()
Boże, co za dramat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 53 gości