InkaPigulinka (*) 52, Mania [*] Lusia na DT help s. 36

[Bastet]

Hej hej, a co to za imprezka???
Szefik

Lusia mnie zaprosiła, bo u mnie strasznie zimno i deszcz.
Kitka

O! A mogę z Wami razem troszku poświętować??? Mnie wszystkie siostrzyczki dwie opuściły i braciszek...
Szefik skonfundowany

Chodź dziecko do cioci Kitki!

Idę...

[Bestol]

Ej no! My jestemy arystokrata światlowód i my nie dziamdziamy że zimno i deszcz jest żech. Bo my deszcz mamy w nasza arystokrata pupa. To grzywacze majom problem, bo deszczy siem bojom. Grzywacze gupie som. Ale my je adoptowywali żech to trocha musim o nie dbać. To jak jest, że deszczy za oknem, a grzywacz się boi strachowicie i moje tarasso zamyka. To ja wtedych staram się tego beksowatowego grzywacza pocieszyć żem, żeby nie bał się tak straszliwie. To ja mu wtedy włazywuja na tylne łapy jegoż i purkam, żeby grzywacz więcej odwagi miał. A grzywacz mój strasznie krzywe te tylne łapy ma. Ale jak mu popurkam to grzywacz deszczu się trocha przestaje bać. Wtedy grzywacz myśli, że trochę mnie pomiziuje, ale ja wtedy idę zwalić wielka kupa. Niech se grzywacz wie, kto na chacie żądowanie swe ma!
To pisałem ja
Bil
Sir Bil
Arystokrata!! pamiętajcie, że:

By nas ciągle mogli chwalić
my musim w kuwety walić!
To największa nasza broń -
gdy z kuwety leci woń!
Z tego wielki morał jest
nasza kupa jest the best!!!

[MaryLux]

Hej hej, a co to za imprezka???
Szefik

Z okazji ostatniego poniedziałku w tygodniu

[MaryLux]

A mię Duzia zamkła bałkona I nie mogę złapnąć kotolota
Mała Ciorna Carmen zrospaczona

Nakupkaj jej do kapciuff

[MaryLux]

Hej hej, a co to za imprezka???
Szefik

Lusia mnie zaprosiła, bo u mnie strasznie zimno i deszcz.
Kitka

No i popijamy smoczą wodę. Mniaaaaaaam . Zdrówko!

[MaryLux]

Hej hej, a co to za imprezka???
Szefik

Lusia mnie zaprosiła, bo u mnie strasznie zimno i deszcz.
Kitka

O! A mogę z Wami razem troszku poświętować??? Mnie wszystkie siostrzyczki dwie opuściły i braciszek...
Szefik skonfundowany

Chodź, to Cię polizam. Albo ugryznę delikatnie w uszko

[MaryLux]

Hej hej, a co to za imprezka???
Szefik

Lusia mnie zaprosiła, bo u mnie strasznie zimno i deszcz.
Kitka

O! A mogę z Wami razem troszku poświętować??? Mnie wszystkie siostrzyczki dwie opuściły i braciszek...
Szefik skonfundowany

Chodź dziecko do cioci Kitki!

Napij się smoczej wody

[MaryLux]

Hej hej, a co to za imprezka???
Szefik

Lusia mnie zaprosiła, bo u mnie strasznie zimno i deszcz.
Kitka

O! A mogę z Wami razem troszku poświętować??? Mnie wszystkie siostrzyczki dwie opuściły i braciszek...
Szefik skonfundowany

Chodź dziecko do cioci Kitki!

Idę...

[MaryLux]

Ej no! My jestemy arystokrata światlowód i my nie dziamdziamy że zimno i deszcz jest żech. Bo my deszcz mamy w nasza arystokrata pupa. To grzywacze majom problem, bo deszczy siem bojom. Grzywacze gupie som. Ale my je adoptowywali żech to trocha musim o nie dbać. To jak jest, że deszczy za oknem, a grzywacz się boi strachowicie i moje tarasso zamyka. To ja wtedych staram się tego beksowatowego grzywacza pocieszyć żem, żeby nie bał się tak straszliwie. To ja mu wtedy włazywuja na tylne łapy jegoż i purkam, żeby grzywacz więcej odwagi miał. A grzywacz mój strasznie krzywe te tylne łapy ma. Ale jak mu popurkam to grzywacz deszczu się trocha przestaje bać. Wtedy grzywacz myśli, że trochę mnie pomiziuje, ale ja wtedy idę zwalić wielka kupa. Niech se grzywacz wie, kto na chacie żądowanie swe ma!
To pisałem ja
Bil
Sir Bil
Arystokrata!! pamiętajcie, że:

By nas ciągle mogli chwalić
my musim w kuwety walić!
To największa nasza broń -
gdy z kuwety leci woń!
Z tego wielki morał jest
nasza kupa jest the best!!!

A ja trochę bojam, jak żgmi i błyska na czarnych chmurach

[kwiryna]

Co to jest smocza woda????

[MaryLux]

To jest woda ze źródełka w Lesie Strachocińskim (na obrzeżach Wrocławia), którą podobno pił smok Strachota, żeby mieć więcej siły

[MaryLux]

Nie dostanę jutro śniadanka! Ani obiadku! Buuuuuuuuuuuuuu

[saaga]

Nie dostanę jutro śniadanka! Ani obiadku! Buuuuuuuuuuuuuu

Lusiu kochana, do doktora Cię zabierają i będą krew kraść?
Kitka współczująca

[MaryLux]

Nie dostanę jutro śniadanka! Ani obiadku! Buuuuuuuuuuuuuu

Lusiu kochana, do doktora Cię zabierają i będą krew kraść?
Kitka współczująca

No właśnie! Nie chcęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę

[Salem 11]

To gryzaj i drapaj doktora, ino mocno coby już nigdy nie chciał zabierać ci krewki.
Cymes nie lubiejący doktorów.